Byli trenerzy Tracy Anderson powiedzieli, że ich ciała „rozpadają się”
![Byli trenerzy Tracy Anderson powiedzieli, że ich ciała „rozpadają się”](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/02/63ee6ba069b9cb001880ba09-770x470.jpeg)
Studia Tracy Anderson zawsze były czymś więcej niż klubami fitness — były nieodłączną częścią tożsamości klientów. Siedzą w eleganckich dzielnicach, takich jak nowojorska Tribeca, gdzie możesz wyskoczyć za rogiem na 50-dolarowe szaleństwo w Drybar lub 150-dolarową kąpiel w Aire Ancient Baths. Kobiety w legginsach i krótkich koszulkach Alo Yoga ustawiają się wcześnie, by zająć swoje ulubione miejsca. W środku jest gorąco, głośno i wszyscy są zachwyceni, że tam są.
W ciągu ostatnich 20 lat Anderson zbudowała imperium fitness dla zamożnych kobiet, które nie chcą tylko dobrego treningu — chcą prestiżu, który wiąże się z członkostwem w TA. Wysoki na 5 stóp Anderson prowadzi sześć studiów w Los Angeles, Nowym Jorku, Hamptons i Madrycie. Członkowie w USA płacą 900 dolarów miesięcznie, aby nauczyć się „Metody Tracy Anderson”, opartego na tańcu treningu w pomieszczeniu nagrzanym do 95 stopni przy wilgotności 75%. Była reklamowana jako „tajna broń Hollywood”, okrzyknięta przez Madonnę „wybawczynią”, a Gwyneth Paltrow była tak ukochana, że aktor zainwestował w biznes Andersona.
Wielu trenerów było podekscytowanych pracą dla Andersona. „Klienci płacą 900 dolarów miesięcznie. Maggie Gyllenhaal i przypadkowe gwiazdy pojawią się na twoich zajęciach. To wszystko brzmi fajnie, a także wygląda na to, że dostaniesz całkiem niezłą zapłatę” – powiedział jeden z byłych trenerów z Nowego Jorku. Zamiast tego wielu byłych trenerów powiedziało, że spotkali się z wyczerpującymi warunkami pracy i rozczarowująco niską płacą.
Metoda wymagała od trenerów TA, z których większość była również zawodowymi tancerzami, wykonywania wyczerpujących ćwiczeń za każdym razem. Nigdy nie pozwolono im przestać tańczyć, nawet chodzić po sali, aby sprawdzić, czy klienci i poprawić ich formę, aby nie doznali kontuzji, powiedzieli byli trenerzy.
Trenerzy musieli prowadzić co najmniej cztery godziny zajęć na zmianę w dusznych studiach, pozostawiając wielu z nich wyczerpanych, odwodnionych i borykających się z problemami zdrowotnymi, takimi jak ból pleców i skurcze cieplne, powiedziało kilku byłych trenerów.
Jedna z byłych trenerek z Los Angeles była z początku pod wrażeniem tej metody, mówiąc, że dostała swoje wymarzone ciało, prowadząc zajęcia. Ale z czasem nie mogła już tego znieść. „Nie możesz tak codziennie wbijać swojego ciała w ziemię” – powiedziała. „Rzeczy zaczynają się psuć. Podarte dyski. Hemoroidy. Nie możesz wstać. To wpływa na codzienne życie”. Przypomniała sobie, że pewnego razu po tygodniu pracy była tak zmęczona, że zasnęła podczas jazdy i zjechała na pobocze.
Inny były trener powiedział, że jej ciało „po prostu się rozpadało”, dodając, że zrezygnowała z powodu fizycznych wymagań związanych z pracą. Inna trenerka z Nowego Jorku powiedziała, że w pewnym momencie przestała mieć cykl menstruacyjny, co może wystąpić, gdy osoba nadmiernie ćwiczy. Dodała, że często rozwijała się u niej grzybica stóp i bakteryjne zapalenie pochwy, które przypisywała ciągłemu poceniu się podczas nauczania w ogrzewanej sali.
Kilku byłych pracowników powiedziało, że wysoka wilgotność w studiach spowodowała wzrost pleśni w lokalizacjach w Studio City w Los Angeles i Tribeca w Nowym Jorku. „Było tak wilgotno – jak siedlisko bakterii” – powiedział jeden z byłych pracowników wyższego szczebla w Nowym Jorku.
Przeczytaj pełną historię Insidera tutaj.
OBEJRZYJ TERAZ: Popularne filmy od Insider Inc.
Ładowanie…