Były dyrektor UE i ojciec euro Jacques Delors umiera w wieku 98 lat
W środę zmarł francuski polityk Jacques Delors, architekt strefy euro, poinformowała jego córka. Miał 98 lat.
Delors objął stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej w 1985 r. i utorował drogę bardziej zjednoczonemu kontynentowi. W ciągu swojej dekady na szczycie tego organu, najdłuższej ze wszystkich prezydentów, położył podwaliny pod euro jako wspólną walutę i niezłomnie stał przy koncepcji jedności europejskiej pomimo kryzysów gospodarczych i konfliktów politycznych.
Gdy kraje Europy Południowej, takie jak Hiszpania i Włochy, były bliskie bankructwa, Delors utrzymał związek razem, kierując się zwłaszcza pragnieniem Wielkiej Brytanii i innych państw północnych, aby pozostawić w tyle mniej zamożnych. Migracja groziła również podziałem związku, powodując napięcia polityczne, które ponownie nasiliły się kilkadziesiąt lat później.
Delors po raz pierwszy wyobraził sobie euro w raporcie z 1989 r., nazwanym obecnie jego imieniem – co było rewolucyjnym pomysłem wielu niezależnych krajów posługujących się jedną walutą – a kontynent przyjął tę walutę dziesięć lat później po kontrowersyjnej debacie. Obecnie obejmuje swoim zasięgiem 20 krajów, czyli większość członków UE, i jest jedną z najsilniejszych walut na świecie.
Jego kadencja w UE przyniosła także przyjęcie strefy Schengen, jednej z kluczowych polityk Unii, która umożliwia swobodny i otwarty przepływ pomiędzy państwami członkowskimi. Porozumienie pozwoliło mniej zamożnym pracownikom z odległych części Europy przenieść się do bogatszych krajów i rozpocząć nowe życie, a wszystko to bez ingerencji rządu.
Pobudziło także turystykę europejską, niszcząc bramy graniczne miast i kontrole paszportowe na całym kontynencie.
Delors postrzegał zjednoczoną Europę jako prawdziwego rywala Stanów Zjednoczonych i rozwijającej się gospodarki Japonii, z dala od rozdartego wojną kontynentu jego dzieciństwa. Podobnie jak wielu europejskich komunitarystów, postrzegał nierozerwalne więzi polityczne i gospodarcze jako najlepsze zabezpieczenie przed kolejną wojną światową.
Na emeryturze nadal nawoływał do współpracy europejskiej. W 2020 r. doradził europejskim główom państw, aby współpracowały przeciwko Covid-19 – sytuacji, w której państwa członkowskie kłóciły się między sobą w sprawie podróży i polityki gospodarczej.
Delors ostrzegł, że wirus i rosnący nacjonalizm na całym świecie mogą oznaczać koniec unii, jeśli jej przywódcy nie przyjmą zasad jedności.
„Stoimy w obliczu kryzysu innego niż poprzednie” – powiedział The Guardian. „Wspólnotowy duch Europy jest dziś słabszy niż 10 lat temu”.
Europejscy przywódcy pochwalili Delorsa w środę.
„Dziełem jego życia jest zjednoczona, dynamiczna i zamożna Unia Europejska” – obecna przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziałnazywając go „wizjonerem, który uczynił naszą Europę silniejszą”.
„Ukształtowało całe pokolenia Europejczyków, w tym moje” – dodała.
Pochwalił swojego rodaka także prezydent Francji Emmanuel Macron. Zanim objął przywództwo w UE, Delors był wpływowym ministrem gospodarki w wielu francuskich rządach.
„Jego zaangażowanie, ideały i prawość zawsze będą nas inspirować. Oddaję cześć jego pracy i pamięci oraz podzielam smutek jego bliskich” – Macron powiedział.
Delors pozostawił po sobie córkę Martine Aubry, wybitną francuską polityk i byłą przywódczynię Partii Socjalistycznej, której był również członkiem.
Prawa autorskie 2023 Nexstar Media Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, emitowany, przepisywany ani redystrybuowany.