Technologia

Błąd Asystenta Google „Przepraszam, nie rozumiem” zgłaszany przez niektórych

  • 26 stycznia, 2023
  • 4 min read
Błąd Asystenta Google „Przepraszam, nie rozumiem” zgłaszany przez niektórych


Nowe aktualizacje są dodawane na dole tej historii…….

Oryginalna historia (opublikowana 3 marca 2021 r.) jest następująca:

Ostatnio pojawiło się mnóstwo skarg dotyczących Asystenta Google na różnych inteligentnych urządzeniach domowych. Wirtualny asystent powtarza „Przepraszam, nie rozumiem” w odpowiedzi na polecenia głosowe.

Ta sama odpowiedź może zostać odtworzona nawet kilka sekund po wykonaniu udanego polecenia.

Użytkownicy próbowali już zwykłych rzeczy, próbując rozwiązać ten błąd, takich jak ponowne uruchomienie, ponowne sparowanie lub zresetowanie danego urządzenia bezskutecznie.

Asystent google-przepraszam-rozumiem
Źródło

Cześć, w dużym stopniu polegam na przewodowym zestawie słuchawkowym, aby uzyskać dostęp do mojego telefonu, gdy jest on w kieszeni (motocyklista), głównie do nawigacji, sprawdzania wiadomości i wykonywania połączeń. Pytanie o „nawigację” wywołuje odpowiedź „przepraszam, nie rozumiem”. Jeśli odblokuję ekran, telefon zrozumie polecenie i będzie nawigować!
Źródło

Mój LG W7 dziś wieczorem postanowił zrobić to, co mu kazałem, ale potem odpowiedział „przepraszam, nie rozumiem”. Nie jest to problem z twoim urządzeniem ani ustawieniami, ponieważ dotyczy wielu marek i wersji. To problem Google, w którym „diamentowi” doradcy ds. produktów każą ci zrobić przypadkowe rzeczy do naprawy. Nie przejmuj się, ponieważ nie jest to problem z marką ani siecią. To problem Google, a oni jeszcze nie wiedzą.
Źródło

Wydaje się, że ten uciążliwy błąd dotyczy szeregu inteligentnych urządzeń, zwłaszcza głośników, a niektóre z nich to Google Home, Harman Kardon Citation One, Android Auto, LG WK7 i prawdopodobnie wiele innych.

Warto przeczytać!  „Destiny 2” jest skończone z SIVA, prawdopodobnie na zawsze

Co więcej, sądząc po skargach pojawiających się na forach, problem istnieje już od dłuższego czasu, a najwcześniejsze doniesienia pochodzą z zeszłego roku.

Na szczęście problem „Przepraszam, nie rozumiem” w Asystencie Google został ostatecznie przekazany mniej więcej miesiąc temu zespołowi ds. produktów Google w celu dalszego zbadania.

eskalacja problemu z Asystentem Google
Źródło

Ale jak już powiedziano, minęły prawie dwa miesiące od podjęcia tego problemu i od tego czasu nie wydano żadnych aktualizacji. Skargi wciąż napływają, wskazując, że rozwiązania wciąż nie widać.

Na szczęście znaleźliśmy kilka obejść, które mogą pomóc w oczekiwaniu na nadejście oficjalnej poprawki.

Obejścia błędu „Przepraszam, nie rozumiem” w Asystencie Google

1. Zmień język Asystenta: Użytkownik zauważył, że problem jest ograniczony do języka angielskiego (USA), a zatem przejście na inny język, na przykład angielski (Kanada), rozwiązuje go.

Asystent-google-zrozumieć-sol
Źródło

2. Użyj alternatywnych zwrotów: Możesz także spróbować pobawić się sposobem, w jaki wypowiadasz polecenia głosowe, tak jak zrobił to następujący użytkownik:

Zastanawiałem się, czy problem dotyczy oprogramowania lub słów kluczowych, więc zamiast „zabierz mnie do” lub „nawiguj do” użyj „PRZEJDŹ DO”. Zamiast tego działa dla mnie z tym słowem kluczowym. Mam nadzieję, że to rozwiąże problemy ludzi
Źródło

Warto przeczytać!  Rozmiar Sniffera w grze wprawia graczy w Minecrafta w podziw

Aktualizacja 1 (26 stycznia 2023 r.)

13:15 (IST): Niektórzy użytkownicy Google Home/Nest (1,2,3,4,5,6,7,8,9) otrzymują komunikat o błędzie „Przepraszam, nie rozumiem”, gdy używają Asystenta do wykonywania podstawowych zadań, takich jak ustawianie alarmów, minutników czy wyłączanie świateł.

Wygląda na to, że problem pojawił się kilka godzin temu.

PiunikaWeb rozpoczęła swoją działalność wyłącznie jako witryna poświęcona dziennikarstwu śledczemu, koncentrując się głównie na „najświeższych” lub „ekskluzywnych” wiadomościach. W krótkim czasie nasze historie zostały podchwycone przez Forbes, Fox News, Gizmodo, TechCrunch, Engadget, The Verge, MacRumors i wiele innych. Chcesz wiedzieć więcej o nas? Udaj się tutaj.




Źródło