Świat

Chiny witają w Pekinie kraje arabskie, z większością muzułmańską, na rozmowy o konflikcie między Izraelem a Hamasem

  • 20 listopada, 2023
  • 5 min read
Chiny witają w Pekinie kraje arabskie, z większością muzułmańską, na rozmowy o konflikcie między Izraelem a Hamasem


Pedro Pardo/AFP/Getty Images

Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi z przedstawicielami krajów z większością muzułmańską w pensjonacie państwowym Diaoyutai w Pekinie, 20 listopada.


Hongkong
CNN

Chiny powitały w poniedziałek urzędników z krajów z większością arabską i muzułmańską, którzy wzięli udział w rozmowach na temat „deeskalacji” konfliktu Izrael-Hamas, w miarę jak Pekin zwiększa swoje wysiłki, aby odegrać rolę w ustanowieniu zawieszenia broni.

Chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi spotkał się w poniedziałek w stolicy z odpowiednikami z Arabii Saudyjskiej, Jordanii, Egiptu, Autonomii Palestyńskiej, Indonezji, a także z szefem Organizacji Współpracy Islamskiej.

Pekin określił wizytę jako okazję do „dogłębnej komunikacji i koordynacji” w sprawie deeskalacji „obecnego konfliktu palestyńsko-izraelskiego”, ochrony ludności cywilnej i „sprawiedliwego rozwiązania” kwestii palestyńskiej.

Do spotkania doszło po tym, jak źródła podają CNN, że po tygodniach negocjacji między Stanami Zjednoczonymi, Izraelem i grupą bojowników, w których pośredniczy Katar z Zatoki Perskiej, może pojawić się potencjalne porozumienie zapewniające uwolnienie niektórych zakładników przetrzymywanych przez Hamas.

Pekin i Waszyngton – sojusznik Izraela i od dawna główny pośrednik władzy w regionie – nie zgadzają się co do swojego podejścia do konfliktu. W szczególności Pekin skrytykował odwet Izraela i w swoich oświadczeniach nie potępił Hamasu ani nie wymienił nazwy tej grupy, co wywołało reakcję izraelskich urzędników.

Warto przeczytać!  WTI, Brent stabilne zgodnie z prognozą MFW

Izrael rozpoczął tygodnie bombardowań i operacji naziemnych w rządzonej przez Hamas enklawie Gazy po śmiercionośnym ataku tej grupy na jego terytorium 7 października. Według Sił Obronnych Izraela w ataku wzięto ponad 200 zakładników.

Chiny starają się odgrywać aktywną rolę w znalezieniu rozwiązania konfliktu, dążąc do wzmocnienia swojej pozycji głównego mocarstwa światowego.

W zeszłym miesiącu Pekin wysłał wysłannika pokojowego na wielonarodową podróż po regionie i odegrał rolę silnego głosu, nawołując do natychmiastowego zawieszenia broni w Organizacji Narodów Zjednoczonych, w tym w Radzie Bezpieczeństwa, gdzie Chiny sprawują obecnie rotacyjną prezydencję.

W zeszłym tygodniu organ ONZ przyjął swoją pierwszą rezolucję w sprawie konfliktu, w której wezwano do natychmiastowego uwolnienia wszystkich zakładników przetrzymywanych przez Hamas i do rozbudowania korytarzy humanitarnych w całej enklawie w celu ochrony ludności cywilnej. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wstrzymały się od głosu, powołując się na to, że w rezolucji nie potępiono Hamasu.

„Z powodów znanych wszystkim, w szczególności z powtarzającego się i uporczywego utrudniania pracy stałemu członkowi Rady, niniejsza uchwała może obecnie służyć jedynie jako pierwszy krok w oparciu o minimalny konsensus” – powiedział ambasador Chin Zhang Jun po głosowaniu w pozornie zawoalowane dźgnięcie w USA.

Konflikt dał także Chinom szansę wzmocnienia i tak już wzmacniających się więzi z wieloma krajami świata arabskiego oraz zajęcia pozycji kluczowego głosu na rzecz rozwiązania „dwóch państw” w celu ustanowienia niepodległej Palestyny ​​– powszechnie postrzeganej jako kluczową drogę do zapewnienia długoterminowego pokoju.

Warto przeczytać!  Iran poprzysięga zemstę na pogrzebie dowódców zabitych w izraelskim nalocie

Oczekuje się, że sposób ożywienia zablokowanego procesu pokojowego będzie przedmiotem dyskusji między Chińczykami a wizytującymi urzędnikami, którzy przebywają w Pekinie w poniedziałek i wtorek.

Według chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych był to również kluczowy temat podczas mniej więcej 10-dniowej podróży po Bliskim Wschodzie specjalnego wysłannika Chin w regionie Zhai Juna, który odwiedził Egipt, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabię ​​Saudyjską i Jordanię.

W zeszłym tygodniu wysłannik złożył wizytę i spotkał się z urzędnikami w Turcji i Bahrajnie, gdzie Zhai na marginesie międzynarodowej konferencji omówił także „sytuację regionalną” z przedstawicielami Singapuru, Stanów Zjednoczonych i Europy.

Jak wynika z informacji opublikowanych przez chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, dotychczasowa podróż Zhaia nie obejmowała przystanków w Izraelu, na terytoriach kontrolowanych przez Palestyńczyków ani w Iranie. W zeszłym miesiącu Wang rozmawiał przez telefon z izraelskim ministrem spraw zagranicznych Eli Cohenem. Nie jest jasne, czy Chiny kontaktowały się z urzędnikami Hamasu podczas ostatniego konfliktu.

W tym tygodniu do Pekinu z wizytą urzędnicy zaliczają się palestyński minister spraw zagranicznych Riyad al-Maliki z Palestyńskiej Władzy Narodowej z siedzibą na Zachodnim Brzegu.

Jak wynika z postu zamieszczonego na koncie departamentu w mediach społecznościowych WeChat, na początku tego miesiąca Chiny wysłały szefa departamentu ds. Azji Zachodniej i Afryki Północnej w swoim Ministerstwie Spraw Zagranicznych do Iranu, gdzie konflikt był przedmiotem dyskusji.

Warto przeczytać!  Izrael przygotowuje się do zburzenia domu rodzinnego palestyńskiego bandyty | Wiadomości o konflikcie izraelsko-palestyńskim

Iran od dawna wspiera zarówno Hamas, jak i mający swoją siedzibę w Libanie Hezbollah.

Podczas wielogodzinnych rozmów między chińskim przywódcą Xi Jinpingiem a prezydentem USA Joe Bidenem w Kalifornii w zeszłym tygodniu Biden zachęcał Xi, aby wykorzystał wpływ Chin w stosunkach z Iranem, aby ostrzec przed szerszą eskalacją w regionie, powiedział CNN wyższy rangą urzędnik amerykański.

Podczas rozmów minister spraw zagranicznych Wang Yi powiedział, że prowadzili już rozmowy na ten temat z Irańczykami, powiedział wyższy rangą urzędnik.

Biden dał także jasno do zrozumienia Xi, że postrzega Hamas jako odrębny od Palestyńczyków. Stany Zjednoczone postrzegają Hamas jako organizację terrorystyczną, która utrwaliła cierpienia narodu palestyńskiego i podtrzymała prawo Izraela do odwetu wobec tej grupy.

Pekin nie odniósł się w swoich oświadczeniach do Hamasu, zamiast tego określił obecną sytuację jako konflikt palestyńsko-izraelski.


Źródło