Świat

Cerkiew oskarżona o związki z Rosją sprzeciwia się eksmisji klasztoru w Kijowie | Wiadomości z wojny rosyjsko-ukraińskiej

  • 30 marca, 2023
  • 4 min read
Cerkiew oskarżona o związki z Rosją sprzeciwia się eksmisji klasztoru w Kijowie |  Wiadomości z wojny rosyjsko-ukraińskiej


Członkowie Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej z klasztoru Ławra Kijowsko-Peczerska odmówili wstępu przedstawicielom komisji rządowej.

W czwartek przed kijowskim klasztorem wybuchły starcia po tym, jak ukraińska gałąź Kościoła prawosławnego, która według rządu ma powiązania z Rosją, przeciwstawiła się nakazowi eksmisji.

Napięcia związane z obecnością Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej (UPC) w liczącym 980 lat klasztorze Ławra Kijowsko-Peczerska wzrosły od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku.

Kijów oskarżył UKP o utrzymywanie związków z Rosyjską Cerkwią Prawosławną, która wspierała inwazję Moskwy na Ukrainę. UKP oświadczyło, że w maju 2022 roku zerwało wszelkie więzi z Kościołem rosyjskim.

Kilka godzin po terminie opuszczenia klasztoru, który minął w środę o północy, członkowie UPC odmówili wstępu przedstawicielom komisji rządowej, którzy chcieli dokonać inspekcji budynków w rozległym kompleksie klasztoru ze złotą kopułą.

Wkrótce potem doszło do bójek – poinformowała agencja Reuters. Nikomu nic się nie stało.

Minister kultury Ołeksandr Tkaczenko potępił później „brutalne” traktowanie członków komisji. Powiedział w oświadczeniu, że rząd złożył skargę na policję i że próby inspekcji budynków będą kontynuowane w piątek.

Warto przeczytać!  Czy widać porozumienie o zawieszeniu broni w Gazie?

UKP jest drugim co do wielkości kościołem na Ukrainie, choć większość ukraińskich prawosławnych należy do odrębnej gałęzi wyznania – Cerkwi Prawosławnej Ukrainy, utworzonej cztery lata temu przez zjednoczenie niezależnych od władz Moskwy odłamów.

Klasztor jaskiń, znany również jako Ławra Kijowsko-Peczerska, jedno z najświętszych miejsc prawosławia, w Kijowie na Ukrainie [File: Efrem Lukatsky/AP Photo]

Rosja potępiła atak Kijowa na UPC jako zniewagę i przestępstwo.

„Takie działania coraz bardziej pogrążają Ukrainę w średniowieczu w najgorszym tego słowa znaczeniu” – napisała w aplikacji Telegram rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa.

Wiceprzewodniczący ukraińskiego organu państwowego odpowiedzialnego za klasztor na początku tego miesiąca poinformował, że powoływana jest rządowa komisja do podejmowania decyzji w sprawach związanych z umową dzierżawy UPC w klasztorze.

Rząd twierdził, że mnisi naruszyli swoją dzierżawę, dokonując zmian w historycznym miejscu i dokonując innych wykroczeń technicznych. Zakonnicy UPC kwestionowali wszelkie naruszenia, nazywając roszczenia pretekstem.

Ukraiński rząd rozprawia się z UPC z powodu jej historycznych powiązań z Rosyjską Cerkwią Prawosławną, której przywódca, patriarcha Cyryl, wspierał prezydenta Rosji Władimira Putina w inwazji na Ukrainę.

UKP podkreśla swoją lojalność wobec Ukrainy, potępia rosyjską inwazję, a nawet deklaruje niezależność od Moskwy.

Ale ukraińskie służby bezpieczeństwa twierdzą, że niektórzy członkowie ukraińskiego kościoła utrzymują bliskie związki z Moskwą.

Warto przeczytać!  Wirusowa sztuczna sztuczna taktyka skwierczących restauracji TikTok

Wtargnęli do wielu świętych miejsc cerkwi, a później umieścili zdjęcia rubli, rosyjskich paszportów i ulotek z wiadomościami od patriarchy moskiewskiego jako dowód, że niektórzy urzędnicy kościelni byli lojalni wobec Rosji.

Wiele wspólnot prawosławnych na Ukrainie zerwało związki z UPC, które było niegdyś jednym z głównych źródeł rosyjskich wpływów na Ukrainie.

Stopniowo przeszli do konkurencyjnej Cerkwi Prawosławnej Ukrainy po tym, jak została uznana przez Patriarchę Ekumenicznego Konstantynopola, który jest uważany za pierwszego wśród równych wśród przywódców Cerkwi prawosławnych, ale któremu brakuje uniwersalnej władzy papieża.

Moskwa i większość innych prawosławnych patriarchów odmówiła przyjęcia tego określenia, które formalizowało rozłam z Kościołem rosyjskim.


Źródło