Celtics wykorzystują wściekłą akcję, aby wygrać trzeci mecz i popychać Pacers na skraj przepaści
INDIANAPOLIS – Gdy Andrew Nembhard pędził lewą stroną kortu w końcowych momentach trzeciego meczu finałów Konferencji Wschodniej w Gainbridge Fieldhouse, a jego drużyna Indiana Pacers pokonała jednego i próbowała w jakiś sposób wdrapać się z powrotem do tej serii podczas gdy rozgrywający All-NBA Tyrese Haliburton obserwował mecz w zwykłym ubraniu, krok w krok towarzyszył mu obrońca Boston Celtics Jrue Holiday.
Ale potem, gdy Nembhard próbował wkroczyć na środek kortu – gdzie on i Pacers przez większą część wieczoru ucztowali w obronie Bostonu – Holiday wiedział, co się zbliża.
„Jest kierowcą prawostronnym” – powiedział później Holiday – „i przez całą noc był bardzo, bardzo agresywny”.
A gdy Nembhard przeszedł na prawą rękę, Holiday ukradł mu piłkę i pobiegł na drugi koniec kortu, gdzie ostatecznie trafił parę rzutów wolnych, które zapewniły ostateczną przewagę punktową w tym meczu:
Ten wynik – Celtics 114, Pacers 111 – dał Bostonowi prowadzenie 3:0 w serii do trzech zwycięstw i zapewnił Celtics zaledwie jedno zwycięstwo i awans do finałów NBA po raz drugi w ciągu trzech lat. A po tym, jak Celtics spędzili większość meczu na obserwowaniu, jak Indiana osiąga wszystko, czego chciała w defensywie, pasowało to, że po tym, jak Boston całkowicie zmienił scenariusz w końcowych minutach meczu, była to gra defensywna Holidaya, przez długi czas uważana za jedną z elitarnych obrońców na obwodzie ligi, co stało się ostatnim gwoździem do trumny Indiany.
„To znak firmowy, który zawsze udaje mu się uzyskać, używając wewnętrznej ręki” – powiedział trener Celtics Joe Mazzulla. Często mu się to zdarza, gdy zawodnik schodzi z linii bocznej, ale zdarzało mu się to w okresie przejściowym.
„Zagrał w wielkim stylu”.
To była dokładnie taka gra, do której Celtics pozyskali Holidaya, gdy podpisali hitowy kontrakt z Portland Trail Blazers w przeddzień obozu przygotowawczego – po tym, jak Portland sprowadził Holidaya z Milwaukee Bucks w ramach pakietu dla Damiana Lillarda kilka dni wcześniej – aby połączyć go z Derrickiem White’em i stworzyć najlepsze pole obrony w NBA.
Jednak zaledwie kilka chwil przed swoją grą w defensywie Holiday przedarł się do obręczy i dał Bostonowi prowadzenie, zamieniając układ i -1 nad napastnikiem Pacers Pascalem Siakamem – kolejny przykład takiej gry Holidaya, który zakończył tę partię z 14 punktami, 9 zbiórkami, 3 asystami, 3 przechwytami i blokiem w 38 minut został sprowadzony do Bostonu, gdzie ma nadzieję kontynuować swój mistrzowski pierścień z Bucksami sprzed trzech sezonów z kolejnym w przyszłym miesiącu.
To ustawienie przygotowało Holidaya do tego, by w najważniejszym momencie meczu zgarnąć kieszeń Nembharda.
„Próbowałem zdobyć przewagę” – powiedział Nembhard, który poza tym rozegrał fantastyczny mecz, kończąc z 32 punktami i 9 asystami w 39 minut, przejmując większość obowiązków związanych z rozgrywaniem w miejsce Haliburtona, który nabawił się kontuzji lewego ścięgna podkolanowego kontuzja, która nękała go przez ostatnie kilka miesięcy w meczu nr 2. „Stanął przede mną. Straciłem piłkę, potknąłem się. Strata”.
Kiedy Nembhard wszedł na pole ataku przeciwko Holidayowi, nie miał przewagi, ponieważ Boston szybko wrócił do obrony po tym, jak Jayson Tatum wjechał do kosza, co zakończyło się niecelnym ustawieniem – dokładnie taka sytuacja, która zwykle ma miejsce w przypadku Nembharda. prowadzi do nieparzystej przewagi drużyny broniącej.
W rezultacie trener Pacers Rick Carlisle został po meczu zapytany, dlaczego zdecydował się poczekać na rozegranie meczu, zamiast zarządzić przerwę na żądanie.
„Zostało 8 lub 9 sekund, a ty jesteś w fazie przejściowej po spudłowaniu… Ufam, że nasi gracze będą w stanie oddać lepsze strzały niż ogłaszanie przerwy na żądanie i ustawianie obrony” – powiedział Carlisle. „To bardziej sytuacja przypominająca grę w koszykówkę i w tym roku poradziliśmy sobie dobrze, ufając naszym zawodnikom”.
Celtics również bezgranicznie ufają Holidayowi, że w tego typu sytuacjach wykona właściwą grę i nie popełni faulu – tak samo jak ufali mu w grze, mimo że przez cały dzień miał wątpliwości co do gry i opuścił rzut karny po chorobie innej niż COVID .
„To znaczy, nie mogę wystarczająco dobrze wypowiadać się o Jrue” – powiedział Tatum, który rozegrał dla Celtics wspaniały mecz, kończąc mecz z 36 punktami, 10 zbiórkami, 8 asystami i bez strat w ciągu 44 minut. „Najlepszy zawodnik z drużyny, oczywiście mistrz, nie był dzisiaj na strzelaninie, był chory. Radził sobie z dreszczami i tym podobnymi. Wszyscy tam byliśmy, jakie to trudne, walczyć z tym i dla niego wyjść na boisko i położyć dla nas wszystko na szali, sprawić, aby gra w zasadzie zwycięska, szczególnie w defensywie.
„Jrue to po prostu ważny zawodnik i rozegrał fenomenalne spotkanie”.
To była sztuka, która ostatecznie pomogła zatuszować rozproszony występ przez większą część wieczoru. Indiana prowadziła w tym meczu aż 18 punktami, mimo że zabrakło mu talizmanu w Haliburton. Atak Tatuma, w tym 15 punktów w pierwszej kwarcie, w dużej mierze przyczynił się do utrzymania Celtics w grze, zanim Boston ostatecznie zaczął tracić prowadzenie Indiany pod koniec trzeciej kwarty.
Następnie Celtics zakończyli mecz serią 13-2 w końcowych 2:38 meczu, po trafieniu TJ McConnella, który zapewnił Indianie przewagę 109-101 po trafieniu Jaylena Browna ze środka; 3-punktowy Tatum; rzut rożny Ala Horforda za 3 punkty po niesamowitym podaniu Tatuma bez patrzenia; a potem układ Holidaya i -1.
Wszystko to jednak przygotowało Holidaya do kradzieży show swoją obroną i przybliżenia Bostonu do powrotu do rundy o mistrzostwo ligi.
„Jrue jest inny” – powiedział Brown. „Właściwie nie mam nic więcej do powiedzenia. Jrue jest po prostu inny”.