LONDYN – Niewybuchy z czasów II wojny światowej zostały bezpiecznie przetransportowane w piątek niesamowicie pustymi ulicami portowego miasta Plymouth w południowo-zachodniej Anglii, po czym umieszczono je na łodzi udającej się w kolejną i ostatnią podróż do morza, gdzie zostaną wysadzone w powietrze przez płetwonurków marynarki wojennej.

W ramach jednej z największych ewakuacji w Wielkiej Brytanii od czasu wojny konwój wojskowy przewiózł materiał wybuchowy z czasów nazistowskich z podwórka mieszkalnego w mieście na linię brzegową Plymouth.

Po szeroko zakrojonej operacji bezpieczeństwa około 10 000 osób powiedziano, że mogą już wrócić do domu.

„Zostaliśmy powiadomieni przez wojsko, że operacja zakończyła się sukcesem i bomba została usunięta” – oznajmiła Rada Miasta Plymouth. „Możemy teraz rozpocząć usuwanie kordonu, aby ewakuowani ludzie mogli wrócić do swoich domów”.

Wiele osób podczas ewakuacji trafiło do pubów, gdzie mieszkańcy szukali bezpiecznego schronienia.

Plymouth, słynny port morski położony około 385 kilometrów na południowy zachód od Londynu, to miejsce, z którego w 1620 roku wypłynął „Mayflower” przewożąc osadników-pielgrzymów do Ameryki. Miasto było celem niemieckiej Luftwaffe podczas II wojny światowej, zwłaszcza podczas nalotów w latach 1940 i 1941.

Podczas wojny na miasto zrzucono ponad 2500 bomb burzących, z których wiele nie osiągnęło zamierzonego celu i spadło na obszary mieszkalne. W czasie wojny w nalotach zginęło ponad 1100 cywilów w mieście.

Bomba, którą we wtorek znaleziono na podwórzu mieszkalnym, została przewieziona na pochylnię promu Torpoint, gdzie miała zostać zrzucona do morza za falochronem. Według brytyjskiego Ministerstwa Obrony bomba waży około 500 kilogramów (1100 funtów), a po zdetonowaniu bez wątpienia wywoła potężny wybuch.

Decyzja o przeniesieniu bomby została podjęta po ocenie ekspertów ds. usuwania bomb, którzy stwierdzili, że w przypadku zdetonowania urządzenia na podwórzu istniałoby zbyt duże ryzyko znacznych zniszczeń, w tym zniszczenia szeregu domów.

Nadinspektor policji w Devon i Kornwalii, Phil Williams, powiedział, że przeniesienie bomby to „opcja najmniej efektywna”.

Główna linia kolejowa prowadząca do miasta została zamknięta, gdy konwój przejeżdżał przez kordon, zawieszono także promy, a autobusy skierowano na objazdy. Szkoły i żłobki również zostały zamknięte, aby umożliwić przeprowadzenie operacji, a wszystkim firmom w obrębie kordonu nakazano ewakuację.

Giles Perritt, zastępca dyrektora naczelnego Rady Miejskiej Plymouth, powiedział, że w operację mającą na celu bezpieczne usunięcie bomby zaangażowanych było ponad 1000 pracowników i funkcjonariuszy. Podziękował kolegom z wojska, szczególnie tym „za kierownicą”.

Od zakończenia II wojny światowej w Wielkiej Brytanii regularnie znajdowano niewybuchy. Szacuje się, że 10% niemieckich bomb zrzuconych podczas wojny nie wybuchło, pozostawiając wiele miast w Wielkiej Brytanii zaśmieconych niebezpiecznymi materiałami wybuchowymi.

W przypadku znalezienia niewybuchów zwykle są one detonowane na miejscu i nie powodują masowych ewakuacji.