Brat Ariany Madix, Jeremy, został aresztowany po tym, jak przyłapano go z ponad 100 funtami marihuany
Młodszy brat Ariany Madix, Jeremy Madix, został aresztowany za to, że miał walizki wypełnione trawką podczas próby odlotu z międzynarodowego lotniska w Orlando, jak wynika z dokumentów sądowych, do których dotarł Page Six w sobotę.
Gwiazdor reality show, który pojawił się w popularnym programie swojej siostry „Vanderpump Rules”, rzekomo miał przy sobie dużą, czarną, miękką walizkę Tumi oraz dużą, czarną, twardą walizkę Briggs and Riley podczas podróży z Orlando na Florydzie do portu lotniczego we Frankfurcie w Niemczech 16 lutego.
Jednak przed wejściem na pokład samolotu agent przeszukał bagaże Jeremy’ego i jego kumpla Jonaha Ahada, ponieważ według dokumentów znajdowała się w nich „duża ilość zielonej, liściastej substancji w próżniowo zamkniętych torbach”.
Według doniesień agent rozpoznał, że substancją jest marihuana, dzięki „szkoleniu i doświadczeniu”, a następnie testy terenowe wykazały, że rzeczywiście była to marihuana.
Policja poinformowała, że znaleziono łącznie 64 torby należące do Jeremy’ego, ważące łącznie około 76 funtów.
Tymczasem jego przyjaciel rzekomo miał przy sobie 31 toreb o łącznej wadze około 37 funtów.
Z dokumentów wynika, że Jeremy i jego przyjaciel odmówili rozmowy ze śledczymi bez obecności prawnika.
Jak podaje serwis TMZ, nie zostali oni od razu aresztowani, a rzecznik prasowy policji w Orlando nie odpowiedział od razu na prośbę Page Six o wyjaśnienia.
Jednakże ostatecznie Ahad został aresztowany w maju, a Jeremy’ego ostatecznie aresztowano w jego domu w Oceanside w Kalifornii 10 lipca i ekstradowano z powrotem na Florydę.
Dokument sądowy złożony w środę wykazał, że barman nadal przebywał w więzieniu bez możliwości wpłacenia kaucji, a jego prawnicy domagali się jego uwolnienia. Nie jest jasne, czy to już nastąpiło.
Page Six zwróciło się do Jeremy’ego i jego prawników z prośbą o komentarz, ale nie otrzymało natychmiastowej odpowiedzi.
Gwiazda kanału Bravo została oskarżona o handel marihuaną, co zgodnie z prawem na Florydzie wiąże się z potencjalną karą do 30 lat więzienia i grzywną w wysokości 200 000 dolarów.
Adwokaci Jeremy’ego złożyli w sądzie kilka listów od bliskiej rodziny i przyjaciół, w których bronili „dobrego charakteru” swojego klienta.
Na przykład Tanya Madix, matka Jeremy’ego i Ariany, w swojej notatce pochwaliła swojego „wspaniałego, kochającego syna”, dodając, że jest on „miłą” osobą, która zawsze do niej zagląda.
„Jeremy stworzył szerokie grono bardzo dobrych przyjaciół i sieć wspierających znajomych” – dodała. „Jest ceniony i szanowany przez swoich rówieśników. Jestem bardzo dumna z osiągnięć mojego syna”.
Zwraca uwagę brak listu od siostry Jeremy’ego, która została zaproszona do Białego Domu w zeszłym roku po tym, jak skandal związany z jej zdradą z byłym mężem Tomem Sandovalem przyciągnął uwagę mediów.
Jednak w marcu w podcaście „Pump Rules” Jeremy ujawnił, że nie rozmawia już z gospodarzem „Love Island USA” po tym, jak uściskał 42-letniego Sandovala na imprezie.
Jednak w kwietniu wyjaśnił w wywiadzie dla „Us Weekly”: „Dlaczego nie rozmawiam z siostrą i dlaczego Scandoval to dwie zupełnie różne sprawy.
„Chcę tylko wyjaśnić, że nie rozmawiałem z moją siostrą, ponieważ muszę stanąć w obronie mojej narzeczonej”.
Jeremy rozwinął tę wypowiedź, twierdząc, że 39-letnia Ariana wykonywała „mikroagresywne gesty” wobec jego narzeczonej.
Potem rozmyślał: „Myślę, że po prostu to przeczekaliśmy, bo oczywiście zawsze będę miał wsparcie mojej siostry. Ale zostałem postawiony w sytuacji, w której wybieram moją siostrę, czy osobę, z którą spędzę resztę życia?”
Page Six zwróciło się do przedstawicieli Ariany z prośbą o komentarz w sprawie aresztowania jej brata, ale nie otrzymało odpowiedzi.