Rozrywka

Blake Lively ujawnia konflikt dotyczący wyboru piosenki „It Ends With Us” pośród plotek o konflikcie

  • 13 sierpnia, 2024
  • 4 min read
Blake Lively ujawnia konflikt dotyczący wyboru piosenki „It Ends With Us” pośród plotek o konflikcie


Blake Lively przyznała się do różnic w poglądach na temat wyboru piosenki w „It Ends With Us” pośród plotek o konflikcie z Justinem Baldonim.

Aktorka wspomniała o starciu w rozmowie z Hits Radio UK w niedzielę — ale przyznała, że ​​„nie powinna o tym mówić”.

Jednak 36-letnia gwiazda „Plotkary” tajemniczo stwierdziła: „Błagali mnie, żebym wzięła udział [‘Cherry’ by Lana Del Rey] „poza filmem”.

Blake Lively przyznała się do sprzeczki na temat wyboru piosenki podczas kręcenia filmu „It Ends With Us”. AP
Aktorka przyznała się do tego w wywiadzie dla Hits Radio UK w sobotę. Hits Radio UK/Youtube
Lively stwierdziła, że ​​„nie powinna była mówić” o różnicach twórczych. Obrazy GC

Lively, która nie sprecyzowała, o kim mówi, przewróciła oczami, gdy zapytano ją „dlaczego”, po czym powiedziała, że ​​„czuli, że [the song] było zbyt emocjonalne i ciężkie” jak na tę scenę.

„W tym momencie wszystko jest nadal w porządku z Ryle’em” – wyjaśniła, mając na myśli obiekt westchnień swojej postaci, Lily Bloom, granej przez Baldoniego.

„Więc nie chcesz czuć tego ładunku. W chwili [Brandon Sklenar’s character]Atlas wchodzi, wszystko jest naładowane i ciężkie”, zauważyła Lively. „Jakby, był konflikt, był ból, był zamęt, było napięcie”.

Powiedziała, że ​​„błagali” ją, żeby usunęła z filmu piosenkę Lany Del Rey. Czerwone paprocie
Lively, widoczna na zdjęciu powyżej z 4 sierpnia, nie sprecyzowała, o kim mówi. Obrazy GC

Kontynuowała: „Myślisz sobie: 'O mój Boże, moja bratnia dusza, ta, która odeszła z mojego życia, ta osoba, która mnie prześladuje i wszystko, co robię i dokądkolwiek idę, jest teraz tutaj i nadal mamy tę więź’.

Warto przeczytać!  „To był prawdziwy prezent”

„Możesz być głęboko zakochany w [one] osoba, ale to [other] wchodzi osoba i… twoje wnętrzności będą w rozsypce”, podsumowała Lively. „Więc dlatego [I wanted the song].”

Wyznanie gwiazdy „Stowarzyszenia wędrujących spodni” pojawiło się w kontekście spekulacji, że ona i 40-letni Baldoni kłócili się podczas wspólnej pracy.

Lively, widoczna na zdjęciu powyżej z londyńskiej premiery, która miała miejsce 8 sierpnia, faktycznie przewróciła oczami. Gareth Cattermole/Getty Images
Jej komentarz pojawił się pośród plotek o konflikcie na planie z reżyserem i partnerem z planu, Justinem Baldonim. Christopher Peterson / SplashNews.com

Lively i jej partner z planu, a zarazem reżyser, nie pozowały razem do zdjęć na premierze filmu i nie pojawiły się jeszcze na konferencji prasowej.

W poniedziałek w sieci pojawiło się nagranie nagrane przez fanów, na którym widać, jak para rzekomo „kłóci się” na planie filmu opartego na książce Colleen Hoover o tym samym tytule.

Źródło z branży podało w zeszłym tygodniu dla Page Six, że Baldoni stworzył „niezwykle trudne” warunki dla całej obsady.

Jak podaje Page Six, aktor rzekomo sprawił, że Lively poczuła się „nieswojo”. ©Sony Pictures/Dzięki uprzejmości Everett Collection
„Żaden z członków obsady nie lubił pracować z Justinem” – twierdzi źródło z branży. AP

Gwiazda „Jane the Virgin” rzekomo sprawiła, że ​​Lively poczuła się „nieswojo” ze swoim ciałem po porodzie, gdy kręciła film krótko po narodzinach syna Olina, swojego i Ryana Reynoldsa.

„To nie tylko Blake” – dodał informator w piątek. „Nikt z obsady nie lubił pracować z Justinem”.

Warto przeczytać!  Taylor Swift składa słodki ukłon Travisowi Kelce podczas występu „So High School” podczas trasy Eras Tour w Paryżu

Przedstawiciele Lively i Baldoniego nie odpowiedzieli jeszcze na prośbę Page Six o komentarz.




Źródło