Świat

Chiński Xi oskarża Waszyngton o próbę zablokowania jego rozwoju

  • 8 marca, 2023
  • 6 min read
Chiński Xi oskarża Waszyngton o próbę zablokowania jego rozwoju


BEIJING (AP) – Czy Stany Zjednoczone zamierzają sabotować Chiny? Tak myślą chińscy przywódcy.

Prezydent Xi Jinping oskarżył w tym tygodniu Waszyngton o próbę izolacji swojego kraju i powstrzymania jego rozwoju. Odzwierciedla to rosnącą frustrację rządzącej Partii Komunistycznej, że jej pogoni za dobrobytem i globalnymi wpływami zagrażają restrykcje USA w dostępie do technologii, poparcie dla Tajwanu i inne posunięcia postrzegane przez Pekin jako wrogie.

Xi, najpotężniejszy przywódca Chin od dziesięcioleci, stara się sprawiać wrażenie, jakby był ponad problemami i zazwyczaj wypowiada uprzejmie pozytywne komentarze publiczne. To sprawiło, że jego skarga w poniedziałek była jeszcze bardziej uderzająca. Xi powiedział, że prowadzona przez Stany Zjednoczone kampania „powstrzymywania i tłumienia” Chin „przyniosła bezprecedensowe, poważne wyzwania”. Wezwał społeczeństwo, by „odważyło się walczyć”.

We wtorek minister spraw zagranicznych Qin Gang zaostrzył ostrzeżenie, mówiąc, że Waszyngton stoi w obliczu możliwego „konfliktu i konfrontacji”, jeśli nie zmieni kursu.

„Minister spraw zagranicznych przemawia w imieniu szeroko rozpowszechnionego poglądu, że Stany Zjednoczone idą po Chiny i muszą się bronić” – powiedział John Delury, specjalista ds. Stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Yonsei w Seulu.

Chiny nie są jedynym rządem, który wścieka się na dominację Waszyngtonu w globalnych sprawach strategicznych i gospodarczych. Ale chińscy przywódcy postrzegają Stany Zjednoczone jako podejmujące dodatkowe wysiłki, aby udaremnić Pekinowi jako pretendenta do regionalnego i być może globalnego przywództwa.

Partia rządząca chce przywrócić Chinom historyczną rolę przywódcy politycznego i kulturalnego, zwiększyć dochody poprzez przekształcenie kraju w wynalazcę technologii oraz zjednoczyć to, co uważa za chińską ojczyznę, przejmując kontrolę nad Tajwanem, samorządną wyspiarską demokracją, którą Pekin roszczeń jako części swojego terytorium.

Warto przeczytać!  Nazistowski pomnik na szwajcarskim cmentarzu budzi kontrowersje

Pekin postrzega je jako pozytywne cele, ale amerykańscy urzędnicy postrzegają je jako zagrożenie. Mówią, że chińskie plany rozwoju opierają się przynajmniej częściowo na kradzieży lub wywieraniu presji na zagraniczne firmy, aby przekazały technologię. Niektórzy ostrzegają, że chińska konkurencja może osłabić dominację przemysłową i dochody USA.

Waszyngton cofnął plany Pekinu, umieszczając chińskie firmy, w tym pierwszą globalną markę technologiczną, Huawei, na czarnej liście, która ogranicza dostęp do procesorów i innych technologii. To sparaliżowało markę smartfonów Huawei, niegdyś jedną z największych na świecie. Amerykańscy urzędnicy lobbują europejskich i innych sojuszników, aby unikali sprzętu Huawei podczas modernizacji sieci telefonicznych.

Waszyngton powołuje się na obawy związane z bezpieczeństwem, ale Pekin twierdzi, że jest to wymówka, by skrzywdzić swoich raczkujących konkurentów.

Oba rządy mają największe na świecie stosunki handlowe i wspólne interesy w walce ze zmianami klimatycznymi i innymi problemami. Ale stosunki są napięte w związku z Tajwanem, traktowaniem przez Pekin Hongkongu i głównie muzułmańskich mniejszości etnicznych oraz odmową krytykowania lub izolowania Rosji za inwazję na Ukrainę.

Oficjalny pogląd Chin pogorszył się po tym, jak Xi spotkał się w listopadzie w Indonezji z prezydentem USA Joe Bidenem, powiedział Shi Yinhong, specjalista ds. Stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Renmin w Pekinie. Zauważył, że w ciągu pięciu miesięcy od tego czasu Waszyngton zatwierdził większą sprzedaż broni Tajwanowi, skrytykował stanowisko Pekinu wobec Ukrainy i umieścił więcej chińskich firm na listach obserwacyjnych eksportu, z których wszystkie Chiny uznały za wrogie.

Warto przeczytać!  Mieszkańcy Republiki Południowej Afryki głosują w wyborach, które mogą wysłać ich młodą demokrację w nieznane

Xi i Qin rozmawiali w tym tygodniu w „dramatyczny sposób”, ale „esencją tego, co powiedzieli, jest długoterminowe stanowisko Chin” – powiedział Shi. Przywódcy uważają, że „Stany Zjednoczone niemal wszędzie wdrożyły drastyczne i desperackie powstrzymywanie Chin pod każdym względem, zwłaszcza w obszarach strategicznych i wojskowych”.

„Ryzyko konfliktu zbrojnego między Chinami a Stanami Zjednoczonymi jest coraz większe” – powiedział Shi.

Rzecznik Departamentu Stanu, Ned Price, powiedział, że Waszyngton chce „odpowiedzialnie współistnieć” w ramach światowego handlu i systemu politycznego i zaprzeczył, że rząd USA chce stłumić Chiny.

„Nie chodzi o powstrzymanie Chin. Tu nie chodzi o tłumienie Chin. Tu nie chodzi o powstrzymanie Chin” – powiedział Price w Waszyngtonie. „Chcemy mieć tę konstruktywną konkurencję, która jest uczciwa” i „nie prowadzi do tego konfliktu”.

Stany Zjednoczone utworzyły strategiczną grupę Quad z Japonią, Australią i Indiami w odpowiedzi na zaniepokojenie Chinami i ich roszczeniami do rozległych obszarów morskich, które są ruchliwymi szlakami żeglugowymi. Upierają się, że grupa nie skupia się na żadnym jednym kraju, ale jej oficjalne oświadczenia dotyczą roszczeń terytorialnych i innych kwestii, w których toczą spory z Pekinem.

Ostatnia zmiana tonu następuje po zjadliwej wymianie zdań na temat chińskiego balonu, który został zestrzelony po przelocie nad Ameryką Północną. Jego elektronika i inny sprzęt są badane przez FBI.

Qin, minister spraw zagranicznych „próbuje ustawić Chiny jako globalną siłę umiarkowania i pokoju” przed zagraniczną publicznością i powiedzieć, że „to Amerykanie rozdmuchują rzeczy do nieproporcjonalnych rozmiarów” – powiedział Delury.

Rząd Xi jest szczególnie zirytowany przejawami poparcia ze strony amerykańskich i innych zachodnich ustawodawców dla Tajwanu, który w 1949 r. po wojnie domowej podzielił się z Chinami.

Warto przeczytać!  Yair Netanjahu nazywa antyrządowych demonstrantów „terrorystami” po starciu w salonie

Tajwan nigdy nie był częścią Chińskiej Republiki Ludowej, ale Partia Komunistyczna twierdzi, że 22-milionowa wyspa musi zjednoczyć się z kontynentem, w razie potrzeby siłą.

Waszyngton jest zobowiązany przez prawo federalne do dopilnowania, aby Tajwan miał broń do samoobrony i sprzedał mu myśliwce i rakiety. Chińscy przywódcy narzekają, że zachęca to tajwańskich polityków, którzy mogą chcieć przeciwstawić się zjednoczeniu i być może ogłosić formalną niepodległość, krok, który według Pekinu doprowadzi do wojny.

Premier Li Keqiang, który w tym miesiącu ma ustąpić ze stanowiska drugiego przywódcy Chin, wezwał w niedzielę do „pokojowego ponownego zjednoczenia”. Ale rząd Xi również zintensyfikował wysiłki, by zastraszyć wyspę, latając myśliwcami i wystrzeliwując rakiety w pobliskie morze.

Ostatni kryzys jest „świadectwem rzeczywistej degradacji” stosunków amerykańsko-chińskich, które „nigdy nie cieszyły się dużym zaufaniem” – powiedział Drew Thompson, pracownik Lee Kuan Yew School of Public Policy na National University of Singapore.

Chińscy przywódcy „uważają każdy rodzaj dyskusji na tematy strategiczne za drażliwe i wykraczające poza granice”, co prowadzi do „podwyższonego ryzyka błędnej kalkulacji” – powiedział Thompson.

„Wierzą, że Stany Zjednoczone są hegemonem, który stara się podważyć partię komunistyczną i jej legitymację, i mają na to liczne dowody” – powiedział. „Ale gdyby zmieniło się postrzeganie i równowaga interesów, równie dobrze mogliby uwierzyć, że Stany Zjednoczone są partnerem w osiąganiu celów partii”.

___

Pracownik Associated Press, Yu Bing, przyczynił się do powstania tego raportu.


Źródło