Świat

Chiński Xi gości byłego prezydenta Tajwanu w Pekinie na rzadkim spotkaniu, które nawiązuje do minionej epoki cieplejszych stosunków

  • 11 kwietnia, 2024
  • 9 min read
Chiński Xi gości byłego prezydenta Tajwanu w Pekinie na rzadkim spotkaniu, które nawiązuje do minionej epoki cieplejszych stosunków


Notatka redaktora: Zapisać się do Biuletyn CNN Tymczasem w Chinach który bada, co musisz wiedzieć o rozwoju kraju i jego wpływie na świat.


Hongkong
CNN

Chiński przywódca Xi Jinping przeprowadził w środę rzadkie rozmowy z byłym prezydentem Tajwanu, który popiera zacieśnienie więzi z Chinami. Było to niezwykle niezwykłe spotkanie na kilka tygodni przed zaprzysiężeniem przez demokratyczną wyspę nowego przywódcy, którego Pekin otwarcie nienawidzi.

Jak podał państwowy nadawca CCTV, Ma Ying-jeou, który przewodził Tajwanowi w latach 2008–2016, a obecnie przebywa w Pekinie z 11-dniową podróżą po Chinach, spotkał się z Xi w środę po południu.

Starannie zaplanowany moment jest przesiąknięty symboliką polityczną: po raz pierwszy były prezydent Tajwanu został przyjęty przez najwyższego przywódcę Chin w Pekinie od czasu ucieczki Kuomintangu (KMT) Czang Kaj-szeka do Tajpej w 1949 r.

Jest to także pierwsze spotkanie Xi z byłym przywódcą KMT Ma od czasu ich historycznego szczytu w Singapurze w 2015 r.

Jednak ich ponowne spotkanie uwydatnia także pogłębiający się podział polityczny w Cieśninie Tajwańskiej oraz to, jak coraz bardziej agresywna postawa Xi wobec Tajpej odpycha coraz więcej Tajwańczyków od Chin.

W swoich uwagach wstępnych Xi pochwalił Ma za sprzeciw wobec „niepodległości Tajwanu”, promowanie wymiany przez cieśninę i zgodę na to, że obie strony cieśniny należą do „jednych Chin”.

„Wszyscy Rodacy po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej to Chińczycy. Nie ma urazy, której nie można rozwiązać, kwestii, której nie można przedyskutować, ani siły, która może nas rozdzielić” – powiedział Xi swojemu gościowi. „Ingerencja zewnętrzna nie może zatrzymać historycznego trendu łączenia rodziny i kraju”.

W odpowiedzi Ma powiedział, że chociaż dwie strony cieśniny rozwinęły się w ramach różnych systemów, obaj ludzie należą do narodu chińskiego.

„Jeśli między obiema stronami Cieśniny Tajwańskiej wybuchnie wojna, będzie to ciężar nie do uniesienia dla narodu chińskiego” – powiedział. „Mam szczerą nadzieję, że obie strony uszanują wartości i sposób życia cenione przez ludzi oraz utrzymają pokój w całej cieśninie”.

Jednak atrakcyjność wspólnej chińskiej tożsamości znacznie osłabła na Tajwanie, w miarę jak Xi zwiększa presję wojskową, gospodarczą i dyplomatyczną na swojego demokratycznego sąsiada z wyspy.

Tendencja ta została podkreślona w styczniu, kiedy tajwańscy wyborcy zlekceważyli ostrzeżenia Chin i zapewnili rządzącej Demokratycznej Partii Postępowej (DPP) historyczną trzecią kadencję, wybierając Lai Ching-te, który od dawna spotyka się z gniewem Pekinu za wspieranie suwerenności Tajwanu.

Warto przeczytać!  Meksyk wzywa Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości do wydalenia Ekwadoru z ONZ | Wiadomości sądowe

Od tego czasu Pekin dokonał kłusownictwa na kolejnego z malejącej liczby sojuszników dyplomatycznych Tajpej i zwiększył liczbę patroli wokół wysp na linii frontu Tajwanu po tym, jak dwóch chińskich rybaków utonęło w pobliskich wodach, jednocześnie latając myśliwcami w pobliżu samorządnej wyspy.

Spotkanie Ma z Xi zbiega się również z gorączkowym tygodniem działań dyplomatycznych w Waszyngtonie, gdzie prezydent Joe Biden będzie gospodarzem pierwszego w historii szczytu przywódców pomiędzy USA, Japonią i Filipinami. Wspólne obawy związane z rosnącą asertywnością Chin pod rządami Xi, w tym wobec Tajwanu, są kluczową siłą napędową tego szczytu.

Starsze źródło w tajwańskim rządzie powiedziało CNN Pekin przełożyło spotkanie z poniedziałku, aby zbiegło się ze środowym szczytem Bidena z premierem Japonii Fumio Kishidą.

Prezydent Chin Xi Jinping (po prawej) podaje dłoń prezydentowi Tajwanu Ma Ying-jeou (po lewej) przed ich spotkaniem w hotelu Shangrila w Singapurze 7 listopada 2015 r. Przywódcy Chin i Tajwanu organizują historyczny szczyt, na którym odbędzie się niegdyś nie do pomyślenia prezydentura przypieczętować ocieplenie więzi między byłymi rywalami z czasów zimnej wojny.  AFP PHOTO / Roslan RAHMAN (Źródło zdjęcia powinno brzmieć: ROSLAN RAHMAN/AFP za pośrednictwem Getty Images)

Taktyka nacisku Chin ma na celu popchnięcie przyszłej administracji Lai Tajwanu w stronę bardziej przychylnego stanowiska politycznego wobec Chin, powiedziała Amanda Hsiao, starsza analityk ds. Chin w International Crisis Group.

„Wizyta Ma stanowi kontynuację tych wysiłków, podkreślając stanowisko Pekinu, że dialog w cieśninie jest możliwy tylko z tymi mieszkańcami Tajwanu, którzy akceptują pogląd, że obie strony cieśniny należą do „jednych Chin” – stwierdziła.

Pekin zerwał oficjalne kontakty na wysokim szczeblu z Tajpej od czasu objęcia urzędu przez prezydent Tsai Ing-wen z DPP w 2016 r., nabierając fali gniewu w związku z kontrowersyjną umową handlową Ma z Pekinem i wykorzystując rosnącą liczbę tajwańskich wyborców zdecydowanych na utrzymanie odrębną tożsamość wyspy.

W przeciwieństwie do KMT, DPP odrzuca stawiany przez Pekin warunek wstępny oficjalnych rozmów – porozumienie, na mocy którego obie strony akceptują istnienie „jednych Chin” i mają własne interpretacje tego, co to oznacza.

Jest mało prawdopodobne, aby oficjalna komunikacja w przypadku Lai została wznowiona, który obiecał przestrzegać polityki Tsai dotyczącej przekroczenia cieśniny. Pekin wielokrotnie krytykował ofertę Lai dotyczącą rozmów i potępiał go jako niebezpiecznego separatystę i „sprawiającego kłopoty”.

Jednak skupiając się na Ma, który od lat nie sprawuje urzędu i ma niewielką władzę w kształtowaniu rzeczywistości politycznej Tajwanu, Pekin może ujawnić „swoją niezdolność do znalezienia lub kultywowania innej tajwańskiej figury politycznej porównywalnej rangi, która byłaby skłonna spłatać Pekinowi gołębicę dzisiaj” – powiedziała Wen-Ti Sung, mieszkająca na Tajwanie pracownica Global China Hub przy Atlantic Council.

Ma staje się częstym podróżnikiem do Chin kontynentalnych.

Warto przeczytać!  Zjednoczone Emiraty Arabskie twierdzą, że więzi z Rosją są „wykalkulowanym ryzykiem” w coraz bardziej spolaryzowanym świecie

73-latek jako pierwszy były prezydent Tajwanu postawił stopę na kontynencie pod koniec marca ubiegłego roku, wyruszając w 12-dniową podróż przez Cieśninę Tajwańską. Nie udało mu się jednak pozyskać audiencji u żadnego przywódcy Stałego Komitetu Biura Politycznego, najbardziej wewnętrznego pierścienia władzy w Pekinie.

Podobnie jak ostatnim razem, tegoroczna wizyta zbiegła się w czasie z Festiwalem Qingming – tradycyjnie czasem, w którym ludzie składają hołd zmarłym członkom rodziny i czczą swoich przodków. ma to miejsce także na kilka tygodni przed inauguracją Lai na prezydenta Tajwanu 20 maja.

„Spotkanie w tym momencie umożliwi Pekinowi uwydatnienie wspólnych korzeni kulturowych Tajwanu i Chin oraz wywarcie presji na następną administrację Tajwanu” – powiedział Sung.

„Pekin wykorzystuje to spotkanie Xi i Ma, aby podkreślić wiarygodność i trwałość swoich marchewek – że Pekin jest dobry dla swoich przyjaciół, zarówno obecnych, jak i emerytowanych. Sygnalizuje przywódcom politycznym na całym świecie, że zaprzyjaźnienie się z Pekinem jest wartościową inwestycją długoterminową”.

Otwartość Chin na wizytę Ma jest także sygnałem dla Tajwanu i innych krajów, że pokojowe zjednoczenie poprzez zdobycie serc i umysłów pozostaje preferowaną opcją Pekinu – przynajmniej na razie, pomimo rosnących napięć w cieśninie, dodał Sung.

Starannie dobrany materiał filmowy z rozmów – który ma dotrzeć do milionów domów w wiadomościach telewizyjnych w Chinach w godzinach największej oglądalności – służy także jako sygnał dla chińskiego społeczeństwa, że ​​zjednoczenie z Tajwanem jest nadal możliwe pomimo historycznego zwycięstwa DPP w wyborach.

„Dla Pekinu wizyta Ma jest również użytecznym sposobem zapewnienia krajowej publiczności: „Nie straciliśmy serc i umysłów Tajwańczyków, łączą nas powiązania kulturowe i historyczne, a DPP nie reprezentuje głównego nurtu poglądów Tajwańczyków ”, powiedział Hsiao, analityk.

Były prezydent Tajwanu Ma Ying-jeou (w środku) rozmawia z dziennikarzami przed swoją wizytą w Chinach na międzynarodowym lotnisku Taoyuan w Taoyuan 1 kwietnia 2024 r. Były prezydent Tajwanu Ma Ying-jeou udał się 1 kwietnia do Chin z – jak to określił –

Ma, który podróżuje prywatnie, nazwał swoją podróż „podróżą pokoju i przyjaźni” przed wyjazdem na kontynent z delegacją tajwańskich studentów.

Chińskie media państwowe szeroko opisywały go, nazywając go po prostu „panem. Ma Ying-jeou” lub byłego przewodniczącego KMT, bez wzmianki o jego dawnej roli jako prezydenta Tajwanu.

W południowej metropolii Kanton pokłonił się przed pomnikiem upamiętniającym nieudane powstanie przeciwko dynastii Qing rozpoczęte przez Sun Yat-sena, założyciela Republiki Chińskiej (obecnie oficjalna nazwa Tajwanu). Sun jest uważany za ojca współczesnych Chin po obu stronach cieśniny.

W północno-zachodniej prowincji Shaanxi Ma wzięła udział w ceremonii ku czci Żółtego Cesarza, legendarnego przodka narodu chińskiego, i nalegała, aby młodzi ludzie na Tajwanie „pamiętali o korzeniach chińskiej kultury i narodu chińskiego”.

Warto przeczytać!  Atak Prigożyna na Moskwę z Rostowa nad Donem – DW – 24.06.2023

Na Wielkim Murze w Pekinie, on śpiewał chińska pieśń patriotyczna opowiadająca o walce z japońskimi najeźdźcami podczas II wojny światowej. Piosenka, skomponowana wkrótce po rozpoczęciu inwazji, cieszyła się popularnością zarówno wśród komunistów, jak i nacjonalistów.

Jednak jego nacisk na wspólną chińską tożsamość coraz bardziej odbiega od nastrojów głównego nurtu na Tajwanie, gdzie mniej niż 3% populacji identyfikuje się obecnie głównie jako Chińczycy, a niecałe 10% popiera natychmiastowe lub ostateczne zjednoczenie.

Tymczasem sondaże pokazują, że coraz większa liczba ludzi – zwłaszcza młodszych wyborców – postrzega siebie jako wyraźnie Tajwańczyków i nie pragnie należeć do Chin.

Trasa Ma – i jego spotkanie z Xi – były uważnie obserwowane na Tajwanie.

„Partia rządząca DPP prawdopodobnie będzie bagatelizować znaczenie wizyt Ma w Chinach, woląc opisywać je jako prywatny akt turystyki emeryta” – powiedział Sung z Radą Atlantycką.

„Tajwańska opozycja KMT będzie rozdarta – pragnie świętować osiągnięcia Ma w Pekinie, ale waha się też, czy obnosić się z tym przed tajwańskim elektoratem, który pozostaje nieufny wobec zacieśnienia więzi w cieśninie”.

Ma pozostaje wysokim rangą członkiem KMT, która w styczniowych wyborach parlamentarnych na Tajwanie zdobyła najwięcej mandatów, ale po raz trzeci z rzędu nie zdołała objąć stanowiska prezydenta.

Jako największa partia opozycyjna KMT pragnie pokazać, że lepiej radzi sobie w stosunkach z Chinami i Stanami Zjednoczonymi, ale spotkanie Ma może przynieść więcej szkody niż pomóc, powiedział James Chen, adiunkt w dziedzinie dyplomacji i stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Tajwański Uniwersytet Tamkang.

„DPP i jej zwolennicy kwestionują lojalność Ma w kraju i określają KMT (jako) prochińską. Waszyngton, zwłaszcza Kapitol, może nie docenić podróży Ma do Chin w związku z dwustronnymi nastrojami antychińskimi” – powiedział.

Niewielu ekspertów wierzy, że spotkanie doprowadzi do istotnej zmiany status quo w stosunkach przez cieśninę.

„Wartość tego spotkania polega przede wszystkim na jego symbolice – próbie ukształtowania narracji przez cieśninę na korzyść obu stron, przy jednoczesnym utrzymaniu fundamentalnych różnic politycznych” – powiedział Hsiao z International Crisis Group.

Jednak dla Ma spotkanie ugruntuje jego dziedzictwo w zakresie polityki w cieśninie, niezależnie od jej wyniku.

„Prawdopodobnie pragnie, aby go zapamiętano jako jedynego tajwańskiego przywódcę, który może przełamać lody w stosunkach z Pekinem” – powiedział Sung.




Źródło