Polska

Bokser Lin Yu-ting zdobywa złoto, pokonując Imane Khelif, kończąc igrzyska olimpijskie pełne krytyki

  • 11 sierpnia, 2024
  • 6 min read
Bokser Lin Yu-ting zdobywa złoto, pokonując Imane Khelif, kończąc igrzyska olimpijskie pełne krytyki


PARYŻ (AP) — Lin Yu-ting starała się zachować spokój i opanowanie podczas całego turnieju bokserskiego na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, nawet gdy wydawało się, że większość gadatliwego świata ją oczernia, źle ją przedstawia i podważa samą naturę jej istnienia.

Zawodniczka wagi muszej zamknęła media społecznościowe, kontynuowała treningi i skupiła się na osiąganiu jednego zwycięstwa za drugim.

Kiedy jednak stojąc na najwyższym podium Rolanda Garrosa ze złotym medalem na szyi usłyszała hymn Tajwanu, Lin nagle wybuchła oczyszczającym szlochem.

Płakała nie tylko z powodu zamieszania ostatnich dwóch tygodni, ale także z powodu całego swojego życia w boksie, które ukoronowaniem było to zwycięstwo i zdobycie złotego medalu, pokonując wcześniej niewyobrażalne wyzwania.

„Widziałem migające obrazy i pomyślałem o początku mojej kariery, kiedy zaczynałem boksować” – powiedział Lin. „Wszystkie trudne treningi, chwile, kiedy się kontuzjowałem, rywale, z którymi walczyłem. Wszystkie te obrazy przemknęły mi przez głowę. Są chwile wielkiego bólu. Są chwile wielkiej radości. Płakałem, bo byłem tak wzruszony”.

Lin w sobotni wieczór dominowała w swojej kategorii, idąc w ślady Imane Khelif sprzed dnia, dając błyskotliwą odpowiedź na intensywną krytykę, jakiej poddawane są obie zawodniczki na ringu i na całym świecie z powodu błędnych przekonań na temat ich kobiecości.

Lin pokonała w finale Julię Szeremetę z Polski 5:0, zdobywając pierwszy złoty medal olimpijski w boksie dla Tajwanu, co zwieńczyło jej passę czterech kolejnych walk bez porażki w Paryżu.

W piątek Khelif wywalczyła pierwszy w Algierii medal w boksie kobiet, pokonując w decydującym momencie w finale wagi półśredniej Chinkę Yang Liu.

Warto przeczytać!  Prezydent Polski planuje ułaskawić 2 polityków w związku z antyrządowymi protestami dziesiątek tysięcy osób

Obaj zawodnicy przetrwali lawinę krytyki i nieuzasadnionych spekulacji na temat swojej płci podczas paryskiego turnieju, dając najlepsze występy w swoich karierach bokserskich.

„Każda walka nie jest łatwa” – powiedział Lin. „Wygrana 5-0 może wydawać się łatwa, ale za tym kryje się wiele ćwiczeń i ciężkiej pracy”.

Przywódcy świata, gwiazdy i krytycy internetowi próbowali uczynić z tego wydarzenie coś innego niż wieloletnia praca bokserów.

Krytycy albo kwestionowali ich kwalifikacje do startu w zawodach kobiecych, albo fałszywie twierdzili, że są mężczyznami. W ten sposób obie kobiety musiały odgrywać niechciane główne role w debacie na temat zmiany nastawienia do tożsamości płciowej i przepisów dotyczących bezpieczeństwa w sporcie.

Lin powiedziała, że ​​zminimalizowała to potencjalnie ogromne rozproszenie uwagi, unikając niemal całkowicie dowiedzenia się o tym. Powiedziała również, że porozmawia ze swoim zespołem o tym, czy podjąć kroki prawne przeciwko niektórym roszczeniom.

„Jako wyczynowy sportowiec, podczas zawodów ważne jest, aby odciąć się od mediów społecznościowych” – powiedziała. „To niezwykle ważne. Niektóre z tych hałasów lub niektóre artykuły prasowe, oczywiście, słyszałam niektóre informacje od mojego trenera, ale nie zwracałam na nie zbytniej uwagi. I zostałam zaproszona przez MKOl do udziału w Igrzyskach. Na tym się skupiłam”.

Obaj zawodnicy zostali w zeszłym roku zdyskwalifikowani z mistrzostw świata organizowanych przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu, organizację zdominowaną przez Rosję, która nie bierze udziału w igrzyskach olimpijskich od 2019 roku.

IBA stwierdziło, że nie zdali testu kwalifikacyjnego do zawodów kobiet, ale od czasu, gdy pojawili się na olimpiadzie, ma problemy z obroną swoich twierdzeń, czasami podając sprzeczne informacje lub twierdząc, że krajowe federacje bokserów poprosiły ich o niepodawanie szczegółów. Nie powstrzymało to krytyki i spekulacji przed rozprzestrzenianiem się w Internecie, podsycanych przez rosyjskie sieci dezinformacyjne.

Warto przeczytać!  Przywódca Polski twierdzi, że granica z Białorusią zostanie dodatkowo wzmocniona po dźgnięciu żołnierza

Do krytyków obu bokserów należeli były prezydent USA Donald Trump, autorka „Harry’ego Pottera” J.K. Rowling i premier Włoch Giorgia Meloni. Ich obecność w Paryżu stała się bronią w w dużej mierze zachodnim konflikcie kulturowym o uprawnienia do uprawiania sportów kobiecych.

Khelif powiedział, że złoty medal byłby „najlepszą odpowiedzią” na zamieszanie. Obaj zawodnicy mieli ostatnie słowo w Paryżu, chociaż plotki i kontrola mogły trwać do końca ich kariery.

Lin nie była tak dominująca ani dynamiczna jak Khelif w Paryżu, ale konsekwentnie zmierzała w kierunku finału jako najlepsza rozstawiona w kategorii kobiet do 57 kilogramów. Mierząca 5 stóp i 9 cali (1,75 metra) Lin jest zazwyczaj wyższa i szczuplejsza od swoich przeciwniczek, a wykorzystuje te zalety, aby rozbić je umiejętnościami i kątami, a nie siłą czy mocą.

Dokładnie to zrobił Lin Szeremeta, wchodząc na ring w sobotę przy głośnych wiwatach i dziesiątkach flag chińskiego Tajpej w stylu olimpijskim powiewających na trybunach, a miliony ludzi w domu wiwatowały.

Lin od początku używała swojego długiego lewego prostego, trzymając 20-letnią Szeremetę na dystans i przygotowując kombinacje. Dłonie Lin były szybsze i bardziej aktywne, a ona zdominowała pierwsze dwie rundy, zadając mnóstwo czystych ciosów.

Warto przeczytać!  Pierwszy w Polsce stały sklep UNIQLO zostanie otwarty jesienią tego roku

Lin płynęła ku zwycięstwu, umiejętnie unikając kilku zbyt wolnych ciosów Szeremeta bez kontratakowania w ostatniej minucie. Szeremeta miała zakrwawioną twarz i bliznę pod prawym okiem, gdy walka się skończyła.

Po uniesieniu ręki i przytrzymaniu lin, przygotowując Szeremetę do zejścia, w typowym dla boksu geście ducha sportowego, Lin przeszła na środek ringu, uklękła na logo Paryż 2024 i dotknęła głową tkaniny.

Po zejściu z ringu Lin z radością wzięła na barana jednego ze swoich trenerów. Przed wejściem na podium medalowe Lin dotknęła dłonią serca i uniosła ją wysoko nad głowę.

29-letnia Lin zbudowała solidną karierę jako czołowa bokserka w stylu olimpijskim, zdobywając mistrzostwa świata w 2018 i 2022 roku. W zeszłym roku dotarła do półfinału mistrzostw świata, zanim IBA zdyskwalifikowała ją i pozbawiła brązowego medalu.

Podczas gdy Khelif otwarcie wyrażała się w obliczu krytyki, Lin była bardziej ostrożna w publicznym radzeniu sobie z zamieszaniem. Jej przeciwniczki w ćwierćfinale i półfinale w Paryżu na zewnątrz wykazały się umiarkowanym duchem sportowym, ale jasno dały do ​​zrozumienia, że ​​uważają, że Lin powinna być wykluczona z rywalizacji.

Lin otrzymała jednak silne wsparcie ze strony tłumów w Paryżu i swojego kraju ojczystego, w tym byłej prezydent Tsai Ing-wen, która zamieściła w mediach społecznościowych wiadomość z wyrazami wsparcia.

„Czuję się niesamowicie” – powiedział Lin. „Chcę podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali, a także mojemu zespołowi i wszystkim na Tajwanie. Dali mi siłę”.

___

Igrzyska Olimpijskie AP: https://apnews.com/hub/2024-paris-olympic-games


Źródło