Świat

Biden znajduje nowego przyjaciela w walce z Chinami

  • 3 maja, 2023
  • 5 min read
Biden znajduje nowego przyjaciela w walce z Chinami


Prezydent Biden znalazł nieco zaskakującego nowego przyjaciela w walce z Chinami.

Kiedy prezydent Filipin Ferdinand Marcos Jr. objął urząd w czerwcu, nie było jasne, jak syn byłego dyktatora ustawi swój kraj w bitwie między supermocarstwami.

Jednak Marcos wyraźnie zerwał z pro-pekińską polityką swojego poprzednika, Rodrigo Duterte, zapracował sobie na wizytę w Białym Domu w tym tygodniu.

„Chiński przymus podnosi wszystkie łodzie” – powiedział Gregory Poling, dyrektor Programu Azji Południowo-Wschodniej i Azjatyckiej Inicjatywy Przejrzystości Morskiej w Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.

„Po sześciu latach, gdy rząd Duterte próbował zrobić coś dokładnie przeciwnego i zrobić wszystko, by uspokoić Pekin, w Manili panuje opinia, że ​​nic za to nie dostali” – powiedział The Hill. „Teraz muszą spróbować w inny sposób – wzmocnić odstraszanie poprzez wzmocnienie sojuszu z Amerykanami”.

Czterodniowa wizyta Marcosa w Stanach Zjednoczonych, pierwsza dla filipińskiego przywódcy od ponad dekady, ma miejsce kilka dni po tym, jak siły zbrojne USA i Filipin zakończyły główne wspólne ćwiczenia mające na celu powstrzymanie chińskich wpływów na Morzu Południowochińskim.

Oba kraje zgodziły się również niedawno zezwolić wojsku USA na dostęp do czterech kolejnych filipińskich baz wojskowych w ramach umowy znanej jako umowa o wzmocnionej współpracy obronnej.

„Stoimy w przełomowym momencie sojuszu USA-Filipiny” — powiedział główny rzecznik Pentagonu, bryg. Gen. Pat Ryder powiedział dziennikarzom we wtorek, zapowiadając środowe spotkanie Marcosa z sekretarzem obrony Lloydem Austinem.

Warto przeczytać!  Turcja żąda od kandydatów do NATO „wydania swoich terrorystów”, zanim zatwierdzi członkostwo: raport

Ryder powiedział, że spotkanie obejmie dyskusje na „szeroki zakres tematów związanych z bezpieczeństwem, w tym wsparcie filipińskich wysiłków na rzecz modernizacji obronności i rozszerzenie współpracy operacyjnej na Morzu Południowochińskim”.

A na prywatnym spotkaniu w Białym Domu w poniedziałek Biden zapytał Marcosa, w jaki sposób administracja może „spełnić twoje marzenia i nadzieje”, aby poprawić stosunki między nimi, donosi The Associated Press.

Odnowiona przyjaźń może okazać się cenna dla Waszyngtonu i Manili, które zmagają się ze zwiększonym chińskim nękaniem statków na Morzu Południowochińskim i w kierunku Tajwanu.

Waszyngton postrzega Manilę jako idealny obszar do przeciwdziałania ewentualnej przyszłej chińskiej inwazji na Tajwan. Pekin twierdzi, że samorządna wyspa jest jej własnym terytorium i wydaje się, że buduje swoją marynarkę wojenną i zwiększa liczbę gier wojennych wokół wyspy w ramach przygotowań do przyszłej operacji.

Nadal nie wiadomo, jakie zasoby wojskowe Stany Zjednoczone umieściłyby w czterech bazach na wyspach, a wysoki rangą urzędnik obrony powiedział dziennikarzom we wtorek, że takie szczegóły wciąż są dopracowywane.

Umowa jest również wygrana dla Filipin, które musiały zmagać się z „codziennym, dość niebezpiecznym chińskim nękaniem” swoich statków rybackich i żeglugowych na Morzu Południowochińskim, do którego Pekin rości sobie większość roszczeń, według Polinga.

Warto przeczytać!  USA, G7 ujawnią nowe sankcje wymierzone w Rosję w związku z Ukrainą

Incydenty te obejmują szczególnie napiętą wymianę zdań w zeszłym tygodniu, kiedy chiński statek prawie staranował statek filipińskiej straży przybrzeżnej z reporterami na pokładzie.

„To tylko kwestia czasu, zanim Chińczycy schrzanią i zatoną na statku” — powiedział Poling. „Filipiny stoją w obliczu zewnętrznego zagrożenia po raz pierwszy od zakończenia zimnej wojny. I zwracają się do bliższego sojuszu z USA jako środka odstraszającego”.

Biden w poniedziałek dał jasno do zrozumienia, że ​​Stany Zjednoczone „pozostają niezłomne w naszym zaangażowaniu w obronę Filipin, w tym Morza Południowochińskiego, i będziemy nadal wspierać modernizację wojskową Filipin”, podczas spotkania z Marcosem w Gabinecie Owalnym.

We wspólnym oświadczeniu stwierdzono później, że obietnica Bidena oznacza, że ​​jakikolwiek atak na filipińską armię, statek publiczny lub samolot na Pacyfiku wywołałby zobowiązania USA do wzajemnej obrony podjęte na mocy traktatu o wzajemnej obronie z 1951 r.

Urzędnicy amerykańscy powiedzieli również, że podróż będzie czasem dla obu krajów, aby uzgodnić i ogłosić nowe wytyczne dotyczące lepszej współpracy wojskowej i gospodarczej.

Wysoki rangą urzędnik obrony powiedział dziennikarzom późnym wtorkiem, że Austin i Marcos omówią i ogłoszą „nowe dwustronne wytyczne dotyczące obrony”, które mają służyć jako mapa drogowa dla tego, jak oba kraje będą stawić czoła zagrożeniom lądowym, powietrznym, morskim, kosmicznym i cybernetycznym jako sojusznicy.

Warto przeczytać!  Ogniska Mpox w Afryce ogłoszono globalnym stanem zagrożenia zdrowia. Czym jest mpox i co robi WHO?

„Ogólnie rzecz biorąc, chodzi o upewnienie się, że sojusz jest skutecznie przygotowany do zajęcia się znacznie bardziej złożonym środowiskiem bezpieczeństwa” – powiedzieli.

Administracja Bidena planuje również formalnie przekazać trzy samoloty C-130 i wysłać dodatkowe łodzie patrolowe na Filipiny.

Nawet wśród wszystkich subtelności eksperci twierdzą, że nie gwarantuje to, że Filipiny pozwolą Stanom Zjednoczonym wykorzystać swój kraj jako punkt wyjścia w przypadku chińskiej inwazji na Tajwan. Marcos zabiega o względy obu głównych mocarstw i planuje rozmawiać z Chinami o prawach połowowych na Morzu Południowochińskim.

Podczas podróży do Waszyngtonu Marcos powiedział również dziennikarzom w swoim samolocie, że nie pozwoli, aby jego naród stał się „punktem wypadowym” dla manewrów wojskowych, donosi Reuters.

„Filipiny mogą kiedyś odegrać rolę w sytuacji awaryjnej na Tajwanie, ale mają dużo pracy na Morzu Południowochińskim, zanim będzie to w ogóle warte rozmowy” – powiedział Poling.

Copyright 2023 Nexstar Media Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone. Ten materiał nie może być publikowany, transmitowany, przepisywany ani redystrybuowany.


Źródło