Rozrywka

Chita Rivera, elektryzująca gwiazda Broadwayu i nie tylko, nie żyje w wieku 91 lat

  • 30 stycznia, 2024
  • 10 min read
Chita Rivera, elektryzująca gwiazda Broadwayu i nie tylko, nie żyje w wieku 91 lat


Chita Rivera, tancerka ognia i lodu, piosenkarka i aktorka, która zyskała sławę dzięki oryginalnej broadwayowskiej produkcji „West Side Story” i olśniewała publiczność przez prawie siedem dekad jako portorykańska gwiazda amerykańskiego teatru muzycznego, zmarła we wtorek w Nowym Jorku. Miała 91 lat.

O śmierci poinformowała w oświadczeniu jej córka Lisa Mordente. Nie podała żadnych innych szczegółów.

Dla pokoleń miłośników muzyki pani Rivera była wirującą, skaczącą i wysoko kopiącą elementarną siłą tańca; uwodzicielska piosenkarka zadymionych ballad i skwierczącego jazzu; i energiczna aktorka o wodewilowej energii. Wystąpiła w dziesiątkach przedstawień teatralnych w Nowym Jorku i Londynie, przejechała 160 000 mil podczas tournée kabaretowych oraz wystąpiła w kilkudziesięciu filmach i programach telewizyjnych.

Na Broadwayu stworzyła grupę niezwykle ostrych kobiet – Anitę w „West Side Story” (1957), Rosie w „Bye Bye Birdie” (1960), morderczą dziwkę Velmę Kelly w „Chicago” (1975) i tytułowa rola w „Pocałunku kobiety pająka” (1993). Śpiewała niezmiennie wiele ról w tych rolach: „America” w „West Side Story”, „One Boy” i „Spanish Rose” w „Bye Bye Birdie” oraz „All That Jazz” w „Chicago”.

Krytycy przeszukiwali tezaurusy w poszukiwaniu hiperbol, które mogłyby wychwalać jej materiały pirotechniczne. W 2005 roku „Newsweek” nazwał ją „jedyną największą tancerką teatru muzyczno-teatralnego wszechczasów”. Recenzując jej występ w „Bye Bye Birdie” w „The New York Times”, Brooks Atkinson nazwał ją „łatwopalną piosenkarką i żyroskopową tancerką”. O swojej nagrodzonej nagrodą Tony zabawie w roli Anny w „The Rink” (1984) Richard Corliss w magazynie Time napisał: „51-letnia artystka, pakując 30 lat doświadczenia na Broadwayu w ramę pełnej życia nastolatki, mogła teraz sprzedaj piosenkę głuchym”.

Pani Rivera była ciężko pracującą perfekcjonistką, która rzadko opuszczała rytm, nie mówiąc już o występie. Zanim dołączyła do sceny muzycznej, uczyła się baletu klasycznego, była uwielbiana na Broadwayu, gdzie zaczęła występować na początku lat pięćdziesiątych. Swoim porywającym głosem i wymowną mową ciała emanowała charyzmą zakorzenioną w solidnych technikach śpiewu i tańca oraz przyjemnościach, jakie z nich czerpała.

Jako piosenkarka i aktorka pani Rivera była w dużej mierze samoukiem, chociaż wykształcenie zdobywała w miejscu pracy pod okiem najwybitniejszych pedagogów w panteonie: choreografów Boba Fosse i Jerome’a Robbinsa, kompozytora Leonarda Bernsteina, autora piosenek zespół Johna Kandera i Freda Ebba oraz dramaturga Terrence’a McNally’ego.

W 1986 roku pani Rivera musiała zawiesić swoje życie taneczne, gdy taksówka zderzyła się z jej samochodem na Manhattanie, łamiąc jej lewą nogę w kilkunastu miejscach. Przeszła dwie operacje, podczas których użyto śrub i płytek do ponownego połączenia kości, po czym nastąpiła wielomiesięczna rehabilitacja. Dla wielu tancerek kontuzje mogły zakończyć karierę, ale prawie rok po wypadku ponownie zaczęła tańczyć, pomagając sobie w występach kabaretowych, które utrzymywały ją na lata.

Warto przeczytać!  Cynthia Nixon o tym, że Sara Ramírez nie powróci w roli Che Diaz w trzecim sezonie

Nigdy w pełni nie wyzdrowiała. „Nigdy więcej nie zobaczycie mnie w baletkach, bo nie mam ścięgna Achillesa” – powiedziała The Times w 1993 roku, kiedy po siedmiu latach nieobecności wróciła na Broadway, aby zagrać w „Pocałunku kobiety pająka” .” Dodała: „Nie mogę wykonać pełnego rozciągnięcia. Ale już mnie nie boli. Jedynym problemem jest to, że moja noga uruchamia wykrywacze metalu na lotniskach”.

W „Chita Rivera: The Dancer’s Life”, autobiograficznej retrospektywie prezentowanej na Broadwayu w 2005 roku, wykonała tango o mężczyznach ze swojej przeszłości, sekwencję taneczną dla pana Fosse, pana Robbinsa i innych choreografów oraz składankę jej muzyczne hity, w tym „A Boy Like That” z „West Side Story” i „All That Jazz” z „Chicago”.

„Ma 72 lata nadal ma głos, podejście i – och, tak – nogi, które przyciągają wzrok wszystkich widzów” – napisał Ben Brantley w recenzji dla „The Times”. „Jest profesjonalistką w świecie rygorystycznych ocen i mitycznych standardów. Wydaje się słuszne, że „The Dancer’s Life” powinno przedstawiać ją jako najlepszą Cygankę, która osiągnęła sukces, utalentowaną żołnierzkę, która ma odpowiednie przerwy”.

Dziesięć lat później Rivera nadal była główną gwiazdą, występując w muzycznej adaptacji „The Visit” z 2015 roku, musicalu Kandera-Ebba-McNally’ego opartego na satyrycznej sztuce Friedricha Dürrenmatta o chciwości i zemście. Zagrała w nim zamożną wdowę, która wraca do swojego przygnębionego rodzinnego miasta z propozycją pieniędzy za zamordowanie starego kochanka, który dawno ją zdradził.

Produkcja wystawiana na Broadwayu przez 11 tygodni, łącznie z zapowiedziami, zarobiła 2 miliony dolarów i otrzymała pięć nominacji do nagrody Tony. „The Times” doniósł, że „publiczność wieczoru otwarcia zerwała się na nogi, a aplauz był tak hałaśliwy i nieprzerwany, że pani Rivera musiała go machnąć mistrzowskim machnięciem ręki”.

W trakcie swojej długiej kariery pani Rivera została obsypana zaszczytami. Zdobyła dwie nagrody Tony dla najlepszej aktorki w musicalu za „The Rink” i „Kiss of the Spider Woman”; był nominowany do ośmiu innych; a w 2018 roku otrzymał specjalną nagrodę Tony za całokształt twórczości. W 2002 roku została pierwszą Amerykanką pochodzenia latynoskiego, która otrzymała nagrodę Kennedy Center Honors, stołeczną wersję Oscarów, w gronie laureatów Elizabeth Taylor, Jamesa Earla Jonesa i Paula Simona.

W 2009 roku otrzymała z rąk prezydenta Baracka Obamy podczas ceremonii w Białym Domu Prezydencki Medal Wolności, najwyższe odznaczenie cywilne w kraju.

Był to punkt kulminacyjny odysei, która rozpoczęła się kilka mil dalej w Waszyngtonie, 23 stycznia 1933 roku, wraz z narodzinami Dolores Conchity Figueroa del Rivero, trzeciego z pięciorga dzieci Pedro Julio i Katherine (Anderson) del Rivero.

Warto przeczytać!  Reklamy: „Deadpool 3” i Squarespace zdobywają punkty, podczas gdy Doritos grzebie w reklamie Super Bowl

Jej ojciec, urodzony w Puerto Rico, grał na klarnecie i saksofonie w zespole US Navy Band i Harry James Orchestra. Zmarł, gdy Conchita miała 7 lat. Jej matka, która była pochodzenia szkockiego, irlandzkiego i portorykańskiego i miała także afroamerykańskich przodków, których odkryła późno w życiu, została urzędniczką w Pentagonie i zapisała Conchitę na lekcje śpiewu, tańca i gry na fortepianie . Taniec stał się jej pasją. Za radą swojego nauczyciela wzięła udział w przesłuchaniach do George’a Balanchine’a i zdobyła stypendium w jego School of American Ballet w Nowym Jorku.

Mieszkając z rodziną wujka w Bronksie, w 1951 roku ukończyła szkołę średnią im. Williama Howarda Tafta. W konkursie otwartym dla tancerzy wygrała rolę w krajowym zespole koncertującym „Call Me Madam” Irvinga Berlina. Po 10 miesiącach w trasie zastąpiła Onnę White na stanowisku głównej tancerki w „Guys and Dolls” w Nowym Jorku. Przez kilka następnych lat tańczyła w „Siódmym niebie”, „Shoestring Revue” i „Mr. Wspaniały.” Jej kariera nabrała tempa. Skróciła swoje imię do chwytliwego Chita Rivera.

W 1953 roku dostała występ na Broadwayu jako tancerka chóralna w musicalu „Can-Can” Cole’a Portera i Abe Burrowsa z Gwen Verdon w roli głównej, która zachęcała panią Riverę do zdjęć dla namiotu. Wygrała rolę w „Mr. Wonderful” i odbył romantyczny romans ze swoją gwiazdą, Sammym Davisem Jr.

Pani Rivera zyskała sławę w 1957 roku jako Anita w „West Side Story”, opowieści o Romeo i Julii, której akcja rozgrywa się na powojennym Manhattanie, gdzie zakochani kochankowie, Maria i Tony, zostają wciągnięci w śmiertelną wojnę ulicznych gangów. Jako Anita zaśpiewała przejmujący duet z Carol Lawrence jako Maria w „A Boy Like That/I Have a Love” i magicznym „Tonight”, a także prowadziła porywający zespół w „America”.

Z muzyką Leonarda Bernsteina, tekstami Stephena Sondheima, choreografią pana Robbinsa i książką Arthura Laurentsa musical zebrał entuzjastyczne recenzje i przed wyruszeniem w trasę miał 732 przedstawienia, a w Londynie miał jeszcze dłuższą premierę.

W 1957 roku pani Rivera poślubiła Anthony’ego Mordente, tancerza z „West Side Story”. Rozwiedli się w 1966 roku. Oprócz córki Lisy pozostawili po niej dwóch braci, Julio i Armando; i siostra Lola del Rivero. Pani Rivera mieszkała w hrabstwie Rockland w stanie Nowy Jork

Potem nastąpiły inne triumfy, poczynając od oryginalnej produkcji „Bye Bye Birdie” w 1960 r., komedii muzycznej, której głównym bohaterem była poruszająca biodra postać oparta na Elvisie Presleyu. Fałszował odchodzącą erę rock and rolla lat 50. XX wieku, kulturę celebrytów, siłę telewizji w małych miasteczkach Ameryki i ogólnie show-biznes. Przedstawiała panią Riverę w roli sekretarki autorki tekstów, która zamienia utratę biletu na posiłki swojej agencji, gwiazdę rocka Conrada Birdie, który zostaje powołany do wojska, w zamach stanu, organizując ogólnokrajowy konkurs pocałunków pożegnalnych dla omdlejących fanów. Pani Rivera, nominowana za swoją pierwszą rolę w kategorii Tony, została okrzyknięta w The Guardian: „Jej osobowość jest tak magnetyczna, że ​​często zapominamy o fabule i czekamy tylko, aż panna Rivera zajmie środek sceny”.

Warto przeczytać!  Profesor sztuki mówi, że sztuczna inteligencja to przyszłość. To uczniowie potrzebują przekonania

W 1976 roku otrzymała kolejną nominację do nagrody Tony za oryginalną broadwayowską produkcję „Chicago”, ironicznie cyniczny musical o występkach z lat dwudziestych. Pani Rivera grała Velmę Kelly w roli Roxie Hart pani Verdon – rywalizujących morderczyń w więzieniu hrabstwa Cook, rywalizujących o ponury rozgłos i usługi nigdy nie przegranego, dającego im starego prawnika Billy’ego Flynna, granego przez Jerry’ego Orbacha. Miał 936 występów.

Kariera pani Rivery na Broadwayu rzadko zwalniała, a kiedy znalazła czas, wypełniała ją pracą w międzynarodowym kabarecie i występowała w filmach, serialach i komediach telewizyjnych oraz w programach rozrywkowych Eda Sullivana, Dinah Shore, Garry’ego Moore’a, Sida Caesara i Carol Burnetta.

Wśród jej filmów znalazło się pół tuzina filmów dokumentalnych o Broadwayu i jego gwiazdach. Wystąpiła także epizodycznie w filmie Lin-Manuela Mirandy z 2021 r. „Tick, Tick… ​​Boom!” biograficzny dramat muzyczny oparty na musicalu scenicznym Jonathana Larsona pod tym samym tytułem.

W 2017 roku nagrody Astaire Awards, nazwane na cześć Freda i Adele Astaire, którzy wystąpili w 10 musicalach na Broadwayu w latach 1917–1931, zostały przemianowane na nagrody Chita Rivera w dziedzinie tańca i choreografii.

W 2015 roku Broadway zadziwił się, gdy 82-letnia pani Rivera wystąpiła w przedstawieniu „The Visit”.

Czy nie rozważała przejścia na emeryturę?

„O rany, nie” – powiedziała BroadwayDirect.com. „To zależy od Boga. Ale w międzyczasie życie jest wspaniałe i mam to szczęście, że żyłam przez długi czas w otoczeniu najwspanialszych, kreatywnych ludzi. Mam jeszcze za dużo do tańca i śpiewania, a także zbyt wielu ludzi do zabawiania.

Jej długo oczekiwana autobiografia „Chita: A Memoir” napisana wspólnie z dziennikarzem Patrickiem Pacheco została opublikowana wiosną 2023 roku. Prześledziła jej życie „z jasnością i beztroską weterana” i ujawniła dwie odrębne strony osobowości pani Rivery. osobowości, napisał Juan A. Ramirez w The Times.

Podczas gdy Chita jest tą słodką osobą, „która stara się wszystko połączyć, rozwiązywać problemy i lubi się śmiać” – napisała pani Rivera, jej „wewnętrzny renegat”, zwany Dolores, „nie powstrzymuje się i dostaje pracę. To ona mnie chroniła.”

Aleksa Trauba raportowanie wniesione.


Źródło