Rozrywka

Carolyn Hax: Kiedy przyjeżdżają dziadkowie, maluch nadal chodzi do żłobka

  • 14 maja, 2023
  • 5 min read
Carolyn Hax: Kiedy przyjeżdżają dziadkowie, maluch nadal chodzi do żłobka


Droga Karolino: Moja żona i ja mieszkamy prawie 900 mil od naszego syna, jego żony i ich 2,5-letniej córki. Ponieważ wkrótce po narodzinach naszej wnuczki przeszliśmy na emeryturę, mieliśmy nadzieję spędzać z nimi czas co najmniej cztery razy w roku. Niedawno zatrzymaliśmy się w ich domu i zaproponowaliśmy, że zaopiekujemy się naszą wnuczką, kiedy oboje będą pracować. Nasz syn nalegał, aby ich córka poszła do przedszkola, aby utrzymać ją w rutynie i socjalizacji. Prosiliśmy tylko o jeden dzień, ale jako rodzic powiedział, że jego decyzja jest ostateczna.

Byliśmy urażeni, że nie mogliśmy spędzić czasu na chodzeniu do parku, do biblioteki i na lunch, aby nasza wnuczka mogła nas trochę lepiej poznać. Postanowiliśmy przemyśleć nasze plany podróżnicze w przyszłości, ponieważ czujemy, że nasza obecność w życiu wnuczki nie jest dla nich tak ważna.

Aby dodać obrażenia do zniewagi, zdecydowaliśmy się mieszkać tam, gdzie dorastaliśmy, aby obaj nasi synowie mieli dużo interakcji z obiema grupami swoich dziadków. Teraz odmawia się nam spędzania czasu z naszą wnuczką. Jak przekazać rodzicom nasze rozczarowanie?

Warto przeczytać!  Członkowie ekipy „Gladiatora 2” doznają poparzeń po nieudanym akrobacji

Urażony: Mam nadzieję, że jako ostatni punkt porządku dziennego. Jeśli to.

Czy naprawdę chcesz prowadzić z „rozczarowaniem”?

Przed podróżą miałeś inne dobre okazje do omówienia roli dziadka: nadzieje na częste odwiedziny, podekscytowanie poznaniem wnuczki, wstępne plany za ich recenzję.

To wszystko są nadal dobre opcje. Jednak po wizycie najlepiej jest wyrazić dumę z tego, jak dobrze wychowują swoje dziecko. Zaufaj mi w tej sprawie.

Wskazywanie, w jaki sposób cię zawiedli, nadaje okropny ton i precedens.

Może źle zinterpretowałem sytuację; może ty lub twoja żona zaangażowaliście syna w opracowywanie waszych planów. Ale pole gruzu po tym, jak twoje oczekiwania zderzyły się z rzeczywistością, sugeruje, że po drodze zrobiłeś założenia.

Rozumiem twój ból i zaskoczenie. Wycieczka do dziadka w parku to zwykły Norman Rockwell. Poza tym nie byłbyś pierwszym, który dał się uśpić myśląc, że to, co zrobiłeś, aby dostosować się do rodziców, jest tym, co robią rodziny, odruchowo.

Ale mają prawo do własnych dróg. Ponadto niektóre dzieci źle reagują na zakłóconą rutynę i sprawiają, że ich już zmęczeni rodzice drogo za to płacą. (Gdyby twoja wnuczka się zachowywała, czy chciałbyś wyrazić swoje zaniepokojenie i rozczarowanie z tego powodu? To słuszne pytanie.)

Warto przeczytać!  Horoskop miłosny na 20 marca 2024 r. — Wenus w Rybach

Więc nie powtarzaj swojego błędu polegającego na decydowaniu, czego chcesz, a następnie oczekiwaniu, że twój syn i jego żona to spełnią, bo inaczej. Potraktuj problem swojej rozczarowującej wizyty jako coś dla siebie Ty naprawić. Zamiast obrażać się, skorzystaj z podpowiedzi, aby uszanować rytm ich domu, nawet jeśli nie podoba ci się sposób, w jaki go prowadzą.

Kluczowy jest również kontekst. Jeśli masz konflikty z synem i/lub synową, lub poważne różnice filozoficzne, lub jeśli istnieją problemy zdrowotne dotykające ciebie, twoją żonę, parę lub dziecko, to nie parkuj ani nie korzystaj z biblioteki, dopóki się z tym nie policzysz .

Pamiętaj też, że mieszkają daleko, godzą dwie prace i opiekę nad dziećmi (najwyraźniej) bez lokalnego wsparcia i wybrali drogę do rodzicielstwa, która przeszła przez pandemię. Najszybszym sposobem, aby stać się dla nich nieistotnym, jest jeszcze bardziej utrudnić im życie.

Sugeruję więc, abyś przyznał się swojemu synowi, że przed wizytą zrobiłeś założenia, które postawiły go na miejscu, i przeproś. Następnie określ swój cel jako poznanie wnuczki na warunkach jego i jego żony. Następnie pracuj z otrzymaną odpowiedzią.

Warto przeczytać!  Muzyka meksykańska podbija świat

Zanim zjeżysz się zbyt mocno, by to przyjąć: Chcesz być istotny, czy masz rację? Elastyczność pasuje, podczas gdy ofensywa siedzi wściekła w domu.

Droga Karolino: Niedługo będę uczestniczyć w docelowym weselu. Mam wiele alergii pokarmowych i ograniczeń. Niedawno dowiedziałam się, że nie będę mogła zjeść żadnego jedzenia, które będzie serwowane podczas weekendu weselnego. Planuję przynieść własne jedzenie na wesele, ale moja rodzina uważa, że ​​jest to obraźliwe i nieodpowiednie. Czy jestem samolubny, chcąc mieć dobre jedzenie, które mogę zjeść i cieszyć się nim?

Zakłopotany i głodny: Dokonaj oczywiście wszelkich dyskretnych ustaleń, które są niezbędne do przetrwania — w tym nie słuchaj ludzi, którzy nie rozumieją, dlaczego musisz.

Nie przesadzaj jednak z „dyskretnością”. Chociaż to nie twoja wina, że ​​znalazłeś się w takiej sytuacji, zwracanie na to lub na siebie większej uwagi, niż jest to absolutnie konieczne, nie jest dobrym zachowaniem gościa.


Źródło