Biznes

Ceny produktów spożywczych mocno drożeją. Wielkanoc będzie droga

  • 13 marca, 2023
  • 5 min read
Ceny produktów spożywczych mocno drożeją. Wielkanoc będzie droga


W lutym zakupy były
droższe średnio o blisko 21 proc. rok do roku. Największą podwyżkę zanotował
nabiał – o przeszło 30 proc. Tak wynika z raportu pt. „Indeks cen w sklepach detalicznych” autorstwa UCE Resarch i Wyższych Szkół
Bankowych.

Drożyzna w sklepach nie
odpuszcza. Z analizy cen ponad 70 tys. artykułów wynika, że aż 17 badanych
kategorii produktów zdrożało dwucyfrowo. Najwyżej poszybowały ceny nabiału – o
ponad 30 proc. Takie wnioski płyną z cyklicznego raportu pt. „Indeks cen w
sklepach detalicznych”. Tym razem badacze poddali analizie ponad 72 tys. cen
detalicznych pochodzących z przeszło 37 tys. sklepów.

W czołówce drożyzny widać
też pieczywo i chemię gospodarczą. Znacząco poszły w górę ceny warzyw,
produktów sypkich, mięsa oraz tłuszczów. Według ekspertów przed tegoroczną
Wielkanocą nie można się spodziewać wyhamowania dynamiki wzrostu cen w sklepach.
W dodatku uważają oni, że szczyt drożyzny jeszcze przed nami.

Podwyżki cen w sklepach wyhamują?

Od listopada 2022 r. do stycznia 2023 r.
codzienne zakupy w sklepach notowały coraz mniejsze podwyżki w ujęciu rok do
roku – kolejno 25,8 proc., 24,8 proc. i 20 proc. Śledzący tę sytuację
konsumenci mogli mieć nadzieję, że wzrost w lutym będzie mniejszy. Tymczasem stało
się odwrotnie. W zeszłym miesiącu w sklepach było drożej średnio o 20,8 proc. rok
do roku.

Warto przeczytać!  Polska na irlandzkim kursie. "Mamy chroniczny niedobór mieszkań"

Jak twierdzi dr Robert Orpych z Wyższej Szkoły
Bankowej w Chorzowie, ponad 20 proc. poziom wzrostu cen zostanie z nami na
dłużej.

– Warto pamiętać, że zestawiamy obecne ceny z
zeszłorocznymi, które i tak już były wysokie – mówi dr Robert Orpych. – Kolejne
tegoroczne dane będą porównywane do coraz wyższych wartości z ubiegłego roku. Zatem
dynamika wzrostu w końcu powinna wyhamować, ale to nie przełoży się na obniżki
cen w sklepach. Po prostu produkty będą wolniej drożały. Niemniej wciąż jeszcze
jesteśmy przed szczytem drożyzny, po przekroczeniu którego podwyżki będą słabły
w ujęciu rok do roku. Trzeba przyznać, że Polacy nie byli w tak trudnej
sytuacji od 30 lat, czyli od czasów transformacji ustrojowej – dodaje.

Wielkanoc będzie w tym roku bardzo kosztowna

Według ekspertów tegoroczne święta będą bardzo
kosztowne.

– Przed Wielkanocą będą kolejne wzrosty cen –
twierdzi dr Justyna Rybacka z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdyni. – Zdrożeją
wszystkie artykuły niezbędne do przygotowania tradycyjnych potraw i ciast.
Pójdą w górę m.in. ceny mięsa, mąki, oleju, owoców i warzyw. Już w lutym jaja
zdrożały rdr. o ponad 50 proc.

Warto przeczytać!  Rosja wstrzymuje repatriację rupii, ponieważ Indie oferują szereg opcji inwestycyjnych, podają źródła

Według dr Justyny Rybackiej stanowczo nie
powinniśmy spodziewać się wyhamowania dynamiki wzrostu cen w sklepach przed
Wielkanocą. Wiele czynników w gospodarce zaczyna oddziaływać z opóźnieniem na
finanse gospodarstw domowych i firm. Do tego w drugiej połowie roku musimy
zakładać kolejną podwyżkę płacy minimalnej, która może przełożyć się na wzrost
cen w niektórych kategoriach. Szczyt drożyzny jest ciągle jeszcze przed nami.
Sytuacja może zacząć się uspokajać dopiero w III lub nawet w IV kwartale br.

Jednak nie wszyscy uważają, że ceny będą w
dalszym ciągu rosły.

 – Obecnie
nasza gospodarka znajduje się w stadium spowolnienia lub nawet recesji.
Szczególnie ucierpiała konsumpcja prywatna i właściciele sklepów dobrze o tym
wiedzą. Dlatego nie sądzę, by chcieli podwyższać ceny przed świętami – uważa
Marcin Luziński z Santander Bank Polska. – Jeśli tak zrobią, to Polacy wybiorą
najtańsze produkty lub nawet częściowo zrezygnują z zakupów. Przypomnę, że
przed Bożym Narodzeniem nie było widać istotnych podwyżek. Myślę, że podobnie
będzie i tym razem.

Te produkty spożywcze zdrożały najbardziej

Największy wzrost cen w lutym odnotował znowu
nabiał, który rok do roku zdrożał o 30,9 proc. Według Marcina Luzińskiego w przypadku
mleka czy serów istotnym czynnikiem wzrostowym było zniesienie restrykcji
pandemicznych w Chinach. Nastąpiło tam mocne odbicie popytu, które przełożyło
się na światowe rynki.

Warto przeczytać!  Techniczna recesja w Polsce. Ekonomistka komentuje dane PKB

Na drugim miejscu w rankingu drożyzny znalazło
się pieczywo, które średnio zdrożało o 29,8 proc. rok do roku. Według ekspertów
na jego ceny wpłynął wzrost energii elektrycznej i gazu zwiększają. Tego
wzrostu nie zmieni nawet ustawowe obniżenie cen gazu dla piekarni od 1 kwietnia
br. Dlatego może być jeszcze gorzej.

Z kolei na trzeciej pozycji w rankingu drożyzny znalazła
się chemia gospodarcza ze średnim wzrostem o 28 proc. rok do roku. Według ekspertów
z Wyższej Szkoły Bankowej na podwyżki w tej kategorii wpłynęły niska dostępność
surowców, a także wysokie ceny energii i koszty pracy.

Znacząco podrożały też karmy dla zwierząt – o 27,3
proc., wędliny – o 25 proc. oraz produkty dla dzieci – o 23,3 proc.


Źródło