Chiny gotowe do współpracy z Argentyną pomimo krytyki ze strony prezydent-elekt Milei


Rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Mao Ning na konferencji prasowej w Pekinie, Chiny, 26 lipca 2023 r. REUTERS/Tingshu Wang/zdjęcie pliku Nabycie praw licencyjnych
PEKIN, 21 listopada (Reuters) – Chiny są gotowe współpracować z Argentyną, aby utrzymać stosunki na „stałym” kursie, oznajmił we wtorek rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych po zwycięstwie w wyborach prezydenckich prawicowego libertarianina, który oświadczył, że nie zawrze porozumienia z komunistami.
Prezydent-elekt Argentyny Javier Milei skrytykował Chiny i Brazylię, które należą do najważniejszych partnerów handlowych jego kraju. Kilka miesięcy temu Milei porównała nawet chiński rząd do „zabójcy” i stwierdziła, że naród chiński „nie jest wolny”.
Ostre wypowiedzi Milei na temat Chin ostro kontrastują z przysięgą współpracy złożoną przez ustępującego prezydenta Alberto Fernandeza, który w zeszłym miesiącu odwiedził Pekin i okrzyknął Chiny „prawdziwym przyjacielem” Argentyny.
Fernandez zobowiązał się także do koordynacji z Chinami w ramach takich jak G20 i BRICS.
„Stosunki dwustronne między Chinami a Argentyną wykazały znaczną dynamikę wzrostu” – powiedział rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Mao Ning.
„Chiny są gotowe współpracować z Argentyną, aby nasze stosunki utrzymywały się na stałym kursie” – powiedziała.
Jednak Diana Mondino, ekonomistka typowana na ministra spraw zagranicznych w rządzie Milei, została zacytowana przez rosyjską państwową agencję informacyjną RIA Novosti, że Argentyna „przestanie wchodzić w interakcje” z rządami Chin i Brazylii, zapytana, czy Argentyna zachęci eksportu i importu z tymi krajami.
Mondino powiedział wcześniej agencji Reuters, że Argentyna pod rządami Milei nie ma zamiaru przyłączać się do ugrupowania BRICS, które obejmuje Chiny i Rosję. Argentyna znalazła się wśród sześciu krajów zaproszonych do zostania nowymi członkami BRICS – bloku, do którego należą także Brazylia, Indie i Republika Południowej Afryki.
Mao, zapytany na regularnej konferencji prasowej o komentarze przypisywane Mondino, stwierdził, że charakterystyka komentarzy Mondino różni się od wywiadu opublikowanego przez RIA Novosti.
„Modino powiedział w wywiadzie, że niektórzy na świecie błędnie odczytali politykę zagraniczną prezydenta-elekta Milei” – powiedział Mao.
„Żaden kraj nie mógłby zerwać stosunków dyplomatycznych i nadal móc angażować się w handel gospodarczy i współpracę. Zerwanie przez Argentynę stosunków z głównymi krajami, takimi jak Chiny czy Brazylia, byłoby ogromnym błędem w polityce zagranicznej” – powiedział Mao.
Później we wtorek chińskie ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że Mao cytuje Mondino, mówiąc, że zerwanie stosunków z Chinami lub Brazylią byłoby błędem.
Reutersowi nie udało się od razu znaleźć wersji wywiadu zawierającej te komentarze. Mondino nie odpowiedziała na prośbę agencji Reuters o wyjaśnienie jej uwag przekazanych RIA Novosti.
Na początku tego miesiąca Mondino powiedział, że Argentyna nie ma problemu w handlu z Brazylią, a jeśli chodzi o Chiny, Milei będzie dążyć do zakończenia nieprzejrzystych umów między stanami.
„Nie zamierzamy zawierać tajnych kontraktów. W Argentynie ten rząd w ciągu ostatnich 20 lat prowadził wiele tajnych negocjacji” – powiedziała. „To nie jest normalne i powiedzieliśmy, że tego nie zrobimy”.
Chińskie media państwowe dotychczas bagatelizowały uwagi Milei, ale stwierdziły, że wykluczenie Chin z rynku byłoby stratą dla Argentyny.
Raportowanie Ryana Woo; Montaż: Alex Richardson i Grant McCool
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.