Świat

Biden wywołuje oburzenie doniesieniami, że może nie wziąć udziału w ceremonii ku czci żołnierzy poległych w Jordanii

  • 30 stycznia, 2024
  • 4 min read
Biden wywołuje oburzenie doniesieniami, że może nie wziąć udziału w ceremonii ku czci żołnierzy poległych w Jordanii


Prezydent Biden wywołał oburzenie po tym, jak wyszło na jaw, że może nie wziąć udziału w ceremonii ku czci trzech rezerwistów armii amerykańskiej poległych w Jordanii – jak wynika z raportów, może on planować odwetowe ataki powietrzne na irańskie aktywa w Zatoce Perskiej w ciągu najbliższych kilku dni.

Ciała sierż. William Rivers, 46, Spc. Brianna Moffatt, 23 lata i Spc. Oczekuje się, że 24-letni Kennedy Ladon Sanders, wszyscy z Gruzji, zostaną przewiezieni samolotem z powrotem do Sił Powietrznych w Dover w ramach godnego transferu po tym, jak zostali zabici przez bojowników wspieranych przez Iran w sobotnim nocnym ataku na małą placówkę w pobliżu granicy z Syrią.

Jednak zapytany w poniedziałek, czy prezydent weźmie udział w ceremonii, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby powiedział, że „nie ma nic na ten temat” [the president’s] zaplanuj rozmowę.

Wiele osób w Internecie uznało tę odpowiedź za „haniebną”.

„Joe Biden właśnie spowodował śmierć trzech czarnych żołnierzy” – zwolennik wolności słowa Philip Anderson opublikował post na X.

„Ich życie Czarnych miało tak wielkie znaczenie dla Joe Bidena, że ​​z tego, co słyszę, nawet nie zaprzątnął sobie głowy pojawieniem się, aby odebrać ich ciała”.

Warto przeczytać!  Imigracja napędza największy wzrost populacji Kanady o ponad 1 milion
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby ogłosił w poniedziałek, że „nie ma nic na głowie”. [the president’s] harmonogram rozmów”, gdy zapytano go, czy Biden weźmie udział w godnym przeniesieniu trzech żołnierzy zabitych w Jordanii. Obrazy Getty’ego
Biden zapowiedział zemstę na Iranie za ten śmiertelny atak. AP

Zasugerował inny użytkownik że prezydent „nie ma niczego w harmonogramie”, zauważając, że „ludzie w Ohio wciąż czekają na wizytę po wykolejeniu pociągu” w zeszłym roku.

Jon Sweet, były oficer wywiadu wojskowego, również brzmiała odpowiedź „nie był dobrym wyglądem dla prezydenta”.

Biden zapowiedział zemstę na Iranie za fatalny atak, a w poniedziałkowy wieczór sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział reporterom, że reakcja „może być wielopoziomowa, odbywać się etapami i utrzymywać się w czasie”.

Niewiele jest szczegółów na temat konsekwencji takiej reakcji, ale według Politico prezydent rozważa możliwość zaatakowania irańskiego personelu w Syrii i Iraku lub irańskiej marynarki wojennej w Zatoce Perskiej.

Zażądał nawet od doradców przedstawienia mu możliwości zareagowania na atak bez dalszego wciągania Stanów Zjednoczonych w wojnę na Bliskim Wschodzie, powiedziało gazecie dwóch urzędników administracji.

Sierżant rezerwy armii amerykańskiej William Jerome Rivers, Spc. Breonna Alexsondria Moffett i Spc. Kennedy’ego Ladona Sandersa, którzy zginęli w ataku dronów na placówkę w północno-wschodniej Jordanii. za pośrednictwem REUTERA

Według „New York Times” Pentagon i Departament Stanu spędziły już dziesięciolecia na sporządzaniu listy możliwych irańskich celów na wypadek wybuchu wojny między narodem a Izraelem.

Należą do nich główne fabryki produkujące drony i ich zagraniczni dostawcy, którzy pomagają Rosji na Ukrainie i dostarczają broń dla Houthi w Jemenie i Hezbollahu w Libanie.

Warto przeczytać!  Niger, Mali i Burkina Faso odrywają się od ECOWAS

Według doniesień Pentagon ma już plany nalotów na irańskie miejsca rakietowe i bazy lotnicze, a Stany Zjednoczone stworzyły nawet opcję cyberataku, która wyłączyłaby irańską obronę powietrzną, systemy łączności i kluczowe części sieci energetycznej – choć nie jest to jasne. jak długo może trwać cyberatak.

Jemeńscy bojownicy Houthi noszą broń w pojazdach, uczestnicząc w uzbrojonym wiecu i paradzie przeciwko amerykańsko-brytyjskim nalotom oraz w ramach solidarności z ludnością w Strefie Gazy, 28 stycznia 2024 r. w pobliżu Sany w Jemenie. Obrazy Getty’ego
Miejsce ataku dronów na żołnierzy amerykańskich w Jordanii w bazie zwanej Tower 22 widać w niedzielę, 28 stycznia 2024 r. Google Earth

Jednak irańscy urzędnicy jak dotąd zaprzeczyli jakiemukolwiek udziałowi w ataku – nawet po tym, jak wspierana przez Iran Oś Oporu wzięła na siebie odpowiedzialność i stwierdziła, że ​​strajk stanowi „kontynuację naszego podejścia do stawiania oporu amerykańskim siłom okupacyjnym w Iraku i regionie”.

Rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Nasser Kanaani powiedział w poniedziałek, że bojówki „nie wykonują rozkazów” od Iranu i działają niezależnie.

Zarzuty, że kraj był zaangażowany, nazwał „bezpodstawnymi oskarżeniami” mającymi na celu rozszerzenie wojny Izrael-Hamas.

„Odpowiedzialność za konsekwencje prowokowania zarzutów wobec Iranu spoczywa na tych, którzy wysuwają takie bezpodstawne twierdzenia” – powiedział Kanaani.




Źródło