Brightcom Group raportuje stratę netto w wysokości 242 crore ₹ w trzecim kwartale roku obrotowego 2024, audytor zgłasza obawy
Brightcom Group przypisuje tę dobrą passę wojnie w Izraelu, odejściu swojego dyrektora generalnego i dyrektora finansowego, „negatywnemu nagłośnieniu medialnemu” po wydaniu zarządzenia SEBI oraz licznym wyzwaniom, z jakimi musiał się zmierzyć zarząd w związku z tym obrotem wydarzeń.
Rachunek zysków i strat Brightcom Group wykazuje stratę netto w wysokości ₹242 crore za kwartał październik-grudzień poprzedniego roku obrotowego. Jest to w porównaniu do zysku netto w wysokości ₹544 crore, który został zgłoszony w tym samym kwartale roku obrotowego 2023.
Przychody za raportowany kwartał spadły o 84% rok do roku do ₹453.2 crore. Zysk przed odsetkami, podatkami, amortyzacją i umorzeniem spadł o 95% w porównaniu z ubiegłym rokiem do ₹40 crore, podczas gdy marża EBITDA spadła do 8,9% z 28,5% w analogicznym kwartale rok wcześniej.
Zmiany w Zarządzie
Brightcom Group podkreślił w swojej notatce po wynikach, że „nieoczekiwane odejścia” dyrektora generalnego i dyrektora finansowego po zarządzeniu SEBI doprowadziły do „tymczasowego zakłócenia” ciągłości strategicznej wizji firmy. Chociaż mianowali nowych dyrektorów na stanowiska, okres przejściowy przyczynił się do opóźnień w podejmowaniu decyzji i realizacji kluczowych inicjatyw.
Spółka poinformowała również, że raportowany kwartał był ogólnie najlepszy pod względem udziału w przychodach, a zatem opóźnienie w podejmowaniu decyzji miało wpływ na ogólne wyniki.
Dyrektor generalny Brightcom Group, P Suresh Reddy, oraz dyrektor finansowy Narayana Raju złożyli rezygnacje w sierpniu po tym, jak organ nadzoru rynku SEBI zabronił im zajmowania stanowisk w zarządzie. W toku dochodzeń wykryto szereg nieprawidłowości w księgowości i sprawozdaniach finansowych spółki.
Wpływ wojny w Izraelu
Brightcom Group stwierdził, że Izrael jest jednym z jej kluczowych centrów operacyjnych, a wybuch wojny doprowadził do znacznych zakłóceń w działalności firmy w tym miejscu. Chociaż nie wyjaśniono, jaki procent całkowitych przychodów firmy pochodzi z Izraela.
Negatywna reklama
Firma obwiniła również negatywne relacje medialne, które skupiały się na problemach z zarządzaniem, z którymi się borykała, oraz późniejszych wyzwaniach regulacyjnych, co doprowadziło do „utraty zaufania wśród interesariuszy”. Według firmy utrudniło to działalność operacyjną i stworzyło wyzwania w przyciąganiu nowych klientów.
Silne relacje i droga przed nami
Grupa Brightcom twierdzi, że utrzymuje silne relacje z ponad 200 agencjami reklamowymi, w tym z takimi znanymi graczami jak Ogilvy, Havas Media, Mediacom, Mindshare, a także markami, takimi jak Visa, Samsung, Coca-Cola, Microsoft i BBC.
Jak czytamy w oświadczeniu Brightcom Group, fakt ten, a także strategiczne zmiany zainicjowane przez spółkę i powołanie nowych dyrektorów odegrały zasadniczą rolę w powrocie firmy na właściwe tory.
„Jesteśmy przekonani, że działania te przywrócą stabilność i wprowadzą nas w kolejną fazę wzrostu” – oświadczyła spółka.
Audytor zgłasza obawy
Notatki do rachunków udostępnione przez audytorów Brightcom Group ujawniają, że okresowe sprawozdania finansowe oddziałów i spółek zależnych firmy przez oddział i innych audytorów nie zostały im dostarczone, a zatem nie zostały przez nich sprawdzone. W związku z tym ujawnienia dotyczące tych sprawozdań opierają się wyłącznie na sprawozdaniu zarządu.
Ujawniono ponadto, że audytorzy nie byli w stanie ustalić liczby akcji, a także procentowego udziału w akcjonariacie w odniesieniu do łącznej kwoty akcji publicznych, ani liczby akcji wraz z akcjami zastawionymi w odniesieniu do udziałów grupy założycielskiej w spółce.
Akcje Brightcom Group zostały zawieszone do obrotu w czerwcu tego roku i od tego czasu firma nie ujawniła struktury akcjonariatu na okres kwiecień-czerwiec. Na podstawie ostatnich publicznie dostępnych informacji Brightcom Group miała ponad 6,5 lakh drobnych akcjonariuszy lub tych z autoryzowanym kapitałem akcyjnym mniejszym niż ₹2 lakh.
Dalsze ujawnienia ujawniają, że proces prawny mający na celu naruszenie inwestycji o wartości ₹168,86 crore w Vuchi Media Pvt. Ltd. i anulowanie przydziału 1,4 crore akcji kapitałowych dla wspomnianej spółki, w wyniku anulowania umowy, jest nadal w toku.
Audytorzy stwierdzili, że sprawozdania finansowe za ten rok nie zostały jeszcze przyjęte przez akcjonariuszy na walnym zgromadzeniu, które ma się dopiero odbyć.
„Biorąc pod uwagę powyższe oczekujące wymagania prawne i inne wymogi regulacyjne oraz uwagi zawarte w raporcie, nie jesteśmy w stanie wyrazić kompleksowej, ostatecznej opinii” – stwierdzono w końcowym wniosku audytorów DSP Reddy & Co.
Brightcom Group oświadczył wcześniej w tym miesiącu, że złoży wniosek o cofnięcie zawieszenia obrotu na BSE i NSE po ogłoszeniu oczekujących wyników kwartalnych i przeprowadzeniu corocznego walnego zgromadzenia. Nie podano jednak żadnego harmonogramu w tej sprawie, a spółka nie ogłosiła jeszcze wyników za kwartał marcowy poprzedniego roku obrotowego i kwartał czerwcowy bieżącego roku obrotowego.
Akcje Brightcom Group są obecnie umieszczane w segmencie handlu za handel, co oznacza, że nie można nimi handlować w ciągu dnia. Akcje te, obecnie w kategorii „Z”, mogą być przedmiotem obrotu tylko pierwszego dnia obrotu każdego tygodnia przez sześć miesięcy.