Filmy

Błąd w pisowni jest odpowiedzialny za tę ważną postać z Gwiezdnych Wojen

  • 13 lipca, 2024
  • 6 min read
Błąd w pisowni jest odpowiedzialny za tę ważną postać z Gwiezdnych Wojen


Wielkie zdjęcie

  • Seria „Gwiezdnych wojen” trwa już kilka dekad i obejmuje wiele odsłon, ale rozwinięcie fabuły wymagało kilku retconów.
  • Atak klonów
    przedstawia Sifo-Dyasa, który pierwotnie miał nazywać się „Sido-Dyas”, czyli mieć na imię Sidious.
  • Historia Sifo-Dyasa dodaje głębi spiskowi Sithów, którzy manipulują Jedi, aby stworzyć armię.



Każdy dedykowany Gwiezdne Wojny pogodził się z faktem, że odległa galaktyka nie byłaby taka, jaka jest dzisiaj, gdyby nie poważna ilość retconów. Często trudno jest ponownie obejrzeć pewne momenty z wcześniejszych filmów z pełną świadomością tego, co zostało zmienione; oglądając Luke’a Skywalkera (Mark Hamill) i księżniczka Leia (Carrie Fisher) pocałunek Gwiezdne Wojny: Część V – Imperium kontratakuje jest zawsze niezręczne, biorąc pod uwagę, że ich wspólne pochodzenie ujawnia się w Gwiezdne Wojny: Część VI – Powrót Jedi. Podczas gdy niektórzy Gwiezdne Wojny fani mogli mieć wyidealizowaną wersję tego, co George Lucas mając na myśli podczas mapowania całej sagi, wiele najlepszych momentów franczyzy wynikało z nieoczekiwanych zmian. W rzeczywistości, postać Mistrza Jedi Sifo-Dyasa, o którym po raz pierwszy wspomniano w Gwiezdne Wojny: Część II – Atak Klonówbyło wynikiem literówki ze strony Lucasa.


Choć często uważa się ją za jedną ze słabszych części sagi, Atak klonów jest o wiele ciekawszym badaniem jasnej i ciemnej strony Mocy, niż jest zapamiętana. Film pokazuje, jak Jedi byli ślepi na korupcyjny wpływ Kanclerza Palpatine’a (Ian McDiarmid) w Senacie Galaktycznym i zmuszeni są zaakceptować Armię Klonów, aby bronić galaktyki przed atakami dowodzonymi przez Hrabiego Dooku (Christopher Lee) i Konfederacji Niezależnych Systemów. Historia Sifo-Dyas pokazuje, jak Dooku i Darth Sidious byli w stanie manipulować wojną i wciągnąć Jedi w pułapkę.



Kim jest Mistrz Jedi Sifo-Dyas?

W Atak klonów, Obi-Wan Kenobi (Ewan McGregor) spotyka się z klonującymi Kaminoanami, aby omówić utworzenie Wielkiej Armii Republiki, o czym Rada Jedi nie miała zielonego pojęcia. Premier Kaminoi Lama Su (Anthony Phelan) ujawnia, że ​​Sifo-Dyas był Mistrzem Jedi, który nakazał utworzenie armii klonów. Informacja ta jest szokiem dla Obi-Wana, który przekazuje swoje odkrycia Yodzie (Frank Oz) i Mace Windu (Samuel L. Jackson). Wnioskują, że Sifo-Dyas, Jedi, który nie żyje od ponad dekady, musiał spotkać się z Kaminoanami bez bezpośredniego rozkazu rady. Podczas gdy Obi-Wan przesłuchuje Jango Fetta (Temuera Morrison) o tym, kto zatrudnił go jako model Armii Klonów, ujawnia, że ​​nie miał kontaktu z Sifo-Dyasem, ale został zatrudniony przez mężczyznę znanego jako „Tyranus”. Ostatecznie okazuje się, że jest to alternatywna tożsamość Dooku, który posługuje się imieniem Lorda Sithów Dartha Tyranusa.


Według Atak klonów komentarz reżysera zawarty w Cała saga Wydanie Blu-Ray, imię Sifo-Dyas było wynik literówki ze strony Lucasa, ponieważ zamierzał napisać imię jako „Sido-Dyas”, co pierwotnie miało być pseudonimem Sidiousa, który nakazał utworzenie Armii Klonów, aby zarówno Republika, jak i Separatyści byli równorzędni w nadchodzącej wojnie. Dałoby mu to również potężną operację militarną, nad którą mógłby przejąć kontrolę, gdy tylko mianowałby się Imperatorem Imperium Galaktycznego. Jednak Lucas zdecydował się oficjalnie zmienić imię postaci na Sifo-Dyas w kolejnym szkicu scenariusza, który ustanowił go zupełnie nowym Mistrzem Jedi.

Warto przeczytać!  Filmy „Haikyu!!”, „Blue Lock” i „Overlord” w amerykańskich kinach

Historia Sifo-Dyasa została ujawniona w filmie „Star Wars: The Clone Wars”

Hrabia Dooku używa piorunów Mocy w Gwiezdnych Wojnach: Wojny Klonów
Zdjęcie za pośrednictwem Lucasfilm


W tym samym komentarzu, Lucas twierdził, że zamierzał rozwinąć historię Sifo-Dyasa w Gwiezdne Wojny: Część III – Zemsta Sithów aby dać pełniejsze wyjaśnienie, dlaczego zdecydował się zdradzić rozkazy Rady Jedi. Jednakże były to niektóre z wielu scen, które zostały wycięte z filmu ze względu na czas, ponieważ Lucas uważał, że ważniejsze jest zbadanie, w jaki sposób Anakin Skywalker (Hayden Christensen) przeszedł na ciemną stronę i przyjął rolę Dartha Vadera. Chociaż więcej szczegółów na temat pochodzenia Sifo-Dyasa zostało rozwiniętych w niektórych książkach i komiksach wchodzących w skład „Legends”, obecnie są one uznawane za „niekanoniczne” ze względu na przejęcie Lucasfilm przez Walt Disney Studios w 2012 r., co doprowadziło do ustanowienia nowej kanonicznej osi czasu.


Tajemnica otaczająca zaginięcie Sifo-Dyasa została ostatecznie wyjaśniona w Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów w odcinku „Zagubiony”. Chociaż Obi-Wan (James Arnold Taylor) i Anakina (Matt Lanter) odkrywają, że Sifo-Dyas został zabity na planecie Felucia podczas pracy nad tajną misją. Dowiadują się, że w rzeczywistości brał udział w tajnej misji, w którą był zaangażowany poprzedni Kanclerz Valorum (Znaczek Terrence’a). Jedi zdali sobie sprawę, że Sifo-Dyas jest w zmowie z Dooku, który wpłynął na jego decyzję, aby działać za plecami Zakonu Jedi i skontaktować się z Kaminoanami. Jednak Dooku ostatecznie zdradził swojego byłego przyjaciela i nakazał syndykatowi przestępczemu Pyke, aby go zabił. W ten sposób Dooku i Sidious zacierali ślady i zrzucali spisek na Sifo-Dyasa, który nigdy nie wiedział, że był w zmowie z Lordami Sithów.

Warto przeczytać!  Kingdom Of The Planet Of The Apes znakomicie naprawiło oś czasu franczyzy za pomocą zaledwie 1 linii

Sifo-Dyas sprawia, że ​​saga „Gwiezdnych wojen” staje się bardziej złożona


Choć łatwo byłoby zrzucić całą winę za złowrogi plan wojen klonów na Palpatine’a, powstanie Sifo-Dyas sugeruje, że istniało w grę wchodzi jeszcze większy spisek. Dooku był w stanie zasiać ziarno wątpliwości w umyśle Sifo-Dyasa, sugerując, że Rada Jedi nie była dobrze przygotowana do obrony siebie i Republiki Galaktycznej, gdyby kiedykolwiek wybuchła wojna. Sifo-Dyas jest ostatecznie tragiczną postacią, która płaci cenę za samodzielną akcję.

Tragiczny los Sifo-Dyasa ukazuje bardziej zniuansowany obraz Jediponieważ byli zupełnie nieświadomi jego motywów, dla których chciał pomóc w uzbrojeniu Republiki. Choć niestety, była to fabuła, która została wycięta z prequeli, ostatnio Gwiezdne Wojny projekty takie jak Gwiezdne Wojny: Część VIII – Ostatni Jedi I Akolita kwestionują rolę Zakonu Jedi w galaktyce.


Gwiezdne Wojny: Część II – Atak Klonów jest dostępny na Disney+ w USA

Oglądaj na Disney+


Źródło