Blake Lively bez słowa po „szalonym” pytaniu Taylor Swift
Blake Lively nie mogła znaleźć słów, gdy usłyszała „szalone” pytanie o swoją najlepszą przyjaciółkę Taylor Swift.
Podczas występu w australijskim programie telewizyjnym „The Project” we wtorek, gwiazda „Plotkary” została poproszona o wybranie jednej z piosenek 14-krotnej zdobywczyni nagrody Grammy, która miałaby „uzupełnić ścieżkę dźwiękową jej życia”.
„Nie możesz mnie prosić, żebym wybrała jedną piosenkę” – odpowiedziała. „To szalone pytanie”.
„Szczerze mówiąc, kocham jej muzykę za bardzo, żeby wybrać jedną piosenkę. To po prostu, jak, szaleństwo. … Mogę ci powiedzieć moje ulubione dziecko wcześniej, jeśli chcesz to wiedzieć”, kontynuowała Lively, 36 lat.
„Żartuję. Naprawdę nie mam ulubionego dziecka ani piosenki”.
Aktorka i jej mąż, Ryan Reynolds, utrzymują bliskie relacje ze Swift (34 l.) od 2015 r., a gwiazda popu jest matką chrzestną ich dzieci: Jamesa (9 l.), Inez (7 l.), Betty (4 l.) i Olina (1 l.).
Niedawno 47-letnia gwiazda filmu „Deadpool” zażartowała, że piosenkarka z piosenki „Lover” jest również nianią jego dzieci, pobierającą za to wysoką stawkę godzinową.
„Koszt tego jest… Sądzę, że księgowy powiedział: »Kosztowo nieopłacalne«”, zażartował w wywiadzie dla „E! News” w zeszłym miesiącu.
„Ale myślę, że miał na myśli: »Koszt-szaleństwo-co-robisz-już-nie-jestem-księgowym«”.
W zeszłym roku Lively i Reynolds pojawiły się ze Swift w Nowym Jorku i na meczach drużyny Kansas City Chiefs, gdzie wspierały chłopaka piosenkarki, Travisa Kelce’a.
Niedawno polecieli do Hiszpanii, aby obejrzeć występ Swift na scenie podczas jej koncertu w ramach trasy Eras Tour, w towarzystwie trójki ich najstarszych dzieci.
Przed wykonaniem utworu z albumu „Folklore”, na którym Swift znalazła się w kilku miejscach, oddając hołd córkom pary z pierwszej ligi, Swift zwróciła się specjalnie do najmłodszych.
„Muszę powiedzieć, że w serialu «Folklore» moi ulubieni bohaterowie to James, Inez i Betty” – powiedział wykonawca serialu «Love Story».
Chociaż Lively i Reynolds nie podały imienia swojego najmłodszego dziecka aż do ubiegłego miesiąca, gwiazda filmu „Narzeczony mimo woli” już wcześniej żartowała, że czekały, aż Swift wyda piosenkę z imieniem ich syna.
„Zawsze czekamy, aż Taylor powie nam, jak ma na imię dziecko” – powiedział aktor w programie „Today” w maju. „I powiem tak: wciąż czekamy”.