Świat

Biden wyraża zaniepokojenie reakcją Chin na COVID, ponieważ WHO wątpi w liczbę ofiar śmiertelnych

  • 5 stycznia, 2023
  • 5 min read
Biden wyraża zaniepokojenie reakcją Chin na COVID, ponieważ WHO wątpi w liczbę ofiar śmiertelnych


  • WHO twierdzi, że Chiny zaniżają liczbę przyjęć do szpitali i zgonów
  • Oficjalne dane kłócą się z zatłoczonymi szpitalami, krematoriami
  • UE zaleca kontrole graniczne dla podróżujących z Chin
  • Azjaci mają nadzieję, że ponowne otwarcie Chin pobudzi wzrost

PEKIN/SZANGHAJ, 5 stycznia (Reuters) – Prezydent USA Joe Biden wyraził zaniepokojenie postępowaniem Chin w związku z epidemią COVID-19 kilka godzin po tym, jak Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że ​​liczba zgonów z powodu wirusów jest zaniżona, komentarze prawdopodobnie sprowokują reakcję Pekinu w czwartek .

Stany Zjednoczone są jednym z kilkunastu krajów, które nałożyły ograniczenia na podróżnych z Chin, odkąd w zeszłym miesiącu zniosły rygorystyczne kontrole COVID, które przez trzy lata chroniły 1,4 miliarda ludności przed wirusem.

Globalni urzędnicy służby zdrowia próbują teraz uporać się z epidemią, która wypełnia szpitale i przytłacza niektóre domy pogrzebowe, co jest sprzeczne z niską oficjalną liczbą ofiar śmiertelnych wirusa w Chinach.

Mike Ryan, dyrektor ds. sytuacji kryzysowych w Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), powiedział w środę na konferencji prasowej, że obecne dane publikowane w Chinach nie odzwierciedlają liczby przyjęć do szpitali, pacjentów na oddziałach intensywnej terapii i zgonów.

Kilka godzin później Biden powiedział, że martwi się, jak Chiny radzą sobie z wybuchem epidemii.

„Są bardzo wrażliwi… kiedy sugerujemy, że nie byli aż tak otwarci” – powiedział dziennikarzom podczas wizyty w Kentucky.

Warto przeczytać!  Francja przejmuje irańskie karabiny szturmowe i pociski kierowane do Jemenu

Komentarze WHO na temat braku danych były jednymi z najbardziej krytycznych do tej pory i mogą zasłużyć na krytyczną odpowiedź Pekinu, kiedy w czwartek odbędzie się regularna konferencja prasowa ministerstwa spraw zagranicznych.

W czwartek chińskie media państwowe nie odniosły się natychmiast do uwag Bidena ani WHO. Rząd ostatnio bagatelizował powagę sytuacji.

Państwowy Global Times powiedział w środowym artykule, że infekcje COVID osiągnęły szczyt w kilku miastach, w tym w stolicy, Pekinie, powołując się na wywiady z lekarzami.

Ale w szpitalu na przedmieściach Qingpu w Szanghaju pacjenci byli w czwartek na łóżkach polowych na korytarzach, większość z nich była w podeszłym wieku, a kilku oddychało butlami z tlenem. Informacja na tablicy informowała, że ​​pacjenci będą musieli czekać średnio pięć godzin na wizytę.

Policja pełniła służbę przed pobliskim krematorium, gdzie strumień żałobników niósł wieńce i czekał na zebranie prochów bliskich.

Chiny zgłosiły w środę jedną nową śmierć COVID-19 na kontynencie, w porównaniu z pięcioma dzień wcześniej, co podniosło oficjalną liczbę ofiar śmiertelnych do 5259.

NADZIEJE NA RYNEK AZJATYCKI

Chiny, które mają jedną z najniższych na świecie ofiar śmiertelnych COVID-19, są rutynowo oskarżane o zaniżanie liczby zgłaszanych infekcji i zgonów z powodów politycznych.

Chińscy urzędnicy ds. zdrowia powiedzieli, że tylko zgony spowodowane zapaleniem płuc i niewydolnością oddechową u pacjentów, którzy mieli wirusa, są klasyfikowane jako zgony z powodu COVID.

Warto przeczytać!  Psy potrafią wyczuć ludzki stres – i to zmienia ich własne zachowanie: badanie

Metody liczenia zgonów z powodu COVID-19 różniły się w poszczególnych krajach od czasu wybuchu pandemii w mieście Wuhan w środkowych Chinach pod koniec 2019 roku.

Jednak eksperci od chorób spoza Chin powiedzieli, że takie podejście pomija kilka innych powszechnie uznanych rodzajów potencjalnie śmiertelnych powikłań COVID, od zakrzepów krwi po zawały serca, a także posocznicę i niewydolność nerek.

Międzynarodowi eksperci ds. zdrowia przewidują co najmniej milion zgonów związanych z COVID-19 w Chinach w tym roku bez podjęcia pilnych działań. Brytyjska firma zajmująca się danymi zdrowotnymi Airfinity oszacowała, że ​​około 9 000 osób w Chinach prawdopodobnie umiera każdego dnia z powodu COVID.

Gwałtowne infekcje COVID szkodzą popytowi w chińskiej gospodarce o wartości 17 bilionów dolarów, a badanie sektora prywatnego w czwartek wykazało, że działalność usługowa skurczyła się w grudniu.

Jednak inwestorzy pozostają optymistami, że demontaż przez Chiny kontroli COVID ostatecznie pomoże ożywić wzrost, który spadł do najniższego poziomu od prawie pół wieku. Nadzieje te podniosły się na azjatyckich rynkach akcji (.MIAPJ0000PUS) w czwartek.

„Ponowne otwarcie Chin ma duży wpływ… na cały świat” – powiedziała Joanne Goh, strateg inwestycyjny w DBS Bank w Singapurze, dodając, że posunięcie to pobudzi turystykę i konsumpcję oraz złagodzi kryzysy w łańcuchu dostaw obserwowane w zeszłym roku.

Chiński juan ustabilizował się wokół czteromiesięcznego maksimum w stosunku do dolara.

Warto przeczytać!  Wojna Izrael-Hamas: Kluczowe kwestie dla Blinkena po jego powrocie na Bliski Wschód

BADANIA ODPADÓW

Podczas gdy kraje starają się uzyskać więcej informacji na temat zasięgu i dotkliwości wybuchu epidemii w Chinach, kilka z nich nałożyło na podróżnych z Chin wymogi poddania się testom na obecność COVID.

Urzędnicy Unii Europejskiej zalecili w środę, aby pasażerowie lecący z Chin do 27-osobowego bloku mieli negatywny wynik testu na COVID-19 przed rozpoczęciem podróży.

Urzędnicy wezwali również do testowania i sekwencjonowania ścieków w samolotach przylatujących z Chin oraz na lotniskach obsługujących między innymi loty międzynarodowe.

Chiny skrytykowały kontrole graniczne nałożone na ich mieszkańców przez inne kraje jako nierozsądne i nienaukowe.

Chociaż Chiny przestaną wymagać od przyjeżdżających podróżnych poddania się kwarantannie od 8 stycznia, nadal będą wymagać od nich wykonania testu na COVID przed przyjazdem.

Rząd powiedział w czwartek, że jego granica ze specjalnym regionem administracyjnym Hongkongu zostanie ponownie otwarta w niedzielę, po raz pierwszy od trzech lat.

Mieszkańcy Hongkongu zalali kliniki, aby zaszczepić się przeciwko COVID-19 przed spodziewanym ponownym otwarciem, co niektórzy obawiają się, że spowoduje falę infekcji w centrum finansowym.

Sprawozdania Liz Lee i Bernarda Orra z Pekinu, Brendy Goh z Szanghaju, Toma Westbrooka z Singapuru, Steve’a Hollanda z Hebronu w stanie Kentucky; Pisanie przez Johna Geddiego; Montaż przez Roberta Birsela

Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.


Źródło