Rozrywka

Borderlands poniosło porażkę w kasie biletowej, zarabiając 10 milionów dolarów w weekend otwarcia

  • 11 sierpnia, 2024
  • 4 min read
Borderlands poniosło porażkę w kasie biletowej, zarabiając 10 milionów dolarów w weekend otwarcia






Nowy film Blake Lively „It Ends With Us” może szybować wysoko w pierwszy weekend w kasie biletowej, ale tego samego nie można powiedzieć o „Borderlands”. Adaptacja popularnej gry wideo science fiction shooter od Gearbox Software może nie przekroczyć granicy 10 milionów dolarów w swoim debiucie po zarobieniu zaledwie 4 milionów dolarów w 3125 lokalizacjach (wliczając Imax i inne formaty premium) w dniu otwarcia.

Jeśli nic innego, przynajmniej 10 milionów dolarów za weekend otwarcia będzie pasować do 10% wyniku na Rotten Tomatoes. Widzowie również nie są pod wrażeniem, a „Borderlands” otrzymało D+ CinemaScore na podstawie sondaży exit poll w dniu otwarcia. Nic z tego nie jest wielkim zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że szum wokół filmu był w większości negatywny, a jego droga na duży ekran była wyboista. „Borderlands” pierwotnie zakończyło zdjęcia ponad trzy lata temu i przeszło ponowne zdjęcia wyreżyserowane przez Tima Millera („Deadpool”) w zeszłym roku. Fani byli zdezorientowani niektórymi wyborami obsady, takimi jak Cate Blanchett i Jamie Lee Curtis jako postacie, które były około 30 lat młodsze od nich w grach wideo.

Warto przeczytać!  Ryan Reynolds podaje w wątpliwość kontynuację „Free Guy”, Pans „Green Lantern” – Różnorodność

Niedopasowania fizyczne można było przezwyciężyć (co udowodnił sukces Hugh Jackmana w roli ostatecznego króla krótkometrażówek Marvela, Wolverine’a), ale nijakie zwiastuny i złe recenzje nie zrobiły nic, aby przyciągnąć widzów. A skoro mowa o Wolverine’ie, z pewnością nie pomaga fakt, że „Borderlands” konkuruje z „Deadpoolem i Wolverine’em”, który jest na dobrej drodze do osiągnięcia ponad 50 milionów dolarów w trzeci weekend. Jest już niekonwencjonalna komedia akcji z postaciami w dziwacznych strojach, która dominuje w box office, a to miasto nie jest wystarczająco duże dla dwóch z nich.

Borderlands było hazardem, który się nie opłacił

„Borderlands” zawsze było trochę strzałem w dziesiątkę dla Lionsgate. Zielone światło dla filmu PG-13 opartego na radośnie brutalnej serii gier wideo i zatrudnienie reżysera horroru, którego największy hit do tej pory osiągnął 81 milionów dolarów na całym świecie, było dość dużym hazardem — jeszcze większym z powodu budżetu wynoszącego 110-120 milionów dolarów.

Ale chociaż ten zakład się nie opłacił, byłoby błędem potępiać studia Hollywood za podejmowanie ryzyka. Po pierwsze, czasami takie zakłady się opłacają. Pierwszy film „Deadpool” był postrzegany jako tak beznadziejny, że 20th Century Fox w ogóle nie chciało go nakręcić. Kiedy w końcu dostał zielone światło, miał skromny (jak na film o superbohaterach) budżet w wysokości 58 milionów dolarów. Po premierze „Deadpool” udowodnił światu, że filmy o superbohaterach z kategorią wiekową R mogą zarobić krocie w kasach kinowych, a jego druga kontynuacja zmierza prosto do stania się najbardziej dochodowym filmem z kategorią wiekową R w historii. Takie historie sukcesu nie zdarzają się bez podjęcia przez studia pewnego ryzyka.

Warto przeczytać!  Konflikt Taylor Swift, Kim Kardashian i Kanye Westa: 15 lat historii

Co ważniejsze, podczas gdy werdykt w sprawie „Borderlands” jest negatywny, a weekend otwarcia jest na równi z nim, hazardowe działania studia mogą być błogosławieństwem dla fanów, nawet jeśli nie opłacają się komercyjnie. Tegoroczna „Furiosa: A Mad Max Saga” była spin-offem prequela filmu, który ledwo wyszedł na zero w kasie. W związku z tym budżet w wysokości 168 milionów dolarów prawdopodobnie nie był rozsądny finansowo — ale zapłacił za poważnie celowe okrucieństwo.



Źródło