Chińska armia podejmuje ryzykowne posunięcia i dodaje głowice nuklearne, twierdzą USA
W opublikowanym w czwartek raporcie Pentagon stwierdził, że chińska armia podejmuje coraz bardziej niebezpieczne działania, aby odstraszyć siły amerykańskie w regionie Azji i Pacyfiku, w tym manewry mające na celu zastraszenie amerykańskich samolotów, a jednocześnie wzmacnia swój potencjał nuklearny.
W ciągu ostatnich dwóch lat Stany Zjednoczone odnotowały więcej „przymusowych i ryzykownych” przechwyceń powietrznych przez chińską armię niż w poprzedniej dekadzie, jak stwierdził Departament Obrony w swoim rocznym raporcie dla Kongresu na temat potęgi militarnej Chin.
Jednocześnie Chiny w dalszym ciągu rozbudowują swój strategiczny arsenał nuklearny i według Pentagonu najprawdopodobniej według stanu na maj zgromadziły 500 głowic nuklearnych, co stanowi wzrost o około 100 w porównaniu z ubiegłorocznymi szacunkami.
Ryzykowne manewry
Z raportu Pentagonu wynika, że od jesieni 2021 r. Stany Zjednoczone odnotowały ponad 180 przechwyceń amerykańskich samolotów przez chińskie siły zbrojne w regionie.
Pekin od dawna najeżył się amerykańskimi samolotami wojskowymi i statkami, które operują na międzynarodowym niebie i na morzach w pobliżu Chin.
Chiny wykazują coraz większą asertywność w regionie, począwszy od budowy infrastruktury wojskowej na spornym Morzu Południowochińskim po brzęczące samoloty Stanów Zjednoczonych, Kanady i innych zachodnich sojuszników. Takie posunięcia stwarzają ryzyko katastrofy w powietrzu i szerszego kryzysu.
Przykłady cytowane w raporcie i oddzielnym oświadczeniu prasowym Pentagonu na początku tego tygodnia obejmują chiński myśliwiec, który pędził w stronę amerykańskiego samolotu wojskowego, zanurzył się pod jego nosem, a później znalazł się pod nim na głębokość zaledwie 3 metrów; chiński samolot, który przeleciał w odległości 20 stóp od nosa samolotu amerykańskiego, który wykonał manewry wymijające, aby uniknąć kolizji; oraz chiński myśliwiec, który wystrzelił osiem flar w odległości zaledwie 300 metrów od amerykańskiego samolotu.
Pekin nie skomentował od razu raportu Pentagonu. Chińscy urzędnicy już wcześniej przedstawiali przechwycenia z powietrza jako rozsądną reakcję na zagraniczne patrole wojskowe, które zagrażały bezpieczeństwu kraju.
Tajwan
Podobnie jak jego poprzednicy, przywódca Chin Xi Jinping oświadczył, że dąży do pokojowego zjednoczenia z Tajwanem, ale stwierdził też, że nie wykluczy użycia siły militarnej.
Jednak w ciągu ostatniego roku Chiny rozszerzały kampanię nacisku militarnego na Tajwan, wysyłając odrzutowce, drony, bombowce i inne samoloty dalej i w większej liczbie, aby zwiększyć swoją obecność na wyspie. Ostrzegł, że może nałożyć blokadę w celu uduszenia Tajwanu.
W raporcie Pentagonu stwierdzono, że dziesięciolecia wysiłków Chin na rzecz modernizacji armii w dalszym ciągu „powiększały lukę w zdolnościach w porównaniu z armią Tajwanu”. Zauważyła także, że w przypadku przedłużającej się wojny z Tajwanem Chiny mogłyby podjąć próbę zakończenia konfliktu poprzez eskalację „działań w cyberprzestrzeni, przestrzeni kosmicznej lub nuklearnej”.
Niektórzy dowódcy amerykańscy sugerowali już wcześniej, że pan Xi może mieć na myśli konkretny moment, w którym podejmie próbę wojskowego przejęcia Tajwanu. Jednak nowy raport podkreśla, że inwazja na wyspę stanowiłaby „znaczące ryzyko polityczne i militarne” dla Xi i Komunistycznej Partii Chin.
„Nie sądzę, że Chiny mają harmonogram zjednoczenia, ale mają harmonogram wzmocnienia siły militarnej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej” – powiedziała Ying-yu Lin, ekspert wojskowy na Uniwersytecie Tamkang w Tajpej. „Nie możemy powiedzieć, że w miarę wzrostu sił Armia Ludowo-Wyzwoleńcza z pewnością zajmie się Tajwanem. Należy wyraźnie rozróżnić te dwie rzeczy.”
Budowa nuklearna
Pan Xi wyraźnie przyspieszył rozbudowę chińskiego arsenału nuklearnego, zmniejszając jego dużą przepaść w stosunku do Stanów Zjednoczonych i Rosji. Pekin nie ujawnia szczegółów dotyczących ilości posiadanej broni nuklearnej, a roczny raport Pentagonu jest jednym z niewielu międzynarodowych źródeł, które podaje szczegółową ocenę ekspansji Chin.
Według szacunków Pentagonu chińska armia, Armia Ludowo-Wyzwoleńcza, jest na dobrej drodze do posiadania do 2030 r. ponad 1000 głowic nuklearnych, w większości przeznaczonych do rakiet i innej broni zdolnej uderzyć w kontynentalne Stany Zjednoczone.
Najbardziej rzucającym się w oczy dowodem rozbudowy broni nuklearnej w Chinach w ostatnich latach są trzy skupiska silosów rakietowych wykopane na pustyniach północnych Chin. Z raportu Pentagonu wynika, że budowa silosów została ukończona w zeszłym roku i że zainstalowano w nich „co najmniej część” międzykontynentalnych rakiet balistycznych.
W raporcie Pentagonu przytoczono także inną sytuację, która może niepokoić amerykańskich planistów wojskowych: że Chiny „mogą badać rozwój” konwencjonalnie uzbrojonych rakiet międzykontynentalnych. W raporcie stwierdzono, że takie rakiety mogłyby uderzyć w kontynentalne Stany Zjednoczone i „stanowiłyby poważne ryzyko dla stabilności strategicznej”.