BoAt świętuje niezłomnego ducha Indii za pomocą kampanii
![BoAt świętuje niezłomnego ducha Indii za pomocą kampanii](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/01/125078-big3.jpg)
Antropomorficzny króliczek cieszący się papadami w towarzystwie ludzi może wydawać się czymś z gorączkowego snu. Ale zapytaj dowolnego millenialsa lub przedstawiciela pokolenia, a opowie ci o jednej z najbardziej kłopotliwych, ale fascynujących reklam ich młodości. Na początku lat 80. mały, dzielny kooperant i mistrz lalek połączyli siły, by stworzyć jedną z najbardziej niezapomnianych maskotek, jakie Indie kiedykolwiek widziały — Królika Lijjat.
W dzisiejszym wydaniu Mascot Mondays składamy hołd leporinowej supergwiazdie Lijjat, która sprawiła, że nie mogliśmy się doczekać przerw reklamowych i podekscytowaliśmy skromnego papada.
Opowieść o króliku
Marka będąca synonimem „papadów” w Indiach, Shri Mahila Griha Udyog Lijjat Papad to historia sukcesu na wiele sposobów. To trwały symbol kobiecej przedsiębiorczości i upodmiotowienia, przynoszący ponad 224 miliony dolarów dochodu rocznie. Niezależnie od swojego nieskazitelnego modelu sukcesu, Lijjat zawdzięcza część swojego sukcesu genialnym kampaniom reklamowym i niezapomnianej maskotce.
Przed rokiem 1980 Lijjat uważał, że najlepszą promocją jest poczta pantoflowa. Kooperacja stawia raczej na jakość produktu niż na wydawanie ogromnych kwot na reklamy.
Jednak jego sukces utorował również drogę wielu oszustom do sprzedaży fałszywych padów Lijjat na rynku. Aby przeciwdziałać zagrożeniu, firma uznała, że być może nadszedł czas, aby zająć się brandingiem. Opakowanie Lijjat miało już znak firmowy przedstawiający chłopca jedzącego papad, ale spółdzielnia chciała więcej.
Aktor Appi Umrani ściśle współpracował z Lijjatem i był zdeterminowany, by nakręcić reklamę kooperacji przy skromnym budżecie. Będąc pod wrażeniem brzuchomówcy Ramdasa Padhye, który występował w Doordarshan ze swoją marionetką Ardhavatrao, Umrani zwrócił się do lalkarza, aby ocenić jego zainteresowanie stworzeniem postaci dla Lijjat.
Padhye, który początkowo przedstawiał w reklamie ludzkie postacie z klasy średniej, był przekonany, że króliczek muppet załatwi sprawę. Jednak ludzie w Lijjat potrzebowali przekonania. „Dlaczego królik miałby jeść papad?” było pytanie.
Kilka dni później Padhye przywiózł do biura Lijjat wielkiego króliczego muppeta. Duży antropomorficzny królik z białym futrem, paciorkowatymi oczami i wystającymi zębami nosił satynową zieloną kokardkę na czarnej kamizelce. Dopiero po obejrzeniu kreacji brzuchomówcy kierownictwo Lijjat zgodziło się obsadzić maskotkę.
Muppet zostaje gwiazdą
Jakkolwiek dziwaczny był pomysł króliczka chrupiącego papad w teorii, w praktyce okazał się hitem. Gdy tylko reklama została wyemitowana, widzowie natychmiast zostali zachwyceni muppetem.
Padhye, który udzielił głosu króliczkowi Lijjat, również dał mu wyraźny śmiech „eh he he”, który sam w sobie stał się ikoną.
Po udanym debiucie telewizyjnym króliczek znalazł się na opakowaniu Lijjat tuż obok swojej oryginalnej maskotki „Babla” i od tamtej pory muppet nie znika z okładki.
Poślubił nawet panią Bunny, która pojawiła się także w reklamach wraz z mężem. W końcu rodzina się powiększyła i Bunnys powitali małego króliczka.
W 2003 roku aktorka i modelka Shweta Tiwari miała zaszczyt wystąpić u boku pary królików w reklamie Lijjat.
Podczas gdy większość millenialsów i pokoleń ma miłe wspomnienia z muppetem, niektórzy byli przerażeni gigantycznym króliczkiem. Niezamierzoną konsekwencją reklamy było wzbudzenie strachu w umysłach dzieci. Pupafobia lub strach przed lalkami wynika z ich niesamowitego, realistycznego wyglądu, który sprawia, że ludzie czują się nieswojo. Niektórzy obwiniali również chichot królika jako wyzwalacz. Redditorzy dyskutujący o indyjskiej nostalgii na forum opisali króliczka jako „królika demona”, „przerażającego” i „prosto z piekła rodem”.
Poza tym nie można zaprzeczyć, że gigantyczny króliczek z reklamy papad jest jednym z największych spadków reklamowych Indii. Pomimo skromnego budżetu Lijjat stworzył dla siebie maskotkę, która zapewnia doskonałą pamięć o marce dziesiątki lat po debiucie.
Za każdym razem, gdy widzimy go w telewizji, króliczek Lijjat sprawia, że tęsknimy za chrupiącymi paluszkami i kusi nas, byśmy zaśpiewali razem z nim „kharram khurram”.