Technologia

Chińskie gry wideo wygrywają na arenie międzynarodowej

  • 8 listopada, 2023
  • 6 min read
Chińskie gry wideo wygrywają na arenie międzynarodowej


CHIBA, Japonia — ta gra wideo, w którą teraz grasz, może zostać wyprodukowana w Chinach.

CHIBA, Japonia — ta gra wideo, w którą teraz grasz, może zostać wyprodukowana w Chinach.

Od „Genshin Impact” po „Age of Origins” tytuły wyprodukowane przez chińskie firmy zdobywają setki milionów graczy za granicą. Po kilkudziesięciu latach współpracy z zachodnimi i japońskimi firmami zajmującymi się grami, chińska branża gier produkuje obecnie więcej treści o międzynarodowym zasięgu.

Cześć! Czytasz artykuł premium

Od „Genshin Impact” po „Age of Origins” tytuły wyprodukowane przez chińskie firmy zdobywają setki milionów graczy za granicą. Po kilkudziesięciu latach współpracy z zachodnimi i japońskimi firmami zajmującymi się grami, chińska branża gier produkuje obecnie więcej treści o międzynarodowym zasięgu.

Według firmy Sensor Tower zajmującej się badaniem rynku, prawie jedna trzecia – 29 ze 100 najbardziej dochodowych gier mobilnych poza Chinami została stworzona przez chińskie firmy. Liczba ta wzrosła z 24 tytułów w 2019 r., zanim chińskie firmy wypuściły największe światowe hity, wyprzedziły gry stworzone przez studia amerykańskie i japońskie.

W USA i Japonii chińskie gry zarabiają najwięcej. Dane Sensor Tower pokazują, że w pierwszej połowie tego roku 100 najbardziej lukratywnych chińskich gier mobilnych wygenerowało w USA 2 miliardy dolarów, co stanowi prawie jedną trzecią ich zagranicznych przychodów. Kolejna czwarta pochodziła z Japonii.

Firmy, w tym Tencent Holdings, nabyły udziały w zagranicznych studiach i zaoferowały hojne wynagrodzenie globalnym talentom, poświęcając setki osób na opracowanie jednego tytułu.

„Działają szybciej i są bardziej otwarci i agresywni w inwestowaniu w projekty gier i talenty niż zagraniczni konkurenci” – powiedział Serkan Toto, dyrektor naczelny firmy konsultingowej Kantan Games zajmującej się grami.

„Genshin Impact”, wydana w 2020 roku gra RPG autorstwa miHoYo z Szanghaju, jest powszechnie uważana za pierwszy chiński tytuł, który odniósł światowy sukces.

Jego mobilna wersja zarobiła na całym świecie 5,16 miliarda dolarów w ciągu trzech lat od debiutu. Dzięki temu stał się trzecim najbardziej lukratywnym tytułem na świecie, po „Honor of Kings” firmy Tencent, który zarobił głównie w Chinach, oraz „PUBG Mobile”, mobilnej adaptacji południowokoreańskiego hitu, jak wynika z danych Sensor Tower.

Od nazwy po grafikę w stylu anime, „Genshin Impact” ma silne japońskie cechy. Tworzy jednak fabułę i terytoria oparte na kulturze globalnej, od średniowiecznych Niemiec po erę szogunatu Tokugawa w Japonii wieki temu.

„Na pierwszy rzut oka była to dla mnie gra japońska” – powiedział Kazuya Ishida, 22-letni student college’u w Tokio. Dodał, że nie mógł wówczas znaleźć w Japonii gry mobilnej podobnego gatunku i jakości .

Podczas wrześniowego Tokyo Game Show Ishida czekała w kolejce przez półtorej godziny, aby przez 10 minut wypróbować turową grę RPG „Honkai: Star Rail” firmy miHoYo. Jej mobilna wersja, która została wydana w kwietniu, wygenerowała około 500 milionów dolarów według Sensor Tower osiągnął globalne przychody w pierwszych trzech miesiącach, co odpowiada wynikowi otwarcia „Genshin Impact” wynoszącemu 515 milionów dolarów. Przychody z USA i Japonii stanowiły ponad jedną trzecią całości.

Warto przeczytać!  Premiera OnePlus Watch 2 z baterią wystarczającą na 100 godzin, cena zaczyna się od 24 999 funtów: wszystko, co musisz wiedzieć

W październiku miHoYo rozpoczęło trasę koncertową po ośmiu krajach z lokalnymi orkiestrami grającymi muzykę z „Genshin Impact”. Koncerty z muzyką z gier to popularna strategia marketingowa i budowanie społeczności za granicą. Bilety do większości miast, w tym do Los Angeles i Nowego Jorku, wyprzedane w ciągu kilku minut.

„Genshin Impact”, a także tytuły o apokalipsie zombie „Puzzles & Survival” i „Age of Origins” to najnowsze przykłady chińskich tytułów, które naśladują zagraniczną estetykę i rozgrywkę i stały się hitami za granicą.

Przez dziesięciolecia chiński przemysł gromadził know-how poprzez pracochłonne prace, takie jak sztuka i projektowanie, które globalne firmy z branży gier delegowały Chinom. Podczas gdy zachodnie i japońskie studia tradycyjnie miały silną pozycję w branży konsol, chińskie firmy rozwinęły swoje mocne strony w grach mobilnych, czyli w obszarze, który według firmy badawczej Newzoo zajmującej się badaniami rynku gier wideo odpowiada obecnie za połowę światowych przychodów branży gier wideo.

Obecnie chiński przemysł stara się wykraczać poza naśladowanie zagranicznych sukcesów.

Niedawno w mediach społecznościowych zrobiło się głośno o „Black Myth: Wukong”, grze akcji i sztukach walki, której premiera zaplanowana jest na przyszły rok. Jej korzenie sięgają chińskiego eposu „Podróż na Zachód”, opowiadającego o pielgrzymce mnicha buddyjskiego i trzech duchy zwierząt do Indii, tytuł przedstawia Małpiego Króla, głównego bohatera opowieści.

„Bierzesz chińską mitologię i podobne historie i stosujesz zachodnie gatunki. W ten sposób można odnieść sukces” – powiedział Mark Long z Seattle, który stoi na czele studia tworzącego strzelankę „Shrapnel”.

W miarę jak chińskie gry stają się coraz bardziej popularne, kwestie takie jak cenzura i bezpieczeństwo danych mogą znaleźć się pod kontrolą za granicą – podobnie jak to miało miejsce w przypadku aplikacji TikTok do krótkich filmów. Niektórzy globalni gracze stwierdzili, że w funkcjach czatu znaleźli tytuły, w tym „Genshin Impact”, cenzurujące terminy drażliwe politycznie, takie jak „Tajwan” i „Hongkong”. Amerykańscy eksperci ds. bezpieczeństwa wyrazili również obawy dotyczące potencjalnego dostępu Pekinu do danych zebranych z gier. Firmy twierdzą, że że dane użytkownika są przechowywane lokalnie, a ich wykorzystanie ogranicza się do celów biznesowych.

Toshihiro Nagoshi, były dyrektor kreatywny japońskiej firmy Sega – części Sega Sammy Holdings – i twórca mafijnego serialu „Yakuza”, opuścił Segę z zespołem programistów w 2021 roku i założył studio pod NetEase. Jego studio rozwija gra konsolowa skierowana do graczy z całego świata, pomagająca NetEase dotrzeć do graczy na platformach innych niż gry mobilne.

„Gracze coraz mniej skupiają się na tym, kto stworzył grę i z jakiego kraju”, o ile gra jest atrakcyjna dla rynku” – powiedział Nagoshi.

Napisz do Raffaele Huanga na adres raffaele.huang@wsj.com

Chińskie gry wideo wygrywają na arenie międzynarodowej


Źródło