Nauka i technika

Brytyjskie supermarkety odrzucają zarzut „spekulacji”.

  • 28 czerwca, 2023
  • 4 min read
Brytyjskie supermarkety odrzucają zarzut „spekulacji”.


Inflacja cen żywności w Wielkiej Brytanii wyniosła w maju 18,7%.


ikona kalendarza 28 czerwca 2023 r

ikona zegara
3 minuty czytania

Kierownictwo brytyjskich supermarketów odrzuciło we wtorek zarzuty, że czerpią zyski z kryzysu kosztów utrzymania, mówiąc prawodawcom, że osiągnęli zysk, nie przenosząc na konsumentów pełnej siły presji cenowej, z jaką się borykają, poinformował Reuters.

Ceny żywności zaczęły rosnąć znacznie ponad rok temu, gdy rosyjska inwazja na Ukrainę spotęgowała związane z pandemią napięcia w łańcuchach dostaw.

Wielka Brytania miała najwyższą stopę inflacji cen żywności w Europie Zachodniej w ciągu 12 miesięcy do maja na poziomie 18,7%, według oficjalnych danych. W dłuższym okresie – od końca 2021 r. – tylko ceny żywności w Niemczech wzrosły bardziej.

Gwałtownie rosnące ceny żywności przyczyniły się do największego obniżenia poziomu życia w Wielkiej Brytanii od czasu rozpoczęcia prowadzenia pomiarów w latach pięćdziesiątych XX wieku i wywołały pytania o to, kto jest za to odpowiedzialny.

Związki zawodowe i politycy oskarżyli supermarkety o „chciwość”, twierdząc, że zbyt wolno przenoszą na konsumentów spadki światowych cen towarów.

Kierownictwo lidera rynku Tesco, Sainsbury’s, Asda i Morrisons, występujące przed niższą izbą parlamentarnej komisji biznesu i handlu, odrzuciło ten zarzut, twierdząc, że ich zyski spadły w zeszłym roku.

Warto przeczytać!  Odkryto nową odtrutkę na ukąszenia kobry

„Zarabiamy 4 pensy na każdym funcie, co nie wydaje mi się żadnym przykładem spekulacji” – powiedział dyrektor handlowy Tesco Gordon Gafa.

Rhian Bartlett, dyrektor handlowy Sainsbury’s, powiedział, że jej firma zarobiła mniej niż 3 pensy na każdym funcie wydatków klientów, podczas gdy główny dyrektor handlowy Asdy, Kris Comerford, powiedział, że 25-procentowy spadek zysku w 2022 r. nie był zgodny ze spekulacją.

Brytyjskie Konsorcjum Detaliczne, które reprezentuje główne supermarkety, stwierdziło, że zwykle występuje opóźnienie od trzech do dziewięciu miesięcy, zanim spadki cen hurtowych zostaną odzwierciedlone w cenach detalicznych, przy czym im bardziej złożony jest łańcuch dostaw, tym dłuższe opóźnienie.

Oddzielnie we wtorek decydent Bank of England, Swati Dhingra, powiedział, że jak dotąd niewiele jest dowodów na to, że firmy nie zdołały przenieść niższych cen producentów.

„Niezbyt przekonujące jest argumentowanie – przynajmniej na razie – że inflacja w sklepach spożywczych jest napędzana przez„ chciwość ”- powiedziała.

Supermarkety twierdzą, że przekazują klientom oszczędności tak szybko, jak to możliwe, a większość z nich ostatnio obniżyła ceny niektórych podstawowych produktów.

Warto przeczytać!  Zaczyna się od huku Podcast nr 93 – Mars z ziemi

Jednak według oficjalnych danych ceny mleka, sera i jaj nadal rosną o 27,4% w porównaniu z rokiem ubiegłym, a olejów i tłuszczów o 22,6%.

Limity cenowe

Na początku tego miesiąca francuski rząd uzyskał zobowiązanie 75 czołowych firm spożywczych do obniżenia cen setek produktów. Rząd Węgier wprowadził również obowiązkowe obniżki cen.

Kierownictwo Wielkiej Brytanii stwierdziło, że pułapy cenowe nie są potrzebne.

„Jesteśmy ogólnie uważani za jeden z najbardziej konkurencyjnych rynków żywności na świecie. Nie jestem pewien, jakie pułapy cenowe dodałyby do tego procesu, poza biurokracją” – powiedział Bartlett z Sainsbury’s.

Powiedziała, że ​​rynek „samoreguluje się w pozytywnym stopniu”, podczas gdy dyrektor generalny Morrisons, David Potts, powiedział: „Konkurencja prowadzi cię we właściwe miejsce”.

Kierownictwo powiedziało, że oprócz wyższych kosztów energii muszą także pogodzić rosnące rachunki płacowe i koszty logistyki. Jednocześnie muszą stawić czoła brutalnej konkurencji ze strony niemieckich grup dyskontowych Aldi i Lidi, które w ostatniej dekadzie zdobyły udziały w brytyjskim rynku.




Źródło