Świat

Carlo Acutis: „Wielka radość” matki, gdy syn kochający gry wideo zostaje skazany na świętość

  • 25 maja, 2024
  • 3 min read
Carlo Acutis: „Wielka radość” matki, gdy syn kochający gry wideo zostaje skazany na świętość




CNN

Matka włoskiej nastolatki, która ma zostać pierwszą tysiącletnią świętą Kościoła katolickiego, opowiedziała o swojej „wielkiej radości”, gdy przedstawiała swojego syna jako skądinąd zwyczajnego chłopca, który lubi gry wideo i zwierzęta.

Carlo Acutis – którego umiejętności komputerowe pomogły mu szerzyć przesłanie Kościoła katolickiego i zyskały przydomek „Boży wpływowiec” – zmarł na białaczkę w 2006 roku w wieku 15 lat.

Drugi cud przypisywany Acutisowi został uznany przez papieża Franciszka, co umożliwiło mu uznanie go za świętego. Kandydaci zwykle muszą mieć przypisane dwa cuda, zanim będą mogli zostać kanonizowani.

W rozmowie z CNN jego matka, Antonia Salzano, stwierdziła, że ​​wiadomość o zatwierdzeniu drugiego cudu to „wielka radość”, a Carlo jest „znakiem nadziei”, który pokazuje, że świętość jest dziś możliwa.

„Tak jak ja: i ty możesz stać się święty” – powiedziała. „Niemniej jednak, [with] wszystkie media technologie czasami wydaje się, że świętość należy już do przeszłości. Zamiast tego świętość jest czymś także dzisiaj, w dzisiejszych czasach.”

Powiedziała, że ​​jej syn kupił konsolę PlayStation, gdy miał osiem lat, ale ograniczył się do jednej godziny grania tygodniowo, ponieważ obawiał się, że może to uzależnić, a także znał „niebezpieczeństwa związane z Internetem”. Oprócz pracy komputerowej i gier Carlo grał na saksofonie, lubił piłkę nożną, kochał zwierzęta i kręcił krótkie, humorystyczne filmy o swoich psach.

Warto przeczytać!  Japonia oferuje rodzinom 1 milion jenów na dziecko za opuszczenie Tokio na obszary wiejskie

Pani Salzano powiedziała, że ​​jej syn wykorzystywał swoje umiejętności obsługi komputera „nie po to, by zarabiać pieniądze lub zyskać sławę, ale aby szerzyć Ewangelię” [the message of Jesus Christ]pomagać ludziom” i był „pełen radości”.

Choć miał podobne zainteresowania jak inne dzieci, przyszły święty nie bał się wyróżniać z tłumu.

Jego matka powiedziała, że ​​w wieku dziewięciu lat chłopiec pomagał bezdomnym w Mediolanie i rozdawał kieszonkowe śpiącym na ulicach. Wyjaśniła, że ​​nalegał, aby mieć tylko jedną parę butów, aby móc zaoszczędzić pieniądze i pomóc biednym.

Nie bał się także stawać w obronie ofiar znęcania się i przeciwstawiać się presji rówieśników. Według Nicoli Gori, autora książki „Carlo Acutis: Pierwszy święty tysiącletni” i postulatora (przewodnika) jego sprawy świętości, Acutis bronił kiedyś dziewczyny z Indii, która stała się celem za noszenie sari. W szkole był znany ze swojej „wesołości, energii i hojności”. Był oddany św. Franciszkowi, świętemu słynącemu z ubóstwa, pokory i troski o stworzenie, imiennikowi papieża.

Paolo Rodari, włoski dziennikarz, który wraz z panią Salzano napisał książkę o Acutis, powiedział CNN, że Acutis był „normalnym facetem”, który służył innym, w tym „wielu potrzebującym ludziom, którzy spali na ulicach Mediolanu”. Im oddał wszystko.”

Warto przeczytać!  Bakhmut: Dlaczego miasto jest ważne dla Ukrainy i Rosji

Acutis zachorował na początku 2006 roku i później zdiagnozowano u niego białaczkę: zmarł 12 października. Dwa dni później na jego pogrzebie zebrał się duży tłum, w tym wielu imigrantów do Włoch i wyznawców różnych religii. Oddanie Carlo szybko rozprzestrzeniło się na cały świat, a jego historią podjęło się kilka katolickich grup młodzieżowych.

Pani Salzano ma nadzieję, że kanonizacja nastąpi albo w tym, albo w przyszłym roku.


Źródło