Świat

Biden złości zarówno lewicę, jak i prawicę nową polityką imigracyjną

  • 10 stycznia, 2023
  • 8 min read
Biden złości zarówno lewicę, jak i prawicę nową polityką imigracyjną


Migranci stoją w kolejce wzdłuż metalowej barykady.

Migranci z Wenezueli czekają w kolejce na przyjęcie przez agentów amerykańskiej Straży Granicznej w El Paso w Teksasie, 4 stycznia. (Paul Ratje/Reuters)

WASHINGTON — Pojawiły się recenzje i były one surowe: plan prezydenta Bidena, aby zapewnić „zwolnienie warunkowe” niektórym osobom ubiegającym się o azyl, zdaniem krytyków, był zrzeczeniem się odpowiedzialności wykonawczej i obrazą amerykańskich ideałów.

Tyle tylko, że nastąpił zwrot w zwykłej waszyngtońskiej stronniczości. Tym razem krytyka nie pochodziła od głęboko zakorzenionej konserwatywnej opozycji prezydenta.

Prezydent Biden ogłosił w zeszłym tygodniu, że nawet 30 000 osób ubiegających się o azyl miesięcznie z czterech krajów – Wenezueli, Kuby, Nikaragui i Haiti – może otrzymać „zwolnienie warunkowe” na życie i pracę w Stanach Zjednoczonych przez dwa lata, pod warunkiem, że nie udają się do Stanów Zjednoczonych. Najpierw granica z Meksykiem. Teraz krytykami byli postępowcy — adwokaci, aktywiści, ustawodawcy — którzy zwykle opowiadają się po stronie Białego Domu w kwestiach politycznych.

Wraz z własnym ogłoszeniem zbliżającej się reelekcji w 2024 r. i kontrolowaną przez Republikanów Izbą Reprezentantów, która chce rozpocząć dochodzenie w sprawie jego podejścia do imigracji, Biden wkroczył na niebezpieczną środkową ścieżkę, która ma pokazać, że poważnie traktuje kryzys graniczny. Odwiedził El Paso w Teksasie na początku tego tygodnia, podczas swojej pierwszej podróży na front kryzysu – ale pozostaje wierny progresywnej wizji, którą opowiadał się jako kandydat.

Jak dotąd ta środkowa ścieżka była napięta, nie zadowalając sojuszników ani nie pacyfikując przeciwników.

Kobieta z Kuby czeka w kolejce w ciemnościach nocy z innymi migrantami.

Kobieta z Kuby ubiegająca się o azyl czeka wraz z innymi migrantami na rozpatrzenie po przekroczeniu granicy w pobliżu Yumy w Arizonie, 6 stycznia. (Gregory Bull/AP)

Nowy plan ma na celu powstrzymanie nielegalnego przekraczania granicy poprzez zachęcanie osób ubiegających się o azyl do składania wniosków ze swoich krajów. Aby to zrobić, muszą mieć dostęp do nowej aplikacji na smartfony, poddać się weryfikacji i znaleźć sponsora w Stanach Zjednoczonych.

Dla zwolenników imigracji proces i miesięczny limit są uciążliwe i nieludzkie. Wielu uważa, że ​​ubieganie się o azyl na granicy — jak robią to setki tysięcy migrantów każdego miesiąca — jest prawem człowieka.

Warto przeczytać!  Europejska Agencja Kosmiczna dodaje 5 nowych astronautów

Administracja „nielegalnie i niemoralnie odbiera dostęp do ochrony humanitarnej większości ludzi, którzy już uciekli ze swojego kraju w poszukiwaniu wolności i bezpieczeństwa”, powiedział Sunil Varghese, dyrektor ds. ograniczenia imigracyjne.

Urzędnicy administracji stanowczo zaprzeczają takim oskarżeniom. „Administracja Bidena tworzy bezpieczne i uporządkowane ścieżki dla osób, które chcą ubiegać się o azyl w Stanach Zjednoczonych” – powiedział Yahoo News urzędnik administracji.

Migranci na posterunku Straży Granicznej w Marathon na Florydzie.

Migranci na posterunku Straży Granicznej w Marathon na Florydzie, 4 stycznia. (Wilfredo Lee/AP)

Biały Dom wiedział, że niezależnie od tego, co zrobi – lub czego nie zrobi – w celu rozwiązania problemu napływu migrantów do granicy, ataki ze strony antyimigracyjnych republikanów przyjdą szybko i szybko. Rzeczywiście tak było.

Stephen Miller, który w pierwszych dniach administracji Trumpa w 2017 r. wymyślił zakaz podróżowania z krajów w większości muzułmańskich, przeklęty Biden za to, co określił jako „tyrańską uzurpację naszej demokracji”. Jeśli oskarżenie wydaje się hiperboliczne, zostało jednak powtórzone przez wielu innych konserwatystów i republikanów.

Ponieważ Partia Republikańska kontroluje teraz Izbę Reprezentantów, partyjne dochodzenia w sprawie tego, jak Biden i jego sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Alejandro Mayorkas rzekomo nie wyegzekwowali istniejących przepisów imigracyjnych, z pewnością pochłoną niższą izbę Kongresu przez następne dwa lata.

Reakcja Demokratów była prawdopodobnie bardziej zaskakująca, ponieważ nastąpiła po okresie, w którym Biden wydawał się gromadzić znaczną ilość dobrej woli we własnej partii, uchwalając przepisy dotyczące kwestii takich jak kontrola broni i zmiana klimatu, które popierały praktycznie wszystkie frakcje partii .

W sprawie imigracji osiągnięcie konsensusu jest znacznie trudniejsze.

Wenezuelscy migranci Juan Tovar i jego 7-letnia córka Arianny Tovar spacerują w pobliżu kościoła Sacred Heart w El Paso w Teksasie.

Wenezuelscy imigranci Juan Tovar i jego 7-letnia córka Arianny w El Paso w Teksasie, 7 stycznia. (Andres Leighton/AP)

W oświadczeniu wysłanym kilka godzin po ogłoszeniu prezydenta, czterech demokratycznych senatorów, którzy są zwykle sojusznikami Białego Domu – Alex Padilla z Kalifornii, Bob Menendez i Cory Booker z New Jersey oraz Ben Ray Luján z Nowego Meksyku – potępiło nowy plan, ponieważ, jak umieścili to w komunikacie prasowym, „wykluczają tysiące migrantów uciekających przed przemocą i prześladowaniami, którzy nie mają możliwości ani środków ekonomicznych, aby zakwalifikować się do nowego procesu zwolnienia warunkowego”.

Warto przeczytać!  Oficjalne szczegóły Sytuacja na Ukrainie > Departament Obrony USA > Wiadomości Departamentu Obrony

Reakcją na plan Bidena było studium przypadku pokazujące, w jaki sposób polaryzacja polityczna może prowadzić do skrajnie odmiennych sposobów postrzegania rzeczywistości.

Dla prawicy antyimigracyjnej prawie wszystkie osoby ubiegające się o azyl są postrzegane z ostrym sceptycyzmem, zwłaszcza gdy uważa się, że nie różnią się one od migrantów, którzy przybywają na południową granicę bez wiarygodnych wniosków o azyl. Federacja na rzecz Reformy Imigracji Amerykańskiej – która chce znacznych ograniczeń zarówno dla legalnej, jak i nielegalnej imigracji – stwierdziła, że ​​nowy plan zwolnienia warunkowego jest „jednym z najbardziej rażących i bezprawnych nadużyć humanitarnego zwolnienia warunkowego w historii naszego narodu”.

Dla lewicy proimigracyjnej plan Bidena trąci ograniczeniami z czasów Trumpa, które potępił podczas kampanii na rzecz Białego Domu. „Prawo amerykańskie zezwala ludziom na ubieganie się o azyl, bez względu na narodowość lub sposób wjazdu” — powiedziała Joanna Kuebler, dyrektor ds. komunikacji zewnętrznej Komisji ds. Uchodźców Kobiet. „Wzywamy administrację Bidena do przestrzegania prawa do ubiegania się o azyl, a nie do rozszerzania polityki antyazylowej z czasów Trumpa” – czytamy w oświadczeniu.

Szczególnie drażliwym punktem dla zwolenników imigracji jest to, że nowa polityka zwolnień warunkowych nadal opiera się na tytule 42, ustawie o zdrowiu publicznym z czasów II wojny światowej, która pozwala na szybkie wydalenie migrantów złapanych na przekraczaniu granicy USA bez odpowiedniego zezwolenia. Administracja Bidena zakwestionowała tytuł 42, ale na razie nadal go używa, w tym wysyła co miesiąc 30 000 migrantów do Meksyku w ramach nowego planu zwolnienia warunkowego.

Protestujący trzymają znaki podczas marszu, domagając się zakończenia polityki imigracyjnej znanej jako Tytuł 42.

Protestujący na marszu w El Paso w Teksasie, 7 stycznia, domagający się zakończenia polityki imigracyjnej znanej jako Title 42. (Paul Ratje/Reuters)

Zwolennicy twierdzą jednak, że administracja Bidena nie tylko kontynuuje stosowanie tytułu 42, ale faktycznie rozszerza jego zakres, aby deportować więcej osób.

Warto przeczytać!  Starszy urzędnik ONZ potępia „rażące lekceważenie” wojny między Izraelem a Hamasem po uderzeniu w wiele obiektów ONZ

„Jesteśmy zobowiązani nakazami sądowymi do wdrożenia tytułu 42” – powiedział urzędnik administracji Yahoo News. „Administracja kwestionuje te nakazy w sądzie, ale w międzyczasie musi nadal stosować się do istniejącego nakazu sądowego”. (Ostatecznie administracja spodziewa się deportacji migrantów na podstawie tytułu 8, istniejącego wcześniej statutu imigracyjnego).

Zwolennicy skrytykowali również nową proponowaną przez Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego zasadę, która sprawiłaby, że migranci nie kwalifikowaliby się do azylu w Stanach Zjednoczonych, gdyby udali się na granicę amerykańsko-meksykańską bez uprzedniego ubiegania się o azyl w innym kraju, przez który przejeżdżali po drodze.

Dla zwolenników imigracji, dla których ubieganie się o azyl na granicy jest nienaruszalnym prawem – które, jak podkreślają, jest zapisane w prawie – proponowana nowa zasada DHS jest szczególnie irytująca, ponieważ będzie karać sam proces ubiegania się o azyl.

Urzędnik administracji powiedział, że przepis został źle zinterpretowany i że „nie jest to zakaz azylu. To bezpieczny, uporządkowany i humanitarny proces ubiegania się o azyl”. Dodał również, że proces stanowienia przepisów dałby adwokatom i innym osobom wiele okazji do zaproponowania poprawek do propozycji DHS.

Sergio Moreno i inny migrant z Kuby przyglądają się dniu, w którym prezydent Biden i pierwsza dama Jill Biden odwiedzają El Paso w Teksasie.

Sergio Moreno i inny migrant z Kuby przyglądają się dniu, w którym prezydent Biden i pierwsza dama Jill Biden odwiedzają El Paso w Teksasie. (Jose Luis Gonzalez/Reuters)

Z pewnością nie wszyscy potępili nowy plan Bidena. „Zwiększenie wykorzystania zwolnienia warunkowego ze względów humanitarnych przyczyni się do bardziej uporządkowanego procesu na granicy, podobnie jak rozszerzenie prawnych alternatyw dla osób ubiegających się o ochronę humanitarną” – powiedziała Jennie Murray, przewodnicząca Narodowego Forum Imigracyjnego.

Ujawniając nowy program, Biden obwinił Kongres za wieloletnią bezczynność w sprawie reformy imigracyjnej. Bez partnerstwa ze Wzgórzem Kapitolińskim Biały Dom niewiele, jeśli w ogóle, może zrobić, aby naprawić system, który większość Amerykanów – niezależnie od ich przynależności ideologicznej – uznaje za głęboko zepsuty.

Ostatecznie powszechna frustracja związana z planem zwolnienia warunkowego może odzwierciedlać niemal powszechną tęsknotę zarówno postępowców, jak i konserwatystów za bardziej gruntownymi reformami. Nawet zwolennicy nowego planu przyznają, że przynosi on jedynie ograniczoną ulgę. Mówią jednak, że taka ulga jest konieczna, ponieważ każdego dnia tysiące migrantów stara się dostać do Stanów Zjednoczonych.

„Znam niektórych ludzi na granicy, ich społeczności ponoszą duży ciężar tego kryzysu uchodźczego” – powiedział przedstawiciel Lou Correa z D-Calif. „I dlatego szukają pewnych rozwiązań, więc mogą być bardziej otwarci na te rozwiązania niż inne”.




Źródło