Chińska kampania mająca na celu wywarcie wpływu na lokalnych przywódców zakorzeniła się w Utah: raport
Aktualności
27 marca 2023 | 16:30
Ukradkowe wysiłki Chin mające na celu wpłynięcie na politykę i podniesienie ich pozycji na całym świecie przyniosły jedne z największych sukcesów w Utah – głęboko religijnym i konserwatywnym państwie, które pozornie znajduje się z dala od machinacji komunistycznego rządu Pekinu, poinformowała w poniedziałek Associated Press.
Przez lata Chiny i ich filie w USA pracowały za kulisami, aby pielęgnować relacje z urzędnikami państwowymi i lokalnymi oraz prawodawcami, powiązania, które pozwoliły Pekinowi opóźniać legislację, która mu się nie podobała, i porzucić rezolucje wyrażające niezadowolenie z jego działań .
Na przykład Chiny przekonały zaprzyjaźnionych ustawodawców, aby wstrzymali się z zakazem zakładania finansowanych przez Pekin Instytutów Konfucjusza na uniwersytetach państwowych – programów, które urzędnicy bezpieczeństwa USA opisali jako przykrywkę do szerzenia propagandy.
Oddziały Instytutu Konfucjusza na Uniwersytecie Utah i Uniwersytecie Południowego Utah zostały zamknięte dopiero w zeszłym roku.
W 2020 roku, w pierwszych dniach pandemii COVID-19, ustawodawcy ze stanu Utah prawie jednomyślnie przyjęli rezolucję wyrażającą solidarność z Chinami. (Podobny wysiłek w Wisconsin nie powiódł się, a prezydent senatu stanu Borsuk publicznie potępił to jako element propagandy).
Republikański senator stanu Utah, który przedstawił rezolucję, Jake Anderegg, powiedział AP, że był później przesłuchiwany przez agentów FBI poszukujących informacji o pochodzeniu środka.
„Wydawało mi się to raczej nieszkodliwe” — powiedział Anderegg o swoim postanowieniu. „Ale może tak nie było”.
W raporcie napisano, że Anderegg otrzymał projekt rezolucji od Dana Stephensona, syna byłego senatora stanowego i pracownika chińskiej firmy konsultingowej.
Jak wynika z dokumentów, Stephenson ma powiązania z chińskimi grupami rzekomo aktywnymi w tajnych operacjach wpływów zagranicznych. Kiedyś pracował dla Chińskiej Akademii Malarstwa, która jest wykorzystywana przez chińskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego jako przykrywka do spotkań i potajemnego wpływania na elity i urzędników za granicą, według Alexa Joske, autora niedawno opublikowanej książki „Spies and Lies: Jak największe tajne operacje Chin oszukały świat”.
Stephenson powiedział, że FBI nie kontaktowało się z nim i żaden chiński urzędnik państwowy nie odegrał roli w rezolucji. Dodał, że pracował tylko krótko – bez wynagrodzenia – dla Chińskiej Akademii Malarstwa i nie był świadkiem zaangażowania żadnej agencji szpiegowskiej.
Z kolei rezolucja z 2021 r. potępiająca ludobójstwo ujgurskich muzułmanów w Chinach nie została przyjęta po tym, jak ustawodawca sponsorujący został skrytykowany przez Taowena Le, urodzonego w Chinach profesora informatyki na Weber State University w Ogden, który stał się orędownikiem Chin dla przywódców religijnych i politycznych w Utah przez dekady.
„Módlcie się do Boga i szukajcie przewodnictwa Ducha Świętego, kiedy zastanawiacie się nad tymi kwestiami, zamiast polegać wyłącznie na stronniczych doniesieniach mediów” — napisał Le, nawrócony do Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich, w jednym z przesłań.
Kampania wpływów hiperlokalnych prowadzona przez Komunistyczną Partię Chin — nawet gdy stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Chinami ulegają pogorszeniu — naraża lokalnych przywódców na ryzyko manipulacji i stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Być może najbardziej sprośnym przykładem wysiłków Chin jest sprawa Fang Fanga, podejrzanego o agenta chińskiego wywiadu, który obrał sobie za cel obiecujących polityków, takich jak kongresman Eric Swalwell (D-Calif.) — i rzekomo usidlił dwóch burmistrzów ze Środkowego Zachodu w romantycznych związkach wzdłuż droga.
Sukces Chin w Utah ilustruje „jak wszechobecne i wytrwałe są Chiny w próbach wpływania na Amerykę” – powiedział serwisowi informacyjnemu Frank Montoya Jr., emerytowany agent kontrwywiadu FBI mieszkający w Utah.
„Utah jest ważnym przyczółkiem” – powiedział. „Jeśli Chińczycy mogą odnieść sukces w Salt Lake City, mogą również odnieść sukces w Nowym Jorku i innych miejscach”.
Nawet dzieci nie są odporne na wysiłki Chin.
W zamachu stanu w dziedzinie public relations, chiński prezydent Xi Jinping wysłał w 2020 roku notatkę do klasy czwartoklasistów, dziękując im za życzenia szczęśliwego chińskiego Nowego Roku i zachęcając ich do „stania się młodymi„ ambasadorami ”przyjaźni chińsko-amerykańskiej”.
Z e-maili otrzymanych przez AP wynika, że wymiana listów była koordynowana między chińskim nauczycielem uczniów a chińską ambasadą w Waszyngtonie. Państwowe media wykorzystały powitanie Xi, cytując wypowiedzi uczniów: „Dziadek Xi naprawdę mi odpisał. On jest taki fajny!” — echo innej propagandy Pekinu.
Prawodawcy z Utah również obsypali Xi pochwałami. Jeden z republikańskich ustawodawców powiedział w senacie stanowym, że „nie mógł się powstrzymać przed myślą, jakie to niesamowite”, że chiński przywódca poświęcił czas na napisanie tak „niezwykłego” listu. Inny senator GOP zachwycał się w swoim konserwatywnym programie radiowym, że list Xi „był taki miły i bardzo osobisty”.
Dakota Cary, ekspert ds. Chin w firmie ochroniarskiej Krebs Stamos Group, powiedziała AP, że prawodawcy z Utah „zasadniczo działali jako rzecznicy Komunistycznej Partii Chin” i legitymizowali jej narrację.
„Tego rodzaju oświadczenia są dokładnie tym, co jest celem Chin w kampaniach wywierania wpływu” – powiedział.
Społeczność wywiadowcza USA zauważyła w swojej corocznej ocenie zagrożenia opublikowanej na początku tego miesiąca, że Chiny „podwajają” kampanie lokalnych wpływów w obliczu napiętych stosunków z rządem federalnym.
Pekin uważa, że „lokalni urzędnicy są bardziej giętcy niż ich federalni odpowiednicy” – czytamy w raporcie wywiadu.
Zeszłego lata Narodowe Centrum Kontrwywiadu i Bezpieczeństwa zaalarmowało urzędników państwowych i lokalnych o „zwodniczych i przymusowych” praktykach Chin.
A dyrektor FBI Christopher Wray w zeszłym roku oskarżył Chiny o próbę „wczesnego rozwijania talentów – często urzędników państwowych i lokalnych – aby upewnić się, że politycy na wszystkich szczeblach władzy będą gotowi do odebrania telefonu i popierania programu Pekinu”.
Inne kraje, w tym Australia, Kanada i Wielka Brytania, podniosły podobne alarmy.
Z przewodami pocztowymi.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}