Blinken spotyka się z urzędnikami arabskimi i wzywa do „trwałego zakończenia” kryzysu w Gazie | Wojna Izraela w Gazie Wiadomości
Sekretarz stanu USA rozmawia z egipskim prezydentem i księciem koronnym Arabii Saudyjskiej podczas swojej ostatniej podróży po Bliskim Wschodzie.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken spotkał się z księciem koronnym Arabii Saudyjskiej Mohammedem bin Salmanem i prezydentem Egiptu Abdelem Fattahem el-Sisim i ponowił wezwanie do zawieszenia broni w wojnie w Gazie i wsparcia dla rozwiązania dwupaństwowego, Departament Stanu USA powiedział.
Spotkania odbywające się przez ostatnie dwa dni są częścią szóstej podróży Blinkena na Bliski Wschód od wybuchu wojny.
Departament Stanu stwierdził w oświadczeniu, że podczas rozmów z saudyjskim księciem koronnym w Dżuddzie Blinken „podkreślił znaczenie pilnego zaspokojenia potrzeb humanitarnych” w Gazie.
„Sekretarz Blinken potwierdził zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na rzecz trwałego zakończenia kryzysu w Gazie i ustanowienia przyszłego państwa palestyńskiego z gwarancjami bezpieczeństwa dla Izraela” – dodał.
Blinken udał się także do Kairu, gdzie spotkał się z najwyższymi urzędnikami egipskimi, w tym z el-Sisim.
„Sekretarz Blinken i prezydent el-Sisi rozmawiali o negocjacjach mających na celu zapewnienie natychmiastowego zawieszenia broni na co najmniej sześć tygodni i uwolnienia wszystkich zakładników” – oznajmił Departament Stanu.
Na wspólnej konferencji prasowej ze swoim egipskim odpowiednikiem Samehem Shoukry w czwartek Blinken przedstawił amerykańską wizję powojennej Strefy Gazy.
„Gaza nie może być wykorzystywana jako platforma dla terroryzmu. Nie może być mowy o przesiedleniu jego ludności. Izrael nie może dokonać ponownej okupacji” – powiedział reporterom czołowy amerykański dyplomata.
Sekretarz stanu USA, który spotkał się także w Kairze z arabskimi dyplomatami z całego regionu, został zapytany o „paradoksalne” stanowisko administracji Bidena, zgodnie z którym Waszyngton nalega, aby zaradzić kryzysowi humanitarnemu w Gazie spowodowanemu przez jego własną broń, którą posiada transfery do armii izraelskiej.
„Jesteśmy zobowiązani do przestrzegania prawa Izraela do samoobrony i do zapewnienia mu tego, czego potrzebuje do obrony, a także do zapewnienia, że 7 października nigdy się nie powtórzy” – powiedział Blinken. „Chcemy także zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc osobom znajdującym się w niebezpieczeństwie”.
Eksperci Organizacji Narodów Zjednoczonych ostrzegają, że w wyniku izraelskiej blokady w Gazie nieuchronnie grozi głód.
W ważnym przemówieniu na początku tego miesiąca Biden ostrzegł Izrael przed wykorzystywaniem pomocy humanitarnej dla Gazy jako „karty przetargowej”.
W poniedziałek Biały Dom ostrzegł także Izrael przed poważnym atakiem lądowym na zatłoczone miasto Rafah, gdzie od czasu wysiedlenia schroniło się ponad milion Palestyńczyków.
Blinken powtórzył to ostrzeżenie w czwartek, mówiąc, że inwazja na Rafah byłaby „błędem”.
Od 7 października izraelskie wojsko zabiło w Gazie prawie 32 000 Palestyńczyków, po tym jak Hamas przypuścił atak na południowy Izrael, zabijając 1139 osób i biorąc do niewoli ponad 200 osób.
Pomimo rosnącej liczby ofiar śmiertelnych wśród Palestyńczyków i zniszczeń dużych części Gazy, administracja Bidena w dalszym ciągu udzielała wsparcia finansowego i dyplomatycznego Izraelowi. Biały Dom współpracuje z Kongresem, aby zapewnić sojusznikowi USA dodatkową pomoc o wartości ponad 14 miliardów dolarów.
Waszyngton zawetował także trzy propozycje Rady Bezpieczeństwa ONZ, które wzywałyby do zawieszenia broni.
Zamiast wzywać do zakończenia wojny, administracja Bidena pracowała nad zapewnieniem przerwy w działaniach wojennych, aby umożliwić uwolnienie jeńców zabranych Izraelowi 7 października i dostarczenie pomocy humanitarnej do Gazy.
Najwyższy dyplomata USA kilkakrotnie podróżował do regionu, aby sfinalizować porozumienie o rozejmie. W czwartek powiedział, że luki w zabezpieczeniu porozumienia zmniejszają się, ale w rozmowach nadal istnieją „prawdziwe wyzwania”.
Blinken ma zakończyć swoją podróż do Izraela. Będzie to jego pierwsza wizyta od czasu, gdy urzędnicy Partii Demokratycznej Bidena nasilili krytykę izraelskiego premiera Netanjahu.
W zeszłym tygodniu przywódca większości w Senacie Chuck Schumer wezwał do zorganizowania nowych wyborów w Izraelu w celu zastąpienia Netanjahu – uwagi, które izraelski premier określił jako „całkowicie niewłaściwe”.
Mimo to administracja Bidena zasygnalizowała, że będzie kontynuować swoją politykę proizraelską.
Departament Stanu podał, że podczas spotkania Blinken i książę koronny Arabii Saudyjskiej Mohammed rozmawiali o „większej integracji między krajami w regionie”.
Administracja Bidena użyła słowa „integracja” w odniesieniu do ustanowienia formalnych stosunków dyplomatycznych między Izraelem a państwami arabskimi, procesu powszechnie znanego jako „normalizacja”. Jednak amerykańskie naciski na oficjalne stosunki między Arabią Saudyjską a Izraelem skomplikował konflikt w Gazie.
W zeszłym miesiącu, po tym jak Biały Dom zasugerował, że rozmowy normalizacyjne między Arabią Saudyjską a Izraelem są kontynuowane pomimo wojny w Gazie, królestwo w ostro sformułowanym oświadczeniu zaprzeczyło tej relacji.
„Królestwo przekazało administracji USA swoje zdecydowane stanowisko, że nie będzie żadnych stosunków dyplomatycznych z Izraelem, dopóki nie zostanie uznane niezależne państwo palestyńskie na granicach z Jerozolimą Wschodnią w 1967 r., oraz że izraelska agresja na Strefę Gazy ustanie i wszystkie izraelskie siły okupacyjne wycofują się ze Strefy Gazy” – oznajmiło wówczas saudyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Netanjahu wielokrotnie wyrażał sprzeciw wobec utworzenia państwa palestyńskiego, podkreślając, że Izrael musi utrzymać kontrolę bezpieczeństwa nad terytorium palestyńskim.