Polska

Biden uspokaja polskich przywódców w miarę narastania obaw Ukrainy

  • 12 marca, 2024
  • 4 min read
Biden uspokaja polskich przywódców w miarę narastania obaw Ukrainy


Waszyngton – Prezydent USA Joe Biden przyjmuje we wtorek prezydenta Polski Andrzeja Dudę i premiera Donalda Tuska w Białym Domu, aby spróbować zapewnić kluczowego sojusznika z NATO, Warszawę, o wsparciu Waszyngtonu po inwazji Rosji na Ukrainę.

Przed wizytą Duda nawoływał sojuszników z NATO do zwiększenia wydatków w odpowiedzi na rosnące obawy przed agresją Moskwy i podobno poprosi Bidena o wysłanie większej liczby żołnierzy amerykańskich na wschodnią flankę sojuszu z Rosją.

Wśród sojuszników USA narasta niepokój, gdy Kongres blokuje pomoc dla Ukrainy, a po tym, jak rywal Bidena w wyborach Donald Trump zagroził obcięciem funduszy dla Kijowa, jeśli zostanie wybrany, zachęcając jednocześnie Rosję do inwazji na kraje NATO, które nie płacą swoich składek.

Niezwykłe wspólne spotkanie Bidena zarówno ze skrajnie prawicowym Dudą, jak i proeuropejskim Tuskiem uwydatnia także obawy USA, że głęboko zakorzenione napięcia między polskimi przywódcami mogą zaszkodzić zachodniemu sojuszowi.

Biden uczynił wsparcie dla Ukrainy kluczowym filarem swojej polityki zagranicznej, odrzucił jednak doniesienia, że ​​Warszawa będzie zabiegać o zwiększenie liczby sił amerykańskich stacjonujących w Europie Wschodniej w celu ochrony przed Rosją.

Warto przeczytać!  Polska żąda odszkodowania od Niemiec – DW – 19.03.2024

„Nie ma potrzeby umieszczania większej liczby żołnierzy na polskiej granicy. Ale jutro spotykam się z polskimi przywódcami” – powiedział Biden reporterom w przeddzień rozmów.

Jednak spotkanie, które odbędzie się w 25. rocznicę przystąpienia Polski, Czech i Węgier z byłego bloku sowieckiego do NATO, nieuchronnie skupi się na zapewnieniu Polski o poparciu USA.

„Przywódcy potwierdzą swoje niezachwiane poparcie dla obrony Ukrainy przed brutalną wojną podboju prowadzoną przez Rosję” – oznajmiła w oświadczeniu sekretarz prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre.

Republikanie Trumpa wstrzymują jednak kluczowy, wielomiliardowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy, który umożliwi Rosji osiągnięcie szeregu ostatnich zysków.

Z opublikowanej w poniedziałek oceny wywiadu USA wynika, że ​​„impas szkodzi strategicznym przewagom militarnym Rosji i w coraz większym stopniu zmienia dynamikę na korzyść Moskwy”.

– „rosyjska agresja” –

Tymczasem w Warszawie premier i były szef UE Tusk wygrał październikowe wybory i od tego czasu niemal codziennie musi stawić czoła prawicowemu prezydentowi Dudzie, budząc obawy co do niestabilności politycznej.

Biden miałby omówić „wartości demokratyczne” ze zwaśnioną parą, dodał Jean-Pierre z Białego Domu.

Warto przeczytać!  Rosja przeprowadza kolejny zmasowany atak rakietowy na Ukrainę

Jednak w sprawie Ukrainy jesteśmy stosunkowo zjednoczeni, a Polska całym sercem wspiera ją od inwazji Rosji w lutym 2022 r., przyjmując jednocześnie setki tysięcy uchodźców.

Wojna wywołała obawy w Polsce i innych krajach Europy Wschodniej, że agresywna Rosja może w następnej kolejności uderzyć na naród NATO, jeśli pozwoli się jej zwyciężyć na Ukrainie.

Biden ostrzegł także, że Putin „nie poprzestanie” na Ukrainie.

Przed wyjazdem do Waszyngtonu Duda powiedział w poniedziałek, że w odpowiedzi na wojnę Rosji na Ukrainie członkowie NATO powinni zwiększyć swoje wydatki na obronę do trzech procent PKB.

Zachodni sojusz obronny ma obecnie docelowy poziom wydatków na obronę na poziomie 2 procent produktu krajowego brutto, choć Polska wydaje już około 4 procent, a Stany Zjednoczone 3,5 procent.

Duda powiedział, że NATO musi dać „jasną i odważną odpowiedź na rosyjską agresję”.

„Ta odpowiedź będzie polegać na zwiększeniu potencjału wojskowego Sojuszu Północnoatlantyckiego” – dodał.

Kijów i wielu zachodnich sojuszników również wytrąciło z równowagi perspektywę powrotu Trumpa do Białego Domu w listopadowych wyborach prezydenckich w USA.

Premier Węgier Viktor Orban – sojusznik Trumpa i jeden z niewielu przywódców UE utrzymujących stosunki z Kremlem – powiedział, że Trump podczas weekendowego spotkania powiedział mu, że „nie da ani grosza” na wojnę na Ukrainie.

Warto przeczytać!  Zmiana sytuacji w Polsce pokazuje koszty populizmu w ślad za Węgrami


Źródło