Polska

Biuro Informacyjne Belarus in Focus | Polska stawia reżimowi nieakceptowalne żądania: Stawką jest pełna blokada ładunków

  • 29 lipca, 2024
  • 4 min read
Biuro Informacyjne Belarus in Focus | Polska stawia reżimowi nieakceptowalne żądania: Stawką jest pełna blokada ładunków


Polska stawia reżimowi nieakceptowalne żądania: pełna blokada ładunków zagrożona

zdjęcie: elements.envato.com

Polska nie była pod wrażeniem apeli reżimu Łukaszenki o dialog w sprawie granicy, amnestii niektórych więźniów politycznych, zmniejszenia presji migracyjnej i wprowadzenia nowego systemu bezwizowego. Władze polskie sformułowały warunki, które, jeśli zostaną spełnione, mogłyby pozwolić Białorusi uniknąć całkowitej blokady ładunków. Jednak zamiast spełnić te żądania, Mińsk znajduje argumenty, aby tego nie robić.

Polska powtórzyła swoje warunki normalizacji stosunków z Białorusią. Warszawa żąda, aby reżim Łukaszenki zakończył hybrydowe ataki na granicy, uwolnił więźniów politycznych i wydał zabójcę polskiego żołnierza.

Polska jest gotowa zamknąć granicę dla ruchu towarowego, jeśli Białoruś nie spełni tych warunków. Ekstradycja osoby podejrzanej o zabójstwo polskiego żołnierza i uwolnienie Andrzeja Poczobuta wraz z innymi Polakami to podstawowe warunki negocjacji z Polską. Spełnienie tych punktów może doprowadzić do dyskusji o otwarciu dodatkowych przejść granicznych.

Polski minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oświadczył, że Białoruś nie pozostawia Polsce innego wyboru, jak tylko zamknięcie granicy. Wskazał, że Mińsk wie, co należy zrobić, aby poprawić stosunki z Warszawą, ale nie podjął żadnych działań. Wiadomo, że Polska i Białoruś negocjują uwolnienie Poczobuta na niższych szczeblach Ministerstwa Spraw Zagranicznych i służb konsularnych. Jednak strona polska jest niezadowolona z dynamiki i poziomu tych negocjacji, a Sikorski podkreślił, że zamknięcie granicy jest suwerennym prawem Polski i że władze białoruskie mogą nie pozostawić Polsce innego wyboru. Zatrzymanie Poczobuta, prominentnej postaci polskiej diaspory i dziennikarza, a także przygotowywanie agresywnych migrantów przez służby bezpieczeństwa do szturmu na granicę, są nie do przyjęcia dla Polski.

Warto przeczytać!  Relacje wojskowo-cywilne z USA wspierają odporność Polski

Warszawa grozi całkowitym zamknięciem przejść granicznych z Białorusią, jeśli nic się nie zmieni. Aby zademonstrować powagę tych zamiarów, polska służba celna rozpoczęła niezapowiedziane wzmożone kontrole ciężarówek przekraczających granicę, co spowodowało długie kolejki na punkcie kontrolnym Kukuryki. Polskie władze nadal mają nadzieję, że zablokowanie szlaku tranzytowego z Chin do Europy wywrze presję na Wschód, aby wpłynął na reżim Łukaszenki. Zwłaszcza że polscy eksperci przyznają, że apel Mińska o dialog z Polską został złożony pod presją Pekinu.

Ostatnio mniej jest prób nielegalnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej przez migrantów, „niemniej jednak migranci zachowują się agresywnie i są wspierani przez stronę białoruską i rosyjską”. Mińsk prawdopodobnie próbuje znaleźć argumenty, takie jak reżim bezwizowy lub wezwania do dialogu, aby pokazać Pekinowi, że winę za sytuację na granicy ponosi Warszawa, która odrzuca wezwania do negocjacji.

Wcześniej białoruski minister spraw zagranicznych Maksim Ryżankou stwierdził, że żądania Warszawy są nie do przyjęcia i że polski szantaż blokadą ładunków nie powiódł się. Jednak prezes Sądu Najwyższego Walentin Sukała zauważył, że po niedawnej amnestii 18 osób, przygotowywane jest ułaskawienie kilku kolejnych więźniów politycznych. Ponadto złożono propozycję, aby szereg osób uwięzionych z powodów politycznych napisało petycje o ułaskawienie. Wydaje się jednak, że ten krok jest kolejnym podstępem reżimu Łukaszenki, aby uniknąć spełnienia warunków Warszawy i żądań Pekinu, ponieważ więźniowie, których poproszono o napisanie petycji o ułaskawienie, to ci, którzy zbliżają się do końca swoich wyroków.

Warto przeczytać!  Blinken ląduje w Polsce w drodze na Ukrainę, aby zachwalać wsparcie USA | Wideo aplikacji

Tymczasem nie ma postępu w łagodzeniu ograniczeń wjazdu samochodów z białoruskimi tablicami rejestracyjnymi do krajów bałtyckich z powodu nowych sankcji UE, pomimo inicjatyw Biura Swiatłany Cichanouskiej. Jednak Polska, również członek UE, nadal zezwala na wjazd samochodów białoruskich, choć z pewnymi warunkami. Mianowicie właściciel samochodu musi być kierowcą lub przynajmniej być obecny w pojeździe. Dotyczy to również pojazdów będących własnością osób prawnych.

W ten sposób rośnie prawdopodobieństwo zwiększonej izolacji Białorusi od Europy. Negatywny trend wiąże się z odmową spełnienia żądań Warszawy przez reżim Łukaszenki, działający w imieniu nie tylko krajów bałtyckich, ale także całej UE. Ponieważ siły demokratyczne na uchodźstwie nie mogą wpłynąć na zachowanie reżimu, ich głos w tej sprawie zapewni co najwyżej pewne wyjątki dla Białorusinów. Jednak zamknięcie „żelaznej kurtyny” staje się niemal nieuniknionym scenariuszem, chyba że całkowita blokada ładunków zmieni taktyczne i strategiczne kalkulacje reżimu Łukaszenki.


Źródło