Wiele firm po wybuchu wojny zdecydowało się zaprzestać sprzedaży swoich produktów w Rosji, by nie wspierać reżimu Putina i nie zasilać podatkami kasy wojennej Kremla – ale nie wszystkie. Ogromne oburzenie wywołał ostatnio francuski producent konserw warzywnych Bonduelle, nadal konsekwentnie działający na rosyjskim rynku. 

Cztery puszki i życzenia „szybkiego zwycięstwa”

W mediach społecznościowych (a dokładniej rosyjskim odpowiedniku Facebooka, serwisie VKontakte) przed sylwestrem pojawiły się zdjęcia z paczą zawierającą cztery puszki z produktami Bonduelle, a także kartka z logo firmy, zawierająca wiadomość w języku rosyjskim: „Drodzy żołnierze, życzymy wam szczęśliwego nowego roku! Życzymy wam wszystkiego najlepszego i szybkiego zwycięstwa!”.

Paczka miała trafić do 10 tys. rosyjskich żołnierzy. Życzenia miały być z kolei sygnowane przez Ekaterinę Eliseevę, „szefową Bonduelle w Rosji”.

Oryginalny wpis został już usunięty, ale nadal można znaleźć go w sieci:

Bonduelle zareagowało szybko, przekonując, że są to „fałszywe” i „wprowadzające w błąd” informacje. „Dotychczasowe działania w Rosji mają na celu wyłącznie zapewnienie ludności dostępu do podstawowych artykułów żywnościowych” – tłumaczyło Bonduelle w oświadczeniu.

Przypomniało jednocześnie, że „utrzymuje swoją działalność w Rosji wyłącznie w celu zapewnienia ludności dostępu do niezbędnej żywności w Rosji i krajach sąsiednich”. 

Zobacz także: „Przezimować” w Rosji. Niemieckie firmy zaszyły się na dobre 

Bonduelle w Rosji. Pytań jest więcej

Dementi, choć szybkie, nie tłumaczy jednak wszystkiego – wskazuje francuski nadawca TF1. Zauważa, że nie zaprzeczono autentyczności zdjęć i nie ma dowodów, że produkty francuskiego koncernu nie trafiły na rosyjską linię frontu.

„Lokalny oddział spożywczego giganta bierze udział w kampanii »Koszyk Życzliwości«, rozpoczętej z inicjatywy Rosyjskiego Banku Żywności. Jak podaje oficjalna strona tego projektu, beneficjentami są »samotne osoby starsze, rodziny z dziećmi, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, osoby niepełnosprawne i inne«. Informacja ta została potwierdzona przez Bonduelle. Firma powiedziała też TF1info, że ta akcja »odbywa się co roku«” – czytamy.

Francuski nadawca podaje też, że w różnych opisach inicjatywy pojawiają się informacje o tym, że dary przekazywane są m.in. rodzinom zdemobilizowanych żołnierzy.