Świat

Brazylijska policja konfiskuje paszport Jaira Bolsonaro w związku z dochodzeniem dotyczącym „zamachu stanu” | Wiadomości Jaira Bolsonaro

  • 8 lutego, 2024
  • 4 min read
Brazylijska policja konfiskuje paszport Jaira Bolsonaro w związku z dochodzeniem dotyczącym „zamachu stanu” |  Wiadomości Jaira Bolsonaro


Policja przejmuje dokumenty i aresztuje kilku sojuszników byłego przywódcy skrajnej prawicy w związku z dochodzeniem w sprawie próby zamachu stanu.

Policja skonfiskowała paszport byłego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro i oskarżyła go o redagowanie projektu dekretu mającego na celu unieważnienie wyników wyborów, wywieranie nacisku na dowódców wojskowych, aby przyłączyli się do próby zamachu stanu, oraz planowanie uwięzienia sędziego Sądu Najwyższego.

Czwartkowa operacja obejmowała nakazy przeszukania czterech byłych ministrów i aresztowanie kilku byłych współpracowników. W kręgu najbliższych Bolsonaro toczy się śledztwo w związku z rzekomym planowaniem wojskowego zamachu stanu po jego porażce wyborczej z prezydentem Luizem Inacio Lulą da Silvą w 2022 r.

Były przywódca, skrajnie prawicowy populista często porównywany do byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, przebywał w swoim domu na plaży w stanie Rio de Janeiro, kiedy w czwartek wczesnym rankiem przybyła policja, żądając paszportu.

Brazylijska policja federalna jest teraz w posiadaniu dokumentu, który znajdował się w stolicy Brasilii, poinformował w mediach społecznościowych rzecznik rodziny Bolsonaro Fabio Wajngarten.


Zgodnie z decyzją sędziego Sądu Najwyższego Alexandre’a de Moraesa, która zapoczątkowała czwartkową operację, Bolsonaro otrzymał w listopadzie 2022 r. projekt dekretu przygotowany przez swoich współpracowników mający na celu unieważnienie wyników wyborów i wydanie nakazów aresztowania Moraesa, innego sędziego Sądu Najwyższego Gilmara Mendesa i przewodniczącego Senatu Rodrigo Pacheco.

Warto przeczytać!  Biden otrzymuje niskie oceny w zakresie gospodarki, broni i imigracji w ankiecie AP-NORC

Na wniosek Bolsonaro projekt dekretu zmieniono, ale aresztowanie Moraesa i wymóg przeprowadzenia nowych wyborów pozostały w mocy – stwierdził sąd, powołując się na dochodzenie policyjne, na wniosek Bolsonaro.

Po zmianie dekretu Bolsonaro wezwał dowódców wojskowych i wywarł na nich presję, aby poparli pucz, jak wynika z relacji policji, opartych na zapisach rozmów telefonicznych i zeznaniach byłego adiutanta byłego prezydenta, który przyznał się do ugody.

„Odszedłem z rządu ponad rok temu i nadal znoszę nieustające prześladowania” – Bolsonaro powiedział w czwartek gazecie Folha de S.Paulo. „Zapomnij o mnie. Teraz krajem rządzi ktoś inny.”

„Organizacja przestępcza”

Bolsonaro został już uznany za niekwalifikującego się politycznie do 2030 r. za szerzenie fałszerstw wyborczych i stoi przed kilkoma innymi dochodzeniami karnymi, które mogą zakończyć się dla niego więzieniem. Zaprzecza oskarżeniom i nazywa śledztwo motywem politycznym.

W zeszłym tygodniu policja federalna przeszukała nieruchomości powiązane z jego synem, Carlosem Bolsonaro, w związku z podejrzeniami, że wykorzystywał dane nielegalnie zebrane przez agencję szpiegowską Abin do ataków na rywali ojca. Zaprzeczył nieprawidłowościom.

Celem czwartkowej operacji byli niektórzy z najbliższych sojuszników Bolsonaro – do niedawna najpotężniejsi ludzie w Brazylii.

Warto przeczytać!  Wyjaśniono zarzuty UNRWA i Izraela wobec agencji pomocy uchodźcom palestyńskim

Wydano nakazy przeszukania nieruchomości powiązanych z Walterem Bragą Netto, byłym kandydatem Bolsonaro; Augusto Heleno, jego były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego; między innymi były minister obrony Paulo Nogueira Batista i były minister sprawiedliwości Anderson Torres.


Według doniesień brazylijskich mediów w ramach operacji aresztowano dotychczas trzy osoby: dwóch oficerów armii i byłego doradcę Bolsonaro ds. międzynarodowych Filipe Martinsa.

Policja federalna podała w oświadczeniu, że podejrzanym zarzucono udział w „organizacji przestępczej, która dokonała próby zamachu stanu”, której celem było „utrzymanie przy władzy ówczesnego Prezydenta RP”.

W oświadczeniu stwierdzono, że rozpowszechniali twierdzenia o fałszerstwach wyborczych „nawet przed wyborami”, aby „legitymizować interwencję wojskową”.

Lula powiedziała, że ​​należy zbadać próbę zamachu stanu, aby zapobiec jej powtórzeniu.

„Bez Bolsonaro nie byłoby próby zamachu stanu” – Lula powiedziała w wywiadzie radiowym.


Źródło