Biznes

Cebula podrożała o 322 proc. Tak przez ostatnie 10 lat rosły ceny warzyw

  • 19 marca, 2023
  • 7 min read
Cebula podrożała o 322 proc. Tak przez ostatnie 10 lat rosły ceny warzyw


W odpowiedzi rzecznik PiS Rafał Bochenek odpowiedział, że za rządów PO za pensję minimalną można było kupić 107 kg schabowego, a teraz jest to 180 kg. W debacie publicznej nie brakuje też warzyw. A jak ich cena zmieniała się na przestrzeni ostatnich lat?

16 marca przeciętna cena 1 kg cebuli białej w skupie Bronisze wynosiła 4,50 zł, podczas gdy rok temu o tej samej porze był to 1 zł. Jednak ceny maksymalne cebuli mogą być jeszcze wyższe. We wspomnianych Broniszach to 5 zł, a w Lublinie (10 marca) czy Radomiu (14 marca) nawet 6 zł – wynika z opracowania Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. O królowej polskich warzyw już na money.pl pisaliśmy – tak wysokie ceny cebuli wynikają z problemów w całej Europie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ekonomista pokazuje, co się stało z ceną oleju. „Z 5 zł podrożał do 15 zł w dwa lata”

W ubiegłym roku susza uderzyła w Europę i Polskę. Zbierana cebula była kiepskiej jakości i nie nadawała się do przechowywania. Później jesień była ciepła, nie było jak jej schłodzić. W magazynach puszczała szczypior, a wysokie temperatury w listopadzie i grudniu spowodowały, że trzeba było ją sprzedawać prosto z pola. Kiepska jakość spowodowała, że cebula szła z pola za 60 gr/kg w lipcu i do 80 gr/kg w sierpniu. Plony udały się na południu i wschodzie Polski. Nawet w Holandii nie ma cebuli, a oni są potentatem – mówił nam rolnik Tomasz Jazdon.

Cebula jest tutaj kluczowa, bo żaden inny produkt z naszego koszyka nie podrożał tak mocno na przestrzeni ostatnich 10 lat. Jeszcze w 2013 r. 1 kg cebuli białej kosztował 0,69 zł. Zasadniczo jej cena wahała się między 0,48 zł-2,25 zł, a średnia cena wyniosła 1,05 zł. Teraz cebula przeciętnie kosztuje 4,50 zł. To oznacza wzrost o 322,5 proc.

Ceny warzyw w górę, ale drożeje wszystko

W naszym koszyku za ostatnie 10 lat znalazły się: marchewka (średnia cena w latach 2013-2022: 1,07 zł/kg, obecnie 2,77 zł), pietruszka (średnia cena 3,70 zł, obecnie 5,63 zł), kapusta czerwona (średnio 1,47 zł, obecnie 3 zł), buraki ćwikłowe (średnio 0,81 zł, obecnie 1,20 zł). Do tego dodaliśmy: kapustę białą (wzrost o 56 proc. z 0,92 do 1,44 zł), krótkie ogórki spod osłon (88,3 proc., wzrost ceny z 6,73 do 12,67 zł), por (99,1 proc., wzrost z 3,47 zł do 6,92 zł), seler – 37,5 proc., pomidory malinowe (68,57 proc., wzrost z 18,34 zł do 27,92 zł).

Jeszcze w marcu 2013 za koszyk tych produktów trzeba było zapłacić 53,23 zł. W 2015 r. kwota spadła do 43,42 zł, żeby w 2019 r. podskoczyć do 61,63 zł. W 2022 r. wartość koszyka wyniosła 59,48 zł, a w tym roku jest to 86,99 zł (wzrost od średniej o 68,57 proc.)

– Warto zwrócić uwagę na pora. To jedna rodzina z cebulą, więc cena musiała skoczyć. Por produkowany jest w krajach Beneluksu, we Flandrii oraz na zachodzie Francji w Bretanii, gdzie przez cały sezon wegetacyjny było sucho i gorąco. Później przychodziły ulewne deszcze, gleba zagęszczała się, cebule zaczynały chorować – tłumaczy Kmera. I dodaje, że ratunkiem może być por turecki, ale ten „nie cieszy się dobrą opinią”. – Jest cienki i długi, nadaje się głównie do włoszczyzny. Jest jednak tańszy i kosztuje 4-4,5 zł.

Dr Jakub Olipra, analityk Credit Agricole zwraca uwagę, że przez ostatnią dekadę zdrożało wszystko, więc naturalnie w górę poszły też warzywa.

Poziom cen w całej gospodarce istotnie się zwiększył. W kontekście warzyw mieliśmy do czynienia z niekorzystną pogodą w regionach, z których je importujemy. W górę poszły koszty transportu oraz samej produkcji warzyw – od środków ochrony roślin po nawozy. Patrząc szerzej, warzywa nie wpływają najmocniej na zawartość koszyka inflacyjnego. Odpowiadają za 11 proc., podczas gdy pieczywo za 16 proc. – podkreśla dr Olipra. Zaznacza, że notuje się wzrost cen mięsa o 26 proc., ryżu o 30 proc., a mąki o 33 proc. Drożeje po prostu wszystko.

Marża sklepu uzależniona od ceny w hurcie

A wysokość sklepowej marży uzależniona jest od produktu. Im jest tańszy, tym wyższa marża – przekonuje Kmera. Jeśli przeciętna cena buraka ćwikłowego w skupie wynosi 1,20 zł/kg, to podniesienie ceny w detalu do 1,80 zł/kg będzie mniej odczuwalne dla klienta, nawet jeśli w tabeli będzie to wzrost o 60 proc.

Na tańszych produktach zarabia się pod kątem marży więcej. Jeden z detalistów, gdy kupuje cebulę za 5 zł, to sprzedaje ją za 7 zł. Jeśli marchewka kosztuje 3 zł, to oferuje ją za 5 zł. Natomiast pomidory malinowe, które już są towarem luksusowym i kosztują 28 zł, nie mogą być dużo droższe, bo i tak nikt ich nie kupi. Dlatego nie podniesie się ich ceny o kolejne 40 proc., tylko o 2-3 zł – ocenia Kmera.

Co nie zmienia faktu, że w ciągu roku w hurcie ceny pomidorów malinowych wzrosły o 57 proc. – z 17,50 do 27,50 zł. Mocny skok zanotowały również pieczarki – 8,75 zł/kg, a rok temu o tej porze w hurcie cena sięgała ok. 7 zł/kg. To samo tyczy się ogórków, których cena skoczyła o ponad 88 proc. względem średniej z lat 2013-2022. Obecnie kilogram ogórka spod osłony wyceniany jest w skupie na 12,67 zł. Rok temu było to 8,76 zł, a średnia wynosi 6,73 zł.

Warto przeczytać!  Osoba ubiegająca się o pracę zostaje odrzucona w ciągu zaledwie 3 minut, wyraża frustrację związaną z brytyjskim rynkiem pracy | Trendy

– Pieczarki mocno zdrożały w styczniu, wcześniej cena była względnie stabilna. Producenci doliczyli sobie wyższe koszty energii, bo pieczarki są energochłonne – dodaje Kmera.

Są jednak produkty, których cena w ciągu roku spadła np. brokułu o 37,5 proc. czy rzodkiewki o 7,5 proc. Rok temu za sztukę brokułu trzeba było zapłacić ok. 8 zł, a teraz 5 zł. To warzywo importujemy przede wszystkim z Hiszpanii np. z Ekstremadury, gdzie rok temu brakowało wody, więc cena poszła w górę. Z kolei w tym roku są problemy z kalafiorem sprowadzanym z Włoch i Francji (10,50 zł za sztukę, rok temu 6 zł).

Złoty wpływa na ceny warzyw

Także analityk sektora Food & Agri w Banku BNP Paribas Jakub Jakubczak wskazał, że za wysokie ceny w dużej mierze odpowiada pogoda. Chodzi przede wszystkim o „styczniowy atak zimy, która praktycznie wstrzymała produkcję w ostatnich tygodniach”.

W rozmowie z PAP wskazał, że alternatywą mogłaby być produkcja szklarniowa, jednak z uwagi m.in. na wysokie koszty energii jest ona opóźniana lub wstrzymywana.

Dodatkowo na wysokie ceny w Polsce wpływa rynek walutowy – słaby wobec euro złoty powoduje, że import warzyw jest jeszcze droższy – ocenił.

W jego opinii można spodziewać się obniżki sezonowej, ale jej skala może być dużo niższa niż w ubiegłych latach. Ocenił, że sytuacja na rynku warzyw będzie w dużej mierze zależna od odbudowy podaży z Hiszpanii i północnej Afryki, zbiorów w Polsce i Europie w 2023 r. oraz od tego, kiedy pojawią się w Polsce warzywa szklarniowe.

– Znaczących spadków cen wynikających z sezonowości powinniśmy spodziewać się prawdopodobnie dopiero w drugiej połowie bieżącego roku – zakończył ekspert.

Piotr Bera, dziennikarz money.pl

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.


Źródło