Były półfinalista Wielkiego Szlema ujawnia „straszną” rolę w zniszczeniu Novaka Djokovica przez Carlosa Alcaraza
Andrea Petkovic była pod wrażeniem imponującego występu Carlosa Alcaraz w finale Wimbledonu z Novakiem Djokoviciem. Półfinalistka French Open 2014 stwierdziła, że po raz pierwszy „zobaczyła Djokovica w Alcaraz”.
Ponieważ Alcaraz pokonał Djokovicia w finale zeszłorocznego Wimbledonu i miał za sobą pierwsze zwycięstwo w French Open, miał przewagę w tegorocznym finale na The Championships. Ale chociaż Alcaraz był uważany za faworyta nad Djokoviciem, który wciąż nie był w szczytowej formie po operacji kolana, nikt tak naprawdę nie spodziewał się, że 21-latek całkowicie przebije siedmiokrotnego mistrza Wimbledonu i przypieczętuje rutynowe zwycięstwo 6-2 6-2 7-6 (4).
Przez pierwsze dwa sety Alcaraz nie dawał Djokovicowi żadnej przestrzeni do działania na korcie. Przegrywając dwoma setami i wygrywając łącznie cztery gemy, Djokovic zdołał podnieść swój poziom i zacząć lepiej serwować i returnować. Jednak 21-letni Hiszpan pozostał niewzruszony i wygrał w dwóch setach, nawet po tym, jak rekordowy 24-krotny mistrz Wielkiego Szlema zaczął grać znacznie lepiej.
A gdy oglądał, jak czterokrotny mistrz Wielkiego Szlema Alcaraz robi to Djokovicowi, były numer 9 na świecie Petkovic uznał, że dominująca postawa 21-latka w starciu z Djokoviciem jest „przerażającym” sygnałem dla rozgrywek ATP.
„To nie był całkowicie wolny dzień dla Novaka, ale miał bardzo powolny start. W połączeniu z najlepszym meczem, jaki Carlos rozegrał przez cały dwutygodniowy, wyglądało to tak, jakby Novak był przytłoczony i przegrany. W chwili, gdy znalazł równowagę w trzecim secie, sprawy stały się ciekawsze, ale było już za późno, aby stawić czoła zachwycającemu Carlosowi Alcarazowi. Co ciekawe, po raz pierwszy zobaczyłem Novaka Djokovica w Carlosie Alcarazie i to sprawiło, że bałem się o pozostałych” – napisał Petkovic na Substack.
„Carlos odnalazł swoją grę. Podniósł swój poziom, odnalazł głębię, moc, różnorodność i wszyscy inni od razu stali się mięsem. W finale rozegrał swój najlepszy mecz z Novakiem Djokoviciem”.
Brutalnie szczera opinia Djokovica na temat występu Alcaraz
Po dwukrotnym przełamaniu w każdym z dwóch pierwszych setów – bez ani jednego przełamania – Djokovic szybko znalazł się w dość trudnej sytuacji. A po tym, jak Alcaraz przełamał Djokovicia w dziewiątym gemie trzeciego seta, wychodząc na prowadzenie 5-4, a następnie otwierając prowadzenie 40/0 swoim serwisem, rekordzista 24-krotnego Wielkiego Szlema wydawał się być skończony.
Ale potem Serb w zaskakujący sposób obronił trzy kolejne punkty mistrzowskie – zdołał wymusić tie-break – ale nie miał już siły, żeby dokończyć swój powrót, gdyż Hiszpan wygrał, zdobywając swój czwarty punkt mistrzowski.
Po meczu Djoković nie krył swoich odczuć przed finałem, mówiąc, że był „gorszy na korcie” od Alcaraz.
„To, jak się dzisiaj czułem na korcie przeciwko niemu, świadczy o tym, że byłem gorszy na korcie. On był lepszym graczem. To wszystko. Zagrał każdy strzał lepiej ode mnie. Nie sądzę, żebym mógł zrobić wiele więcej… nie pozwalał mi na zdobywanie punktów za serwis” – powiedział Djokovic po finale Wimbledonu.
„Grał bardzo różnorodnie. Nigdy nie widziałem, żeby serwował w ten sposób. 136. Nigdy nie widziałem, żeby serwował tak szybko. Wczoraj musiał mieć naprawdę dobry dzień treningowy. Naprawdę mnie przewyższył… był lepszy ode mnie w każdym aspekcie gry”.
Wyznanie Djokovica na temat tego, gdzie jest w porównaniu do Alcaraz i Jannika Sinnera
Przez pierwsze siedem i pół miesiąca sezonu 2024 Alcaraz i obecny numer 1 na świecie Sinner osiągnęli najlepsze wyniki i nie ma wątpliwości, że wyróżnili się na tle pozostałych rywali.
Po porażce z Sinnerem na początku tego roku w półfinale Australian Open i po porażce z Alcarazem w finale Wimbledonu, sam Djoković przyznał, że nie jest na ich poziomie.
„Możliwość dotarcia do finału Wimbledonu daje ogromny zastrzyk pewności siebie. Ale czuję też, że w dzisiejszym meczu z najlepszym graczem na świecie, poza Jannikiem, obaj są zdecydowanie najlepsi w tym roku… Czuję, że nie jestem na tym poziomie” – powiedział Djokovic.
„Aby naprawdę mieć szansę pokonać tych gości w późniejszych etapach Wielkiego Szlema lub na Olimpiadzie, będę musiał grać o wiele lepiej niż dzisiaj i czuć się o wiele lepiej niż dzisiaj. To nie jest coś, czego wcześniej nie doświadczyłem w swoim życiu… w obliczu przeciwności losu zazwyczaj się podnoszę, uczę i staję się silniejszy. To właśnie zamierzam zrobić”.
Następnym turniejem Djokovica będą igrzyska olimpijskie w Paryżu, gdzie na późniejszych etapach może spotkać się z Alcarazem lub Sinnerem.