Rozrywka

Bracia Menendez czekają na decyzję, która, jak mają nadzieję, ich uwolni

  • 1 marca, 2024
  • 5 min read
Bracia Menendez czekają na decyzję, która, jak mają nadzieję, ich uwolni


Lyle’a i Erika Menendezów od ponad trzydziestu lat przebywają w więzieniach w Kalifornii za zabójstwo swoich rodziców, Jose i Kitty Menendezów w 1989 roku. Zostali skazani za morderstwo pierwszego stopnia i skazani na dożywocie w głośnej sprawie, która przyciągnęła uwagę narodu. Teraz bracia mają nadzieję, że nowe dowody otworzą ich sprawę na nowo i uwolnią ich.

Współautorka „48 godzin”, Natalie Morales, rozmawia z Lyle’em Menendezem z więzienia, gdy ten czeka na decyzję sędziego w „Walce o wolność braci Menendez”, zupełnie nowym „48 godzinach”, emitowanym w sobotę, 2 marca o 10:9c w CBS i streaming na Paramount +.


Bracia Menendez mają nadzieję, że nowe dowody pomogą ponownie otworzyć niesławną sprawę o morderstwo

Bracia Menendez przyznają się, że zabili swoich rodziców. Zamiast tego, cała sprawa od dawna skupiała się na tym, dlaczego to zrobili. Upierają się, że zabili ze strachu i w samoobronie po całym życiu fizycznym, emocjonalnym i seksualnym wykorzystywaniu ze strony rodziców.

Jeden z ich prawników, Cliff Gardner, mówi „48 Hours”, że nowe dowody potwierdzają te długotrwałe twierdzenia i zmniejszają ich winę. Gardner twierdzi, że Lyle i Erik Menendez powinni byli zostać skazani za nieumyślne spowodowanie śmierci, a nie morderstwo pierwszego stopnia, i że gdyby tak było, otrzymaliby znacznie krótszy wyrok i dawno wyszliby z więzienia.

Nowy dowód w sprawie obejmuje list napisany przez Erika Menendeza do jego kuzyna Andy’ego Cano w grudniu 1988 roku.

Sąd Najwyższy stanu Kalifornia, hrabstwo Los Angeles


Nowe dowody obejmują list, który według Gardnera został napisany przez Erika Menendeza do kuzyna Erika, Andy’ego Cano, w grudniu 1988 r., około osiem miesięcy przed zbrodnią. W liście czytamy częściowo: „Próbowałem unikać taty. To wciąż się zdarza, Andy, ale teraz jest ze mną coraz gorzej. … Każdej nocy nie śpię, myśląc, że może przyjść. … Boję się. … On jest szaleństwo. Ostrzegał mnie setki razy, żebym nikomu nie mówił, zwłaszcza Lyle’owi.

Andy Cano rzeczywiście zeznawał na procesach braci. Powiedział, że Erik Menendez w wieku 13 lat, wiele lat przed zabójstwami, powiedział mu, że ojciec dotyka go w niewłaściwy sposób. Prokuratorzy na rozprawie sugerowali, że Cano kłamał.

Bracia byli sądzeni dwukrotnie. Ich pierwszy proces zakończył się błędnym procesem, gdy dwie ławy przysięgłych, po jednej dla każdego brata, nie mogły podjąć jednomyślnej decyzji co do tego, czy Lyle i Erik Menendez są winni nieumyślnego spowodowania śmierci lub morderstwa. Kiedy byli sądzeni po raz drugi, prokuratorzy bardziej agresywnie zareagowali na zarzuty o molestowanie. Nazwali te zarzuty „wymówką do molestowania”. W wyniku tego procesu bracia zostali skazani za morderstwo pierwszego stopnia.

Gardner twierdzi, że ten list jest dowodem na to, że zarzuty o molestowanie nie zostały wymyślone. Mówi, że listu nigdy nie przedstawiono na żadnym procesie i że w ciągu ostatnich kilku lat odkryła go matka Andy’ego Cano. Andy Cano zmarł w 2003 roku.

List nie jest jedynym dowodem, jaki wypłynął. Roy Rossello, były członek portorykańskiego boysbandu Menudo, zgłosił się, twierdząc, że Jose Menendez również go molestował seksualnie na początku lat 80., kiedy Rossello był nieletni i był członkiem zespołu. W tym czasie Jose Menendez pracował jako dyrektor wykonawczy w RCA Records, a RCA podpisała z Menudo kontrakt nagraniowy.

Jose Menendez w górnym rzędzie, drugi od lewej, na zdjęciu z byłymi członkami Menudo w 1983 r., w tym z Royem Rossello (na dole po prawej).

Nagrania Sony Music/RCA


Rossello ma teraz 54 lata. W oświadczeniu złożonym pod przysięgą w 2023 r. twierdzi, że odwiedził dom Jose Menendeza jesienią 1983 lub 1984 r. Rossello miał wówczas od 14 do 15 lat. Mówi, że wypił „kieliszek wina”, a potem poczuł, że „nie ma kontroli” nad swoim ciałem. Mówi, że Jose Menendez zabrał go do pokoju i zgwałcił. Rossello stwierdza również w oświadczeniu, że Jose Menendez dwukrotnie wykorzystywał go seksualnie, tuż przed występem w Radio City Music Hall w Nowym Jorku i zaraz po nim.

„Kiedy po raz pierwszy o tym usłyszałem… płakałem” – powiedział Moralesowi Lyle Menendez. „Dla mnie bardzo znaczące było to, że ujawniono rzeczy, które sprawiły, że ludzie naprawdę zdali sobie sprawę, OK… przynajmniej ta część tego, o czym mowa, jest prawdą”.

Adwokat braci Menendez, Cliff Gardner, złożył pozew habeas w maju 2023 r., powołując się na ten list i oświadczenie Rossello jako nowy dowód potwierdzający, że wyroki skazujące jego klientów powinny zostać unieważnione.

„Chłopcy byli molestowani jako dzieci. Przez całe życie byli molestowani. … I jest to sprawa o zabójstwo, a nie o morderstwo. To takie proste” – Gardner powiedział w „48 Hours” o braciach Menendez. „Mam nadzieję w tej sprawie, że sędzia zda sobie sprawę, że te nowe dowody są rzeczywiście wiarygodne i przekonujące, i unieważni wyrok”.

Jeśli tak się stanie, od biura prokuratora okręgowego hrabstwa Los Angeles będzie zależało, czy wznowić sprawę. W oświadczeniu biuro prokuratora okręgowego powiedziało „48 Hours”, że bada roszczenia zawarte w petycji habeas. Nie wiadomo, kiedy sędzia zajmie się sprawą.


Źródło

Warto przeczytać!  Behati Prinsloo prezentuje niesamowite ciało po urodzeniu dziecka