Świat

Chęć Chin do pozostawienia COVID-19 może zadecydować o losach światowej gospodarki

  • 15 stycznia, 2023
  • 8 min read
Chęć Chin do pozostawienia COVID-19 może zadecydować o losach światowej gospodarki


Komentarz

Chiny przeżywają epicką falę infekcji koronawirusem, przygotowując grunt pod odbicie aktywności konsumenckiej i biznesowej, które może zapobiec popadnięciu światowej gospodarki w recesję.

W ostatnich dniach analitycy z Wall Street w firmach takich jak Goldman Sachs i Capital Economics podnieśli swoje prognozy chińskiego wzrostu, powołując się na oznaki, że wybuch epidemii koronawirusa osiąga szczyt wcześniej niż oczekiwano.

Tempo ponownego otwarcia Chin, po zniesieniu w zeszłym miesiącu drakońskiej polityki zero covid, ukształtuje globalne perspektywy wzrostu i inflacji. Ceny akcji amerykańskich firm obsługujących rynek chiński, takich jak operator kasyna Wynn Resorts, skorzystałyby na płynnym odbiciu, podobnie jak amerykańskie atrakcje, które przemawiają do chińskich turystów.

Od początku grudnia, kiedy chiński rząd porzucił gorliwą strategię blokowania, koronawirus zachorował dziesiątki milionów ludzi i przeciążył szpitale. W prowincji Henan, gdzie mieszka więcej ludzi niż w Niemczech, prawie 9 na 10 mieszkańców jest chorych, poinformowali w tym tygodniu urzędnicy.

Zdjęcia satelitarne pokazują tłumy w krematoriach w Chinach podczas gwałtownych wzrostów COVID-19

Krytyczny test zbliża się w tym miesiącu, kiedy pracownicy przybrzeżnych fabryk wracają do swoich wiosek, aby świętować Księżycowy Nowy Rok, potencjalnie wywołując drugą rundę infekcji na obszarach, gdzie system medyczny jest mniej rozwinięty.

Pomimo niebezpieczeństw pojawiają się oznaki ożywienia gospodarczego. Ruch w metrze w dużych miastach szybko wraca do normy. Konsumenci, którzy przez większą część minionego roku gromadzili oszczędności, pozostając zamknięci w domach, mają pieniądze do wydania. A rząd wdraża politykę wspierającą odbicie.

Zdolność Chin do odbudowy po prawie trzech latach narzuconej sobie izolacji „jest najprawdopodobniej najważniejszym czynnikiem globalnego wzrostu w 2023 r.”, powiedziała w zeszłym tygodniu dziennikarzom Kristalina Georgieva, dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego. „To ma ogromne znaczenie”.

Ryzyka finansowe rosną w mrocznym zakątku rynków, co niepokoi Waszyngton

Istotnie, inne główne silniki światowej gospodarki są dalekie od pracy na pełnych obrotach. Zgodnie z najnowszą prognozą Banku Światowego, gospodarka USA, pomimo mocnego końca 2022 r., będzie miała trudności w tym roku, ponieważ wyższe stopy procentowe ugryzą. Europa pogrąża się w recesji, a przewiduje się, że Japonia odnotuje zaledwie 1-procentowy wzrost.

Warto przeczytać!  sek. Austin powiedział, że USA są „zaniepokojone potencjalną eskalacją”

Jeśli chodzi o Chiny, Bank Światowy prognozuje wzrost o 4,4 procent w tym roku, a niektóre prywatne szacunki są jeszcze wyższe. Goldman przewiduje wzrost o 5,2 proc. „Zbiera się wiele dowodów na szybkie ponowne otwarcie Chin” – napisał bank inwestycyjny w notatce dla klientów w tym tygodniu.

Mimo to Chińczykom zajmie trochę czasu przywrócenie rutynowych procedur sprzed pandemii, w tym powiązań ze światem zewnętrznym, które rząd zerwał w nadziei na powstrzymanie wirusa. Analitycy twierdzą, że najbliższe kilka miesięcy może przynieść stopniowe ożywienie przed bardziej powszechnym wznowieniem działalności na wiosnę.

Według prognoz Banku Światowego i MFW, nawet przy płynnym ponownym otwarciu Chin, światowa gospodarka czeka rok anemicznego wzrostu.

„To daje duży impuls. Ale nie spodziewamy się, że Chiny odnotują tak ogromny wzrost gospodarczy i pójdą reszcie świata na ratunek” – powiedział Ben May, dyrektor ds. globalnych badań makroekonomicznych w Oxford Economics w Londynie.

Chińscy decydenci robią, co mogą, aby pomóc. Przy niskiej krajowej inflacji Ludowy Bank Chin — w przeciwieństwie do innych banków centralnych — obniżył stopy procentowe w zeszłym roku i może je ponownie obniżyć. Rząd wznowił również udzielanie pożyczek niektórym głównym deweloperom, rezygnując na razie z wysiłków zmierzających do zmniejszenia ogólnego zadłużenia branży.

Oznaki przebudzenia Chin są już widoczne. Chińscy turyści, którzy przez ostatnie trzy lata byli w dużej mierze zamknięci w swojej ojczyźnie przez uciążliwe wymogi dotyczące kwarantanny i testów, wyruszają w drogę.

Bezpośrednimi beneficjentami są pobliskie miejscowości, takie jak Tajlandia i Hongkong. Ale amerykańskie atrakcje turystyczne również przewidują powrót Chińczyków.

„Zapytania o rezerwację przechodzą przez dach. W pierwszych dniach po zmianie polityki liczba wyszukiwarek w Chinach wzrosła tysiąckrotnie” – powiedział Adam Burke, prezes rady ds. turystyki i konwencji w Los Angeles, jednym z najpopularniejszych miejsc docelowych wśród chińskich turystów.

Dodał, że dwie chińskie linie lotnicze — Air China i Hainan Airlines — planują wznowić codzienne bezpośrednie połączenia między Pekinem a Los Angeles w tym miesiącu.

Według US Travel Association w tym roku Stany Zjednoczone spodziewane są prawie 1 miliona chińskich gości, w porównaniu z 359 000 w zeszłym roku.

Warto przeczytać!  Rachel Reeves, 45 lat, zostaje pierwszą kobietą na stanowisku ministra finansów Wielkiej Brytanii

To imponujący wzrost. Ale suma to wciąż tylko ułamek z ponad 3 milionów, którzy przybywali co roku w latach przed pandemią. Według Geoffa Freemana, prezesa USTA, branża nie spodziewa się ożywienia do tego poziomu do 2026 roku. Zezwolenia na wizy i wymagane testy na obecność koronawirusa również powstrzymają wzrost liczby podróży międzynarodowych tak szybko, jak w przypadku podróży krajowych.

Przed pandemią Chiny ustępowały jedynie Wielkiej Brytanii i Japonii jako źródło międzynarodowych gości w Stanach Zjednoczonych. Ale typowy chiński turysta zostaje 14 dni — w porównaniu ze średnią 10-dniową — i wydaje swobodnie. W 2019 roku Chiny były warte ponad 33 miliardy dolarów dla amerykańskich linii lotniczych, hoteli, miejsc rozrywki i uniwersytetów.

„Chińscy podróżnicy są absolutnie kluczowi dla ekonomii podróży w Stanach Zjednoczonych” – powiedział Freeman.

Podzielony wojną z Ukrainą szczyt G-20 zmaga się z agendą gospodarczą

To, jak szybko chińscy konsumenci powrócą do swoich zwyczajowych nawyków związanych z wydatkami, zadecyduje o trajektorii gospodarki. Zaufanie konsumentów w Chinach w zeszłym roku spadło do rekordowo niskiego poziomu w związku z ponownym nałożeniem blokad podczas wzrostu wariantu omikrona koronawirusa.

Według Andy’ego Rothmana, stratega inwestycyjnego w Matthews Asia w San Francisco, od początku 2020 roku salda w bankach gospodarstw domowych wzrosły o 42 procent, czyli o 4,8 biliona dolarów. Sugeruje to, że chińscy konsumenci mogą uwolnić kwotę przekraczającą całą brytyjską gospodarkę, gdy wznowią wydatki.

Handel zajmuje tylne miejsce w stosunku do bezpieczeństwa narodowego w Pekinie i Waszyngtonie

Niektórzy analitycy obawiają się, że odradzające się Chiny będą zużywać więcej ropy, podnosząc światowe ceny, pogarszając inflację i zmuszając Rezerwę Federalną i inne banki centralne do dalszego podnoszenia stóp procentowych.

Bank of America spodziewa się, że baryłka ropy Brent, globalnego benchmarku, w trzecim kwartale tego roku osiągnie 110 USD, w porównaniu z obecnymi 80 USD.

Ale nawet gdy chiński popyt na ropę wzrośnie, oczekuje się, że Chiny wznowią eksport do 1,5 miliona baryłek dziennie produktów rafinowanych, takich jak olej napędowy, co według Citigroup powinno odciążyć ceny detaliczne. Chiny wstrzymały ten eksport pod koniec 2021 r., aby rozwiązać problemy z dostawami krajowymi.

Warto przeczytać!  USA skonfrontują się z zawirowaniami politycznymi wywołanymi przez Trumpa na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium

Znaczna część wzrostu wydatków konsumenckich dotyczyć będzie również domowych posiłków w restauracjach, filmów, wydarzeń sportowych i innych zajęć osobistych, które były niedostępne podczas blokad, a nie produktów z innych krajów. Amerykańskie marki, takie jak Starbucks i Yum Brands, właściciel Kentucky Fried Chicken, mogą skorzystać.

Sprzedawcy towarów luksusowych również oczekują korzyści z wyższej sprzedaży w Chinach, zarówno w Chinach, jak i poza nimi. Akcje właściciela Louis Vuitton, LVMH Moet Hennessy Louis Vuitton, zyskały prawie 13 procent, odkąd Pekin zniósł ograniczenia covidowe 7 grudnia.

Mimo to Chiny wychodzą z okresu niepokojącej słabości. Ubiegłoroczna roczna stopa wzrostu wynosząca 3,2 proc. była najniższa od dziesięcioleci, z wyłączeniem roku pandemii 2020. Powtarzające się blokady demoralizowały ludność i dławiły konsumentów, małe firmy i fabryki.

Pod koniec roku w Pekinie i innych miastach doszło do bezprecedensowej fali protestów antyrządowych.

„Rok 2022 był naprawdę ponury” – powiedziała Mary Lovely, ekonomistka z Peterson Institute for International Economics.

Fabryki spadły w grudniu trzeci miesiąc z rzędu, wynika z oficjalnego indeksu kierownika zakupów z Narodowego Biura Statystycznego. Bezrobocie wśród młodzieży sięga rekordowego poziomu 19,9 procent. A przebudowany sektor nieruchomości, tonący w długach, hamuje inwestycje.

Długoterminowe perspektywy Chin są jeszcze trudniejsze. Ludność kraju w wieku produkcyjnym kurczy się. A sektor nieruchomości, który stanowi 15 procent gospodarki, pozostaje podatny na spadek cen, który może wywołać szersze problemy finansowe, według BNP Paribas.

Chociaż oczekuje się, że wzrost gospodarczy Chin w tym roku wyprzedzi Stany Zjednoczone, Europę i Japonię, ich wyniki również nie dorównają ich wkładowi w globalne wyjście z kryzysu finansowego z 2008 roku. Dzięki ogromnym wydatkom rządowym na program infrastrukturalny chińska gospodarka wzrosła w 2010 roku o ponad 10 procent, mniej więcej dwa razy szybciej niż przypuszczano w tym roku.

„Nastąpi pozytywny efekt uboczny z Chin. Ale to nie będzie tak intensywne, jak w przypadku ożywienia w Chinach w przeszłości” – powiedział Nathan Sheets, główny ekonomista Citigroup.


Źródło