Rozrywka

Była gwiazda Disneya, Gina Carano, krytykuje „niewybaczalny grzech w Hollywood”: „Osoba, która nie dostosowałaby się idealnie”

  • 16 marca, 2024
  • 8 min read
Była gwiazda Disneya, Gina Carano, krytykuje „niewybaczalny grzech w Hollywood”: „Osoba, która nie dostosowałaby się idealnie”


Dołącz do Fox News, aby uzyskać dostęp do tych treści

Plus specjalny dostęp do wybranych artykułów i innych treści premium na Twoim koncie – bezpłatnie.

Proszę wpisać aktualny adres e-mail.

Wpisując swój adres e-mail i naciskając przycisk Kontynuuj, wyrażasz zgodę na Warunki korzystania i Politykę prywatności Fox News, które obejmują nasze Zawiadomienie o programie motywacyjnym finansowym. Aby uzyskać dostęp do treści, sprawdź swoją pocztę e-mail i postępuj zgodnie z podanymi instrukcjami.

Mieć problemy? Kliknij tutaj.

Gina Carano, Była gwiazda serialu Disney+ „The Mandalorian” w wywiadzie dla The Hollywood Reporter opowiedziała o swoim publicznym zwolnieniu, dramacie za kulisami i batalii prawnej, którą toczy z Disneyem.

Carano, która ma poglądy prawicowo-libertariańskie, choć sprzeciwia się etykietowaniu swojej polityki, spotkała się z ostrym sprzeciwem opinii publicznej, który ostatecznie doprowadził do jej zwolnienia przez Disneya z powodu tweetów i postów na Instagramie poruszających bardzo drażliwe i dzielące tematy, takie jak szczepionki przeciwko Covid-19, maskowanie, Black Lives Matter, ruch na rzecz praw osób transpłciowych i wyniki wyborów prezydenckich w 2020 roku.

W wywiadzie opisała „niewybaczalny grzech w Hollywood” jako „osobę, która nie dostosowałaby się idealnie w czasach, gdy na świecie szalały emocje”.

GINA CARANO składa wzruszający hołd zmarłemu Carlowi Weathersowi, twierdzi, że zadzwonił po jej strzale z „Gwiezdnych Wojen”

Gina Carano "Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie"

Gina Carano uczestniczy w premierze filmu Disneya „Gwiezdne wojny: Skywalker odrodzenie” 16 grudnia 2019 r. w Hollywood w Kalifornii.

Teraz, Carano pozywa Walt Disney Company za „miliony utraconego dochodu” w związku z rzekomym bezprawnym rozwiązaniem umowy o pracę i „dyskryminującym traktowaniem” ze względu na jej poglądy polityczne.

Firma X Corp, której właścicielem jest potentat technologiczny Elon Musk, oświadczyła, że ​​sfinansowała pozew w ramach „zaangażowania w wolność słowa” po tym, jak miliarderka obiecała pokryć swoje rachunki prawne, jeśli zostanie „niesprawiedliwie potraktowana przez pracodawcę z powodu publikacji lub polubienia” coś na tej platformie [X].”

„Myślę, że to niesamowite, co on robi” – Carano powiedział The Hollywood Reporter. „Wielu miliarderów zainwestowało swoje pieniądze w kupowanie wysp i budowę bunkrów. Elon Musk wykorzystuje swoje pieniądze do walki z masowymi walkami o niesprawiedliwość”.

Warto przeczytać!  Dua Lipa trafia we wszystkie odpowiednie nuty na festiwalu Glastonbury

Jej zespół prawny argumentował: „Disney znęcał się nad panią Carano, próbując zmusić ją do dostosowania się do ich poglądów w kwestiach kulturowych i politycznych, a kiedy to zastraszanie nie powiodło się, zwolnili ją”.

Teraz zdradza szczegóły tego, co wydarzyło się za kulisami wśród publicznych kontrowersji, wywołanych przede wszystkim jej komentarzami w mediach społecznościowych, które Disney uznał za problematyczne i obraźliwe.

GINA CARANO MÓWI, ŻE WSPÓŁgwiazda PEDRO PASCAL DOradził jej, żeby „PO PROSTU WSTAWIAŁA #TRANSRIGHTS DO SWOICH KANAŁÓW”, ABY UCIESZYĆ FANÓW

Gina Carano Mandalorianka

Gina Carano na premierze „The Mandalorian” Disney+ w El Capitan Theatre 13 listopada 2019 r. w Los Angeles w Kalifornii. ((Zdjęcie: Rodin Eckenroth/FilmMagic))

Carano spotkała się z ostrą reakcją w Internecie w wyniku jej kontrowersyjnych komentarzy na temat zaimków we wrześniu 2020 r., kiedy umieściła „boop/bop/beep” w swojej biografii na Twitterze po tym, jak fani poprosili ją o okazanie wsparcia dla społeczności transpłciowej. Aktorka zapewniła, że ​​nie chciała obrazić społeczności transpłciowej, zauważając: „Uważałam, że to urocze, jak R2-D2”.

Działy HR Lucasfilm i Disney nie zgodziły się z tym, poddając Carano tak zwanemu „obozowi reedukacyjnemu”, który obejmował spotkanie na Zoomie z dwoma transpłciowymi przedstawicielami GLAAD. Powiedziano jej również, że musi wziąć udział w spotkaniu na Zoomie wraz z 45 członkami grupy LGBTQ należącej do Disneya i Lucasfilmu, na co, jak stwierdziła, odmówiła.

„Powiedziałem: «Czy mogę zaprosić pięciu lub sześciu transpłciowych przywódców na kolację? Zapłacę za to»” – Carano powiedziała The Hollywood Reporter. „Zaprzeczyli temu. Byli bardzo zdenerwowani. Powiedzieli, że spotkanie będzie „papierkiem lakmusowym”. Nie jestem nawet pewien, co to oznacza.”

„Poważnie? To był dla mnie początek końca? 20 lat kariery, krew, pot i łzy walki? Nigdy nie poświęciłem się dla pracy” – powiedział Carano. „Nigdy nie znalazłem się w złej sytuacji, w której zrobiłem coś niewłaściwego. Wspiąłem się gładko i gładko do miejsca, do którego dotarłem, i miałem zamiar po prostu jechać dalej. I bum, bup, pip, czy to było szkodliwe?”

Warto przeczytać!  Jak Apple TV przypieczętowało obsadę Monarch, lądując Kurta i Wyatta Russellów

Fox News Digital poprosił Disneya o komentarz, ale nie otrzymał odpowiedzi.

Carano powiedziała The Hollywood Reporter, że w obliczu kontrowersji Pascal, który ma transseksualną siostrę, powiedział jej: „Po prostu wstaw #transrights do swoich kanałów. Zrób to, a dadzą ci spokój”.

Powiedziała, że ​​nie posłuchała jego rady: „Ponieważ to nie w moim stylu, aby umieszczać jakiekolwiek hashtagi. Nie zamierzam też umieszczać #TrumpsRights”.

„On [Pedro] wie na 1000 procent, że nie jestem homofobką ani transfobką” – powiedziała. „Napisał do mnie SMS-a po tym, jak Carl Weathers [another star of The Mandalorian] zmarł. Odbyliśmy rozmowę i było pięknie.”

BILL BURR MÓWI, ŻE ZROBIENIE „MANDALORIAN” Giny Carano było niesprawiedliwe: „liberałowie udowodnili jej rację”

Carano/Pascal

Gina Carano i Pedro Pascal

„Jedną rzecz, którą powiedział, było: «Dziękuję. Ty i Carl Weathers zawsze byliście obrońcami». I on wie, co to oznacza, i ja wiem, co to znaczy, i żałuję, że nie potrafię powiedzieć, dlaczego” – dodała. „W zasadzie zostawiliśmy to na poziomie: „Nie mogę się doczekać, aż cię mocno przytulę”. „

W lutym 2021 r. Carano spotkała się z publiczną reakcją po udostępnieniu na Instagramie postu, w którym porównała doświadczenia narodu żydowskiego podczas Holokaustu do podziału politycznego w USA.

„Żydzi byli bici na ulicach nie przez nazistowskich żołnierzy, ale przez swoich sąsiadów… nawet przez dzieci. Ponieważ historię redaguje się, większość ludzi dzisiaj nie zdaje sobie sprawy, że aby dojść do punktu, w którym nazistowscy żołnierze mogli z łatwością łapać tysiące Żydów, rząd najpierw sprawił, że ich sąsiedzi znienawidzili ich po prostu za to, że są Żydami. Czym to się różni od nienawiści do kogoś za jego poglądy polityczne” – czytamy w poście, który pierwotnie powstał na innym koncie.

Jej post wywołał na Twitterze kampanię hasztagową #FireGinaCarano, ale twierdzi, że wiadomość o rozwiązaniu umowy nie została jej przekazana bezpośrednio, a po wydaniu przez tę firmę publicznego oświadczenia dowiedziała się, że nie jest już zatrudniona w firmie. Została również odrzucona przez swoją agencję UTA i hollywoodzką kancelarię prawniczą Ziffren Brittenham.

Warto przeczytać!  Książę William wraca jutro do pracy po raz pierwszy od czasu problemów zdrowotnych Kate i króla Karola

W momencie jej zwolnienia Lucasfilm i „Gwiezdne Wojnyfranczyzowych, które działają pod spółką-matką Disneya, stwierdziła, że ​​posty Carano w mediach społecznościowych „oczerniające ludzi ze względu na ich tożsamość kulturową i religijną są odrażające i niedopuszczalne”.

Jednak Carano powiedział The Hollywood Reporter, że mem „po prostu miał sens – nie nienawidź swojego sąsiada”.

„Zanim naziści stali się tak potężni, trzeba było zaakceptować nienawiść do tej osoby obok siebie” – dodała. „W ten sposób docieramy do niebezpiecznych miejsc. I historia się powtarza”.

„Nienawidzenie mnie i czepianie się mnie stało się bardzo popularne” – powiedziała Carano. „Hollywoodzka prasa i główne serwisy informacyjne wciągnęły mnie w tę skrajnie prawicową działalność, którą nie jestem”.

Teraz Carano wypowiada się na temat odwołania.

„Nie da się cię zatrudnić” – Carano powiedział The Hollywood Reporter. „A potem nie ma nic złego w tym, że inni ludzie cię okazują. A potem po prostu nosisz w sobie ten brak szacunku i bierzesz na siebie cały ten wstyd, co wpływa na twoją fizyczność i mentalność. Jesteś po prostu beznadziejny. Więc móc walczyć – myślę sobie: „OK. To miłe”. „

KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS

„Jeśli niewybaczalnym grzechem w Hollywood jest bycie osobą, która nie dostosowuje się idealnie w czasach, gdy na świecie szaleją emocje, to prawdopodobnie nie jest to Hollywood, do którego kiedykolwiek będę należeć” – powiedziała. „Ale myślę, że kiedy odłożymy na bok ego, Hollywood będzie miało szansę na rozwój, tak jak my wszyscy”.

Według „Hollywood Reporter” „Disney ma czas do 9 kwietnia na udzielenie odpowiedzi na petycję prawną. Jak dotąd firma wydała tylko jedno słowo na temat pozwu – chociaż padło to z góry. Kiedy dziennikarz CNBC zapytał dyrektora generalnego Boba Igera gdyby miał jakieś uwagi w tej sprawie, Iger odpowiedział: „Żadnych”.


Źródło