Świat

Chmury zbierają się nad Sudanem Południowym, gdy obok toczą się bitwy | Wiadomości o konflikcie

  • 12 maja, 2023
  • 6 min read
Chmury zbierają się nad Sudanem Południowym, gdy obok toczą się bitwy |  Wiadomości o konflikcie


Sudan Południowy wciąż dochodzi do siebie po latach wyniszczającej wojny domowej, ale teraz kłopoty sąsiadów mogą podsycić kolejne zamieszanie.

Analitycy stwierdzili, że walki między armią Sudanu a grupą paramilitarną zwaną Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF) mogą wywrócić do góry nogami chwiejny proces pokojowy w sąsiednim Sudanie Południowym z powodu możliwych problemów z przepływem ropy i obaw demograficznych.

Sudan Południowy oddzielił się od Sudanu w 2011 roku, jednak losy obu krajów nadal są ze sobą ściśle powiązane.

„Powszechny pogląd na ulicy jest taki, że upadek państwa w Sudanie rozszerzy przemoc na Sudan Południowy” – powiedział Edmund Yakani, ekspert ds. spraw Sudanu Południowego.

Wojna domowa w Sudanie Południowym wybuchła w 2013 roku między żołnierzami lojalnymi wobec prezydenta Salvy Kiira a siłami rebeliantów dowodzonymi przez jego zastępcę Rieka Machara. Pięć lat później obaj rywale podpisali porozumienie pokojowe kończące wojnę, w której zginęło około 400 000 ludzi, a miliony zostały wysiedlone. Kulminacją procesu pokojowego mają być przyszłoroczne wybory, choć eksperci sceptycznie do nich podchodzą.

Salva Kiir (z lewej) i Riek Machar spotykają się w 2019 roku w Dżubie w Sudanie Południowym, aby spróbować utworzyć rząd jedności [File: Jok Solomun/Reuters]

Teraz Sudanowi Południowemu grozi katastrofa gospodarcza i nowy konflikt, jeśli eksport ropy naftowej, który przepływa przez Sudan, zostanie uszkodzony lub zakłócony przez bitwy między armią sudańską a RSF, powiedzieli analitycy Al Jazeera.

Niemal równie niepokojący jest powrót tysięcy uchodźców z Sudanu Południowego, którzy szukali azylu w Sudanie podczas wojny domowej. Ich powrót może doprowadzić do odnowienia lokalnych konfliktów z powodu sporów o ziemię i demografię.

Warto przeczytać!  Duńskie media podają, że nastrój księcia Frederika i księżnej Marii w „punkcie zamarzania”

Ponura perspektywa rozprzestrzeniania się przemocy w jednym z najbiedniejszych regionów świata skłoniła Sudan Południowy do podjęcia działań mediacyjnych w konflikcie sudańskim, który wybuchł 15 kwietnia. W środę rząd Sudanu Południowego wezwał armię sudańską i RSF do wysłania delegatów do swojej stolicy Dżuby.

Sudan Południowy ma stosunki z najwyższym dowódcą armii Sudanu, Abdelem Fattahem al-Burhanem i przywódcą RSF Mohamadem Hamdanem „Hemedtim” Dagalo, ale Sudan Południowy ma niewielką przewagę nad którymkolwiek z nich.

„Najlepszą opcją dla Sudanu Południowego jest zachowanie neutralności” – powiedział Daniel Akech Thiong, ekspert ds. Sudanu Południowego i autor „The Politics of Fear in South Sudan”.

„Nie mogą odnieść korzyści, jeśli są postrzegani jako opowiadający się po stronie któregokolwiek z dwóch generałów, ponieważ jest to dla nich zbyt ryzykowne, ale [we] nie zawsze można liczyć na racjonalną politykę” – ostrzegał.

Pieniądze na ropę

Według raportu International Crisis Group z 2021 r. dochody generowane z lukratywnych pól naftowych Sudanu Południowego delikatnie trzymają razem rząd jedności narodowej dzięki regularnym wypłatom dla lojalistów Kiira i Machara.

Jednak ze względu na zależność od sąsiada w zakresie eksportu ropy na rynki międzynarodowe, Sudan Południowy najbardziej obawia się, że kruchy rząd przejściowy w Dżubie – i proces pokojowy – mogą się załamać, jeśli ropociągi biegnące przez Sudan zostaną zakłócone.


Według raportu Banku Światowego ropa naftowa odpowiada za około 90 procent dochodów głęboko zubożałego kraju i 70 procent jego produktu krajowego brutto. Juba płaci opłaty Chartumu i niekomercyjną taryfę za eksport swojej ropy na rynki międzynarodowe. Na razie nie wiadomo, kto dostanie te pieniądze.

Warto przeczytać!  Xi Jinping i Emmanuel Macron podczas rozmów w Paryżu dążą do złagodzenia napięć handlowych

„Jeśli [oil pipelines] w Sudanie zostanie zakłócony, to nie sądzę, aby reżim Kiira przetrwał miesiąc” – powiedział Al Jazeera Joshua Craze, niezależny badacz Sudanu Południowego. „Jest w systemie polityki transakcyjnej, który obejmuje regularne wypłaty ludziom w całym kraju”.

„To, co naprawdę przeraża Sudan Południowy, to fakt, że oficjalna opozycja jest tak osadzona w tym samym systemie… że nie zobaczysz powstania opozycji” – powiedział. „Myślę, że zobaczysz ogólny podział władzy. To będzie oznaczać konflikt w całym kraju”.

Yakani – który jest dyrektorem wykonawczym Community Empowerment for Progress Organization, organizacji non-profit zajmującej się mediacjami pokojowymi i konfliktowymi – zgodził się, że wszelkie przedłużające się zakłócenia w eksporcie ropy spowodują niepokoje.

„Rząd nie będzie w stanie zapewnić żadnego bezpieczeństwa ani ochrony” – powiedział Al Jazeerze.

Napięty powrót

Wybory w Sudanie Południowym zaplanowano na grudzień 2024 r., ale Organizacja Narodów Zjednoczonych stwierdziła w marcu, że kraj ten nadal nie ma wymaganej przestrzeni cywilnej i bezpieczeństwa ani niezależnej komisji wyborczej.

Craze powiedział, że poczyniwszy niewielkie postępy w przygotowaniu gruntu pod wolne i uczciwe głosowanie narodowe, rząd wydaje się bardziej skoncentrowany na kampanii, ponieważ chce zabezpieczyć szereg politycznych bastionów.

Warto przeczytać!  Co wiemy o izraelskim ataku rakietowym na Iran


Wyzwaniem dla rządu jest także powrót dziesiątek tysięcy uchodźców z Sudanu Południowego. Wstrzymanie handlu transgranicznego spowodowało wzrost cen żywności w kraju, który już i tak jest pozbawiony bezpieczeństwa żywnościowego, zwłaszcza w regionach przygranicznych, gdzie osiedliło się wielu powracających.

Większym problemem dla rządu, który może być chętny do konsolidacji władzy poprzez głosowanie narodowe, jest to, że osoby powracające mogą również przechylić demografię etniczną w niektórych stanach. To może wpłynąć na wybory, powiedział Craze.

„Powracający grożą destabilizacją bardzo napiętych obszarów, z których zostali wysiedleni… jeśli rzeczywiście pozwolono im tam wrócić” – dodał. „Jeśli nie pozwolono im się cofnąć, mamy przypadek inżynierii populacji, w której rząd zasadniczo decyduje o tym, kto może się cofnąć [to their lands] a kto nie i [thus] kto może głosować na obszarach swojego pochodzenia, a kto nie”.

Thiong dodał, że osoby powracające z Sudanu Południowego mogą również przywieźć ze sobą różne perspektywy polityczne po tym, jak były świadkami rozszerzającego się ruchu prodemokratycznego w Sudanie, który utrzymuje się od 2019 roku.

„Sudan Południowy nie jest gotowy na przyjęcie tych ludzi, aby poczuli się mile widziani i aby zapewnić im podstawowe potrzeby” – powiedział. “[South Sudan] przyciąga nowych przybyszów z kraju, który przeszedł przez powstania, … więc to, co mogło być uśpionym żądaniem zmian w Sudanie Południowym, może z łatwością ponownie się obudzić”.


Źródło