Billie Joe Armstrong z Green Day dołącza do londyńskiego zespołu wykonującego covery w pubie
Wyobraź sobie, że wyśpiewujesz cover utworu, a na scenie dołącza do niego główny wokalista oryginału.
Cóż, dokładnie to stało się z Borderline Toxic.
Grali Basket Case zespołu Green Day w londyńskim pubie, kiedy frontman zespołu, Billie Joe Armstrong, pojawił się nieoczekiwanie.
Nie jest jasne, dlaczego Billie Joe pił drinka w sklepie monopolowym Slim Jim’s w Islington, ale zdecydowanie sprowadziło to dom na dół.
„Jedenastoletnia ja wpadłam w panikę” – mówi wokalistka Kerry Glass w rozmowie z BBC Newsbeat po weekendowym występie.
„Wydaje mi się, że zrobiłem trzy kółka, biegając po scenie, aż powiedział:„ Chodź, zaśpiewaj ze mną ”.
Filmy opublikowane w Internecie, w tym jeden na kanale YouTube Green Day, pokazują Kerry’ego biegnącego w stronę sceny, gdy Billie Joe dołącza do zespołu.
Następnie można zobaczyć Billie rozpoczynającą piosenkę – z przełomowego albumu zespołu Dookie – zanim Kerry w końcu siada z nim za mikrofon.
„Zajęło to minutę, zanim się uspokoiło” — mówi Kerry.
„A potem pomyślałem:„ Wiesz, zamierzam cieszyć się każdą sekundą tego ”.
Koniec treści YouTube, 1
Fanka rocka, Kerry, mówi, że Green Day był jednym z pierwszych zespołów, który zainteresował ją tym gatunkiem, gdy miała zaledwie 11 lat.
Więc kiedy jeden z jej idoli wyszedł z nią na scenę, to była wielka chwila.
„Kiedyś siedziałam w sypialni i słuchałam wszystkich ich albumów. Więc nie mam do tego żadnego luzów. To jest niesamowite” – mówi.
Kerry mówi, że odłożyła telefon na noc, żeby móc właściwie przeżyć ten moment.
„Szczerze mówiąc, zaczęłam być trochę przytłoczona” – mówi.
„Musiałem po prostu odłożyć telefon za bar i pomyślałem:„ Chcę tylko cieszyć się tą chwilą. Nie chcę na to patrzeć. Zajmę się tym jutro ”.
„Spałem około trzech godzin”.
Ale mówi, że jest na swoim „telefonie odkąd” Green Day opublikował klip z występu na swoich portalach społecznościowych.
„Najfajniejsze jest to, że ludzie, z którymi chodziliśmy do szkoły i ludzie, którzy chodzili do klubów rockowych, kiedy byliśmy młodsi, nawiązali kontakt i mówili:„ O mój Boże, Kerry, to niesamowite ”.
– To była najmilsza rzecz.
Nikt nie wydaje się do końca pewien, dlaczego Billie Joe pojawił się w małym londyńskim lokalu muzycznym – chociaż podobno obiecał przenieść się do Wielkiej Brytanii w proteście przeciwko zmianom w amerykańskim prawie aborcyjnym w zeszłym roku.
Po jego występie Borderline Toxic – grany w Radio 1 – nadal grał jedną ze swoich oryginalnych piosenek.
„Następnie musieliśmy później nagrać oryginalną piosenkę – to było nikczemne” – mówi Kerry.
„Byłem jak:„ Dzięki za rozgrzewkę, Billie Joe ”.
Posłuchaj Newsbeatu na żywo o 12:45 i 17:45 w dni powszednie – lub odsłuchaj ponownie Tutaj.