Rozrywka

Celine Dion krytykuje Donalda Trumpa za puszczanie jej piosenki na wiecu wyborczym

  • 10 sierpnia, 2024
  • 3 min read
Celine Dion krytykuje Donalda Trumpa za puszczanie jej piosenki na wiecu wyborczym


Serce Celine Dion będzie biło dalej, ale jej muzyka grana na wiecach Donalda Trumpa z pewnością nie.

W sobotę kanadyjska supergwiazda zamieściła na Instagramie oświadczenie, w którym skrytykowała republikańską kandydatkę na prezydenta za odtworzenie bez jej zgody nagrania, na którym wykonuje ona utwór „My Heart Will Go On” podczas niedawnego przystanku kampanii.

„Dziś zespół zarządzający Celine Dion i jej wytwórnia płytowa Sony Music Entertainment Canada Inc. dowiedziały się o nieautoryzowanym wykorzystaniu wideo, nagrania, występu muzycznego i podobizny Celine Dion śpiewającej „My Heart Will Go On” na wiecu wyborczym Donalda Trumpa/JD Vance’a w Montanie” – czytamy. „W żaden sposób takie wykorzystanie nie jest autoryzowane, a Celine Dion nie popiera takiego ani podobnego wykorzystania”.

Oświadczenie kończy się słowami: „…A naprawdę, TA piosenka?”

Celine Dion; Donald Trump.

Emma McIntyre/Getty; James Devaney/GC Images


Dion się nie myli. W końcu „My Heart Will Go On” jest powszechnie znane jako nagrodzona Oscarem piosenka przewodnia do epickiego filmu Jamesa Camerona z 1997 r. Tytaniczny, który opowiadał o zatonięciu prawdziwego statku w 1912 roku. Wielu w sekcji komentarzy posta szybko wskazało na komizm wykorzystania utworu podczas wydarzenia kampanii, a jeden z fanów nazwał go „idealną piosenką do grania dla tonącego statku”.

To nie pierwszy raz, kiedy światy Dion i Trumpa się zderzyły. Podobno poproszono ją o występ na inauguracji byłego prezydenta USA w 2016 r., ale odrzuciła tę propozycję, donosi The Wrap.

W tym czasie przedstawiciel potentata kasyn w Las Vegas Steve’a Wynna, który według doniesień powiedział Trumpowi, że może namówić Diona na wydarzenie, powiedział: Rozrywka tygodniowo że „nie poproszono go o zarezerwowanie konkretnych wykonawców na inaugurację, ani też nigdy nie zobowiązał się do znalezienia konkretnych wykonawców”. Zamiast tego inauguracja Trumpa obejmowała występy m.in. 3 Doors Down, Toby’ego Keitha i Lee Greenwooda.

Zarejestruj się na Rozrywka tygodniowoBezpłatny codzienny newsletter zawierający najświeższe wiadomości telewizyjne, ekskluzywne pierwsze spojrzenia, podsumowania, recenzje, wywiady z ulubionymi gwiazdami i wiele więcej.

Wraz z wiecem w Montanie Dion dołącza do długiej listy wykonawców, którzy publicznie zganili Trumpa za używanie ich muzyki na wiecach. W kwietniu majątek zmarłej irlandzkiej piosenkarki i autorki tekstów Sinéad O’Connor ostro skrytykował go za granie jej przeboju z 1990 r. „Nothing Compares 2 U” na kilku wydarzeniach, zauważając, że „nie będzie przesadą stwierdzenie, że Sinéad byłaby zniesmaczona, zraniona i obrażona, gdyby jej twórczość została w ten sposób źle przedstawiona przez kogoś, kogo ona sama określiła mianem „biblijnego diabła”.

Inni artyści, którzy wypowiedzieli się przeciwko Trumpowi za używanie ich muzyki to Pharrell, Johnny Marr z The Smiths, Adele, Guns N’ Roses, Aerosmith, Neil Young, Rihanna, Ozzy Osbourne, Nickelback, Linkin Park, The Rolling Stones, Village People, Panic! at the Disco, Queen, REM oraz majątki i rodziny Toma Petty’ego, Laury Branigan, Prince’a i George’a Harrisona. Mimo to Trump nadal odtwarzał wiele ich piosenek bez pozwolenia na swoich wydarzeniach.




Źródło

Warto przeczytać!  Córka Kim Richards, Whitney Davis, poślubia Luke'a White'a w Aspen Wedding w kowbojskich kapeluszach noszonych przez gości