Świat

Brazylia wzywa do spokoju w związku ze wzrostem napięcia na granicy Wenezueli i Gujany w sprawie Essequibo | Wiadomości o konflikcie

  • 30 grudnia, 2023
  • 3 min read
Brazylia wzywa do spokoju w związku ze wzrostem napięcia na granicy Wenezueli i Gujany w sprawie Essequibo |  Wiadomości o konflikcie


Brytyjski okręt wojenny przybywa na ćwiczenia obronne z Gujaną, podczas gdy Wenezuela rozpoczyna gry wojenne w pobliżu spornego regionu.

Brazylia wezwała do „powściągliwości” w związku z nasileniem się napięcia w sporze terytorialnym między Wenezuelą a Gujaną, w ramach którego Caracas rozpoczęło duże ćwiczenia wojskowe w pobliżu spornego, bogatego w ropę regionu Essequibo.

„Rząd brazylijski z niepokojem śledzi najnowszy rozwój sporu wokół regionu Essequibo” – stwierdzono w piątkowym oświadczeniu ministerstwa spraw zagranicznych.

„Rząd brazylijski uważa, że ​​należy unikać wojskowych demonstracji poparcia dla którejkolwiek ze stron, aby trwający proces dialogu mógł przynieść rezultaty”.

Brytyjski okręt wojenny, HMS Trent, również przybył do Gujany w piątkowe popołudnie w obliczu rosnącego napięcia, aby wziąć udział w ćwiczeniach obronnych na otwartym morzu w swojej byłej kolonii.

Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii poinformowało, że statek odwiedza Gujanę w ramach szeregu działań w regionie i że statek przeprowadzi ćwiczenia szkoleniowe z siłami zbrojnymi Gujany.

Na swoim koncie X statek zamieścił zdjęcia marynarzy witających ambasadora Wielkiej Brytanii w Gujanie i szefa sztabu Sił Obronnych Gujany, generała brygady Omara Khana. Zostali także zaproszeni na uroczysty lunch i zapoznali się z możliwościami statku.

Warto przeczytać!  Kryzys w Sudanie: obywatele Wielkiej Brytanii „porzuceni”, ponieważ ewakuacje nie doszły do ​​skutku

Jednak wizyta HMS Trent skłoniła Wenezuelę do rozpoczęcia ćwiczeń wojskowych dzień wcześniej na wschodnich Karaibach w pobliżu granicy z Gujaną, w związku z tym, że rząd Wenezueli domaga się roszczeń wobec ogromnego obszaru swojego mniejszego sąsiada.

Wenezuela od dziesięcioleci rości sobie pretensje do Essequibo, twierdząc, że rzeka Essequibo na wschodzie regionu stanowi naturalną granicę i historycznie była uznawana za taką. Rząd prezydenta Nicolasa Maduro przeprowadził także 3 grudnia kontrowersyjne referendum, w którym według urzędników 95 procent wyborców opowiedziało się za uznaniem Wenezueli za prawowitego właściciela Essequibo.

Od tego czasu rozpoczął manewry prawne mające na celu utworzenie wenezuelskiej prowincji w Essequibo i nakazał państwowemu koncernowi naftowemu wydanie licencji na wydobycie ropy w regionie.

Rosnące napięcie wzbudziło obawy w regionie potencjalnego konfliktu na odległym obszarze o powierzchni 160 000 kilometrów kwadratowych (62 000 mil kwadratowych).

Warto przeczytać!  Nigel Farage wstrząsa wyborami w Wielkiej Brytanii i establishmentem po powrocie do polityki: „brytyjski Trump”

Jednakże Gujana, której Essequibo stanowi ponad dwie trzecie i gości 125 000 z 800 000 obywateli, zarządza tym terytorium od czasu ustalenia granic przez organ arbitrażowy w 1899 r.

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva okazał się swego rodzaju pośrednikiem pokojowym, zdeterminowanym, aby zapobiec eskalacji obecnej wojny na słowa w spornym regionie Essequibo w coś bardziej śmiercionośnego.

„Jeśli jest coś, czego nie chcemy, to jest to wojna w Ameryce Południowej” – powiedział na początku tego miesiąca.

W brazylijskim oświadczeniu wezwano obie strony do respektowania porozumienia osiągniętego po spotkaniu Maduro i prezydenta Gujany Irfaana Alego na Karaibach, gdzie obiecali, że nie będą uciekać się do użycia siły w celu rozstrzygnięcia sporu.




Źródło