_Są przychodnie, które za wizytę biorą 20 zł i takie, gdzie zapłacimy 100 zł. _Im niższa cena, tym diagnostyka bardziej ogólna, mniej szczegółowa. Często w tej wyższej kwocie kryją się badania kliniczne, postawienie diagnozy, przygotowanie planu terapeutycznego.

Czasem poradnia nie pobiera żadnych opłat za wizytę konsultacyjną, jeśli u pupila nie stwierdza się konkretnej dolegliwości lub wymaga jeszcze obserwacji w domowych warunkach. Weterynarze coraz częściej proszą o filmowanie czworonoga, gdy ten ma jakiś atak lub zachowuje się niestandardowo.
Dzieje się tak często w małych, osiedlowych poradniach weterynaryjnych, gdy lekarz chce stworzyć familiarną atmosferę i sprawić, że opiekun wrócił do poradni po sąsiedzku zamiast szukać pomocy w dużych, renomowanych lub sieciowych klinikach.

Warto już na początku wizyty spytać o szacunkowy koszt leczenia. To daje opiekunowi komfort, bo wie z jakim wydatkiem musi się liczyć. Pozwala też wspólnie podjąć decyzję, czy konieczna jest droga diagnostyka, czy wystarczy doświadczenie lekarza, który na podstawie objawów klinicznych dobierze leki i sposób leczenia – dodaje Bogdan Korczak z leczniczy „Pod koniem”.