Brazylijczyk zabił czwórkę dzieci siekierą w żłobku
BLUMENAU, Brazylia (AP) – Mężczyzna z siekierą wtargnął do przedszkola w środę w Brazylii, zabijając czworo dzieci, jak podały władze, w ataku, który wstrząsnął krajem i wywarł presję na rząd, aby powstrzymał rosnącą falę przemocy.
Co najmniej czworo innych dzieci zostało rannych w ataku w Blumenau, 366-tysięcznym mieście w południowej Brazylii, niedaleko wybrzeża Atlantyku.
Napastnik, który dostał się do środka, przeskakując przez mur, sam zgłosił się na posterunek policji. Nie wydawał się mieć żadnego związku z ośrodkiem, który oferuje usługi żłobkowe, wychowanie przedszkolne i zajęcia pozalekcyjne. Władze podały, że zmarli byli w wieku od 5 do 7 lat.
Władze szukały motywu, detektyw policji prowadzący śledztwo, Ronnie Esteves, powiedział reporterom telewizyjnym.
Kilka godzin po ataku ministrowie sprawiedliwości i edukacji zobowiązali się zainwestować w nowe wysiłki na rzecz zapobiegania przemocy.
Valeria Aparecida Camilo, matka 5-letniej dziewczynki w ośrodku, powiedziała, że pracuje, kiedy koleżanka zobaczyła wiadomości. Zadzwoniła do swojego męża Gustavo, który pośpieszył do szkoły, a później dowiedział się, że jego córka przeżyła.
„W chwili, gdy ją zobaczyłem, poczułem ulgę” – powiedział Gustavo Camilo The Associated Press poza centrum. „Ale jest nam przykro z powodu wszystkiego, co się stało, z innymi dziećmi, które skończyły umierać”.
„Nie mają w sobie okrucieństwa, są dziećmi” — dodała Valeria. „Mają 5 lat. Co 5-latek zrobił tej osobie?
Franciele Chequeto powiedziała, że jedna z zabitych dziewczynek przyjaźniła się z jej 7-letnim synem Gabrielem.
– Nie był wyrozumiały – powiedział Chequeto. „Usiadłem i powiedziałem mu, że nie będzie już mógł widywać niektórych swoich małych przyjaciół”.
Szef policji stanowej Ulisses Gabriel potwierdził, że napastnikiem był 25-letni mężczyzna z sąsiedniego stanu Parana. Usłyszy zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Policja uważa, że atak był odosobnionym aktem i nie miał związku z żadnymi innymi przestępstwami, powiedział Gabriel.
Obrazy transmitowane w sieciach przedstawiały płaczących rodziców przed prywatnym ośrodkiem opieki dziennej o nazwie Cantinho do Bom Pastor.
Jak poinformował lokalny partner sieci telewizyjnej Globo, atak miał miejsce na placu zabaw centrum. NSC, partner, pokazał zdjęcie podejrzanego z dokładnie ogoloną głową. Policja nie potwierdziła jeszcze jego tożsamości.
Burmistrz Blumenau, Mário Hildebrandt, zawiesił zajęcia i ogłosił 30-dniową żałobę. Władze stwierdziły, że wszelkie doniesienia o innych atakach lub groźbach skierowanych przeciwko szkołom w regionie są fałszywe.
W Brazylii doszło do ataków na szkoły z większą częstotliwością w ostatnich latach. W zeszłym tygodniu uczeń w Sao Paulo śmiertelnie dźgnął nauczyciela i zranił kilku innych w Sao Paulo.
Brazylia była świadkiem co najmniej jednego ataku na ośrodek opieki dziennej. Atak ten miał miejsce również w stanie Santa Catarina, w maju 2021 r., kiedy napastnik zabił sztyletem troje dzieci poniżej 2 lat i dwoje dorosłych.
Według raportu naukowców kierowanych przez Daniela Carę, profesora edukacji na Uniwersytecie w Sao Paulo, w latach 2000-2022 w szkołach miało miejsce 16 ataków lub epizodów przemocy, z czego cztery w drugiej połowie ubiegłego roku. 12 badaczy — składających się z psychologów, socjologów, nauczycieli szkół publicznych, dziennikarzy i aktywistów — przygotowało raport dla rządu prezydenta Luiza Inácio Luli da Silvy.
Brazylijski minister sprawiedliwości Flávio Dino powiedział dziennikarzom w Brasilii, że kieruje 150 milionów reali (30 milionów dolarów) z krajowego funduszu bezpieczeństwa publicznego na wzmocnienie bezpieczeństwa w szkołach. Powiedział, że te pieniądze pokryją zarówno wzmożone działania policyjne, jak i rozbudowę zespołu z siedzibą w Brasilii do monitorowania społeczności głębokiej sieci. Wcześniej w środę Dino spotkał się z przedstawicielami stowarzyszeń studenckich.
Tymczasem minister edukacji Camilo Santana ogłosił utworzenie grupy zajmującej się przemocą w szkole. Santana poprowadzi grupę, która ma się spotkać po raz pierwszy w czwartek.
Nie ma jednego czynnika, który mógłby wyjaśnić wzrost liczby takich ataków, ale wspólnym mianownikiem jest to, co Cara nazywa „kryzysem perspektywy” w odniesieniu do problemów ekonomicznych i prawdopodobieństwa, że każdy napastnik przeżył sytuacje frustracji i przemocy, w tym zastraszanie i nękanie.
„Biorąc pod uwagę brak perspektywy i sposób, w jaki byli prześladowani”, są rekrutowani przez społeczności internetowe i szukają sposobu, aby zemścić się na społeczeństwie, Cara powiedziała AP przez telefon.
„Zwykle są to młodzi ludzie, którzy mają maskulinistyczny, mizoginistyczny, rasistowski dyskurs, którzy czczą neonazistowskie i faszystowskie symbole i poruszają się w społecznościach, w których gloryfikuje się przemoc” – dodała Cara.
Eksperci twierdzą, że kwiecień jest szczególnie wrażliwym miesiącem na ataki w szkołach, ponieważ koncentruje się na rocznicach strzelaniny w szkole Columbine w USA w 1999 r. jako wyzwalacze nowych ataków, powiedziała Cara.
„Brak słów, by pocieszyć rodziny. Każdy, kto stracił kogoś bliskiego, wie, że brak słów” – powiedział w środę na początku spotkania ministerialnego prezydent Lula ze łzami w oczach. Poprosił swoich ministrów o uczczenie minutą ciszy.
W 2019 r. infekcja bakteryjna pochłonęła życie 7-letniego wnuka Luli – tyle samo lat co jedna z ofiar w Blumenau.
___
Martins relacjonował z Sao Paulo. Powiązany pisarz prasowy David Biller z Rio de Janeiro również przyczynił się do powstania tego raportu.