Świat

Chiny zgłaszają 60 000 zgonów związanych z COVID, mówi, że szczyt minął

  • 14 stycznia, 2023
  • 5 min read
Chiny zgłaszają 60 000 zgonów związanych z COVID, mówi, że szczyt minął


PEKIN (AP) – Chiny w sobotę zgłosiły prawie 60 000 zgonów osób, które miały COVID-19 od początku grudnia, oferując twarde liczby dotyczące bezprecedensowego wzrostu, który był widoczny w przepełnionych szpitalach i zatłoczonych krematoriów, nawet wtedy, gdy rząd podał niewiele danych na temat stanu pandemii przez tygodnie.

Liczby te mogą nadal zaniżać liczbę ofiar, chociaż rząd powiedział, że „szczyt alarmowy” ostatniego wzrostu wydaje się minąć.

Liczba ofiar śmiertelnych obejmowała 5 503 zgonów z powodu niewydolności oddechowej spowodowanej przez COVID-19 i 54 435 zgonów z powodu innych dolegliwości połączonych z COVID-19 od 8 grudnia, podała Narodowa Komisja Zdrowia. Stwierdzono, że te „zgony związane z COVID” miały miejsce w szpitalach, co oznacza, że ​​​​każdy, kto zmarł w domu, nie byłby uwzględniony w liczbach.

Raport podwoiłby oficjalną liczbę ofiar śmiertelnych COVID-19 w Chinach do 10 775 od czasu pierwszego wykrycia choroby w centralnym mieście Wuhan pod koniec 2019 r. Chiny uwzględniły tylko zgony z powodu zapalenia płuc lub niewydolności oddechowej w oficjalnej liczbie ofiar śmiertelnych COVID-19, wąska definicja, która wyklucza wiele zgonów, które można by przypisać COVID-19 w większej części świata.

Chiny przestały przekazywać dane dotyczące zgonów i zakażeń COVID-19 po nagłym zniesieniu kontroli antywirusowych na początku grudnia, pomimo gwałtownego wzrostu liczby infekcji, który rozpoczął się w październiku i wypełnił szpitale gorączkowymi, świszczącymi oddechami pacjentami. Szpitale w Pekinie w całym kraju są przepełnione pacjentami, a domy pogrzebowe i krematoria mają trudności z obsługą zmarłych.

Warto przeczytać!  Krytyk Putina skazany za zdradę na 25 lat w najsurowszym wyroku od lat

Światowa Organizacja Zdrowia a inne rządy zaapelowały o informacje po tym, jak raporty władz miejskich i prowincjonalnych sugerowały, że nawet setki milionów ludzi w Chinach mogło zarazić się wirusem.

Liczby infekcji wydają się teraz spadać w oparciu o spadek liczby pacjentów odwiedzających kliniki zajmujące się gorączką, powiedział Jiao Yahui, urzędnik Narodowej Komisji Zdrowia.

Według Jiao dzienna liczba osób udających się do tych klinik osiągnęła najwyższy poziom 2,9 miliona 23 grudnia i spadła o 83% do 477 000 w czwartek.

„Dane te pokazują, że krajowy szczyt alarmowy minął” – powiedział Jiao na konferencji prasowej.

Trudno ocenić, czy Chiny naprawdę minęły szczyt COVID-19, powiedział dr Dale Bratzler, dyrektor ds. COVID-19 na Uniwersytecie w Oklahomie i szef kontroli jakości w szpitalu uniwersyteckim.

„Trudno to stwierdzić” — powiedział Bratzler. „Chiny poddały ludzi kwarantannie w pomieszczeniach, jest wiele osób nieszczepionych, ludzie są narażeni”.

Dr Albert Ko, lekarz chorób zakaźnych i profesor zdrowia publicznego w Yale School of Public Health, powiedział, że liczba zgonów z powodu COVID-19 zgłaszanych przez Chiny może być „znaczącym niedoszacowaniem” ze względu na sposób ich definiowania.

Warto przeczytać!  Chorwacja przechodzi na euro, wchodzi do strefy Schengen bez paszportów | Wiadomości z Unii Europejskiej

„Używają bardzo wąskiej definicji przypadku dla zgonów (COVID)” – powiedział Ko. „Muszą mieć niewydolność oddechową… aby zostać zaliczonym jako przypadek, musisz być w miejscu, w którym można powiedzieć, że spełniłeś wszystkie wymagania, a to jest w szpitalu”.

Ko powiedział, że szpitale w Chinach znajdują się głównie w dużych miastach, w których odnotowano ogniska COVID, a nie na odizolowanych obszarach wiejskich.

„Jest Nowy Rok Księżycowy, ludzie podróżują, udają się na wieś, gdzie ludność jest narażona” – powiedział Ko. „Naprawdę martwimy się, co stanie się w Chinach, gdy wybuch epidemii przeniesie się na wieś”.

Przez prawie trzy lata Chiny utrzymywały wskaźnik infekcji i zgonów znacznie niższy niż w Stanach Zjednoczonych i niektórych innych krajach u szczytu pandemii dzięki strategii „zero-COVID” które miały na celu odizolowanie każdego przypadku. To zamknęło dostęp do niektórych miast, zatrzymało miliony ludzi w domach i wywołało gniewne protesty.

Zasady te zostały nagle złagodzone na początku grudnia, po jednych z największych publicznych demonstracji sprzeciwu wobec rządzącej partii komunistycznej od ponad 30 lat. To wywołało nowe problemy w kraju, który opiera się na szczepionkach opracowanych w kraju, które są mniej niezawodne niż inne stosowane na całym świecie, i gdzie osoby starsze – te bardziej podatne na śmierć z powodu wirusa – mają mniejsze szanse na zaszczepienie niż ogół populacji.

Warto przeczytać!  amerykański prezydent, którego zaangażowanie w Afryce wykraczało poza jego kadencję

Komisja Zdrowia podała, że ​​średni wiek osób, które zmarły od 8 grudnia, wynosi 80,3 lat, a 90,1% to osoby w wieku 65 lat i starsze. Stwierdzono, że ponad 90% osób, które zmarły, miało raka, choroby serca lub płuc lub problemy z nerkami.

„Liczba starszych pacjentów umierających z powodu chorób jest stosunkowo duża, co sugeruje, że powinniśmy zwracać większą uwagę na starszych pacjentów i starać się jak najlepiej ratować ich życie” – powiedział Jiao.

Stany Zjednoczone, Korea Południowa, Japonia i kilka innych krajów nałożyły testy na obecność wirusów i inne kontrole na osoby przybywające z Chin. Pekin zemścił się w środę poprzez zawieszenie wydawania nowych wiz podróżnym z Korei Południowej i Japonii.

W tym miesiącu dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus powiedział, że przedstawiciele agencji spotkali się z chińskimi urzędnikami, aby podkreślić znaczenie dzielenia się większą ilością szczegółów o problemach z COVID-19, w tym wskaźnikach hospitalizacji i sekwencjach genetycznych.

___

Powiązany pisarz prasowy, Ken Miller, przyczynił się do powstania tego raportu z Oklahoma City.


Źródło