Polska

Były premier Kaczyński mówi, że Polska potrzebowała oprogramowania szpiegującego, ale jego szczegóły nie interesowały

  • 15 marca, 2024
  • 5 min read
Były premier Kaczyński mówi, że Polska potrzebowała oprogramowania szpiegującego, ale jego szczegóły nie interesowały


WARSZAWA, Polska (AP) – Były polski premier Jarosław Kaczyński powiedział w piątek komisji parlamentarnej, że uważa, że ​​Polska potrzebuje zaawansowanego oprogramowania szpiegującego, ale pomimo swojej pozycji lidera nie był zainteresowany tym, jak i przeciwko komu zostało ono wykorzystane.

Kaczyński zeznawał przed komisją podczas telewizyjnego posiedzenia w sprawie zakupu i rzekomego nielegalnego wykorzystania zaawansowanego oprogramowania szpiegującego przez rząd kierowany przez jego partię Prawo i Sprawiedliwość, który sprawował władzę w latach 2015–2023. Przez część tej kadencji był wicepremierem ds. bezpieczeństwa narodowego.

„Jeśli chodzi o Pegasusa (spyware), to zdawałem sobie sprawę, że jest to narzędzie do włamywania się do urządzeń komunikacyjnych i że Polska go potrzebuje, a inne kraje też go mają” – powiedział Kaczyński. Podkreślił jednak, że „nie jest bezpośrednio zainteresowany działalnością operacyjną służb (specjalnych)”.

Jednak później stwierdził, że „użycie Pegaza było zgodne z prawem, nie było żadnych uchybień i w 99% wykorzystano go przeciwko przestępcom”.

Kaczyński przeważnie unikał bezpośrednich odpowiedzi na pytania, twierdząc, że nie pamięta faktów lub robiąc dygresje, by pochwalić rząd PiS.

Z ustaleń dokonanych przez organizację non-profit Citizen Lab z Uniwersytetu w Toronto wynika, że ​​oprogramowanie szpiegowskie Pegasus z siedzibą w Izraelu, należące do NSO Group, było wykorzystywane do szpiegowania urządzeń mobilnych należących do przeciwników partii. Z najnowszych informacji wynika, że ​​wykorzystywano go także do podsłuchiwania niektórych kluczowych członków prawicowej partii Kaczyńskiego.

Doniesienia, o których po raz pierwszy poinformowała agencja Associated Press w 2021 r., zszokowały Polską i pogłębiły obawy Unii Europejskiej, że rząd PiS podważa praworządność. Uderzyli także w autorytet partii populistycznej Kaczyńskiego. Polskie hacki są uważane za szczególnie rażące, ponieważ miały miejsce w państwie członkowskim UE.

Na początku długo oczekiwanej rozprawy Kaczyński, który jest doktorem prawa, wyraźnie starał się unikać składania zeznań i argumentował, że nie powinien tego robić, twierdząc, że ma jedynie marginalną wiedzę na temat sposobu wykorzystania oprogramowania szpiegującego Pegasus, ale to, co wie, to tajne i nie powinny być ujawniane podczas przesłuchania publicznego.

Kaczyński odmówił powtórzenia części przysięgi świadka, która obiecuje „całą prawdę”, co spowodowało opóźnienie, ponieważ komisja debatowała nad tym, czy został on skutecznie zaprzysiężony.

Warto przeczytać!  Francja – Polska – kursy, typy i prognozy – Euro 2024

W toku postępowania Kaczyński zaatakował swoich politycznych rywali, obecny rząd, twierdząc, że śledztwo komisji jest „przedsięwzięciem politycznym”, mającym na celu udowodnienie „iluzorycznego przekonania o istnieniu dyktatury w Polsce” za kadencji jego partii.

Kaczyński (74 l.) był premierem w latach 2006–2007, ale po odejściu ze stanowiska nadal odgrywał kluczową rolę w polskiej polityce, zwłaszcza gdy w latach 2015–2023 ponownie rządziła jego partia Prawo i Sprawiedliwość. W okresie wykorzystania oprogramowania szpiegującego uznawany był za najpotężniejszego polityka w Polsce i piastował m.in. stanowiska wicepremiera ds. bezpieczeństwa.

W styczniu 2022 r. Kaczyński przyznał, że kraj kupił zaawansowane oprogramowanie szpiegowskie od izraelskiego producenta oprogramowania do nadzoru, ale zaprzeczył, jakoby było ono wykorzystywane do atakowania jego przeciwników politycznych.

Lider opozycji upiera się, że nie ma nic do powiedzenia komisji śledczej i że wiele krajów wykorzystuje oprogramowanie szpiegowskie do zwalczania przestępczości.

Obecny premier Donald Tusk powiedział, że poprzedni rząd wykorzystał Pegasusa nielegalnie i obrał za cel „bardzo długą” listę ofiar. Polska utraciła licencję na użytkowanie Pegaza w 2022 roku w związku z doniesieniami o wykorzystywaniu go przez rząd przeciwko przeciwnikom politycznym.

Warto przeczytać!  bne IntelliNews - Kurs akcji polskiej sieci odzieżowej LPP częściowo odreagowuje po potępiającym raporcie

Prezydent Andrzej Duda, sojusznik PiS, nie wykazał dużego zainteresowania wyjaśnianiem poważnych zarzutów związanych z wykorzystaniem oprogramowania szpiegującego.

Pegasus zapewnia operatorom pełny dostęp do urządzenia mobilnego, umożliwiając im wyodrębnianie haseł, zdjęć, wiadomości, kontaktów i historii przeglądania, a także aktywację mikrofonu i kamery w celu podsłuchiwania w czasie rzeczywistym.

Prawo i Sprawiedliwość straciło władzę w grudniu po porażce wyborczej, a nowy parlament zdominowany przez koalicję prounijną powołał specjalną komisję, która ma zbadać wykorzystanie oprogramowania szpiegującego przez poprzedni rząd.

Od 2015 r. ujawniono szereg przypadków nadużyć Pegasusa, co pokazuje, że złośliwe oprogramowanie Grupy NSO było wykorzystywane do podsłuchiwania dziennikarzy, polityków, dyplomatów, prawników i obrońców praw człowieka od Bliskiego Wschodu po Meksyk.

Prawa autorskie 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, rozpowszechniany, przepisywany ani rozpowszechniany bez pozwolenia.


Źródło