Choroby serca u kobiet są niedodiagnozowane, ale nowe modele uczenia maszynowego mogą pomóc w rozwiązaniu tego problemu
![Choroby serca u kobiet są niedodiagnozowane, ale nowe modele uczenia maszynowego mogą pomóc w rozwiązaniu tego problemu](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/04/middle-aged-woman-770x470.jpg)
Źródło: domena publiczna Unsplash/CC0
× zamknąć
Źródło: domena publiczna Unsplash/CC0
Jeśli chodzi o sprawy sercowe, choroby układu krążenia u kobiet są niedodiagnozowane w porównaniu z mężczyznami. Popularnym systemem punktacji stosowanym do oszacowania prawdopodobieństwa wystąpienia choroby sercowo-naczyniowej w ciągu najbliższych 10 lat jest Framingham Risk Score. Opiera się na takich czynnikach, jak wiek, płeć, poziom cholesterolu i ciśnienie krwi.
Naukowcy z USA i Holandii wykorzystali obecnie duży zbiór danych do zbudowania dokładniejszych modeli ryzyka sercowo-naczyniowego niż skala ryzyka Framingham. Określili także ilościowo niedodiagnozowanie kobiet w porównaniu z mężczyznami. Wyniki opublikowano w Granice w fizjologii.
„Odkryliśmy, że kryteria neutralności płciowej nie pozwalają na odpowiednią diagnozę kobiet. Gdyby zastosowano kryteria specyficzne dla płci, niedodiagnoza byłaby mniej dotkliwa” – powiedziała Skyler St. Pierre, badaczka z laboratorium Living Matter Lab na Uniwersytecie Stanforda. „Odkryliśmy również, że najlepszym badaniem poprawiającym wykrywanie chorób układu krążenia zarówno u mężczyzn, jak i u kobiet jest elektrokardiogram (EKG)”.
Niedodiagnozowanie ze względu na różnice w sercu
Anatomicznie serca kobiet i mężczyzn różnią się od siebie. Na przykład kobiece serca są mniejsze i mają cieńsze ściany. Jednak kryteria diagnostyczne niektórych chorób serca są takie same dla kobiet i mężczyzn, co oznacza, że tętno kobiet musi wzrosnąć nieproporcjonalnie bardziej niż mężczyzn, zanim spełnione zostaną te same kryteria ryzyka.
Kiedy badacze określili ilościowo ryzyko niedodiagnozowania kobiet w porównaniu z mężczyznami, odkryli, że stosowanie kryteriów neutralnych pod względem płci prowadzi do poważnego niedodiagnozowania pacjentek.
„U kobiet blok przedsionkowo-komorowy pierwszego stopnia (AV), zaburzenie wpływające na bicie serca, oraz kardiomiopatię rozstrzeniową, chorobę mięśnia sercowego, jest odpowiednio dwa razy i 1,4 razy częściej niż u mężczyzn” – stwierdził St. Pierre. Niedodiagnozowanie u kobiet stwierdzono także w przypadku innych chorób serca.
Stare kontra nowe
Aby uzyskać dokładniejsze prognozy dla obu płci, naukowcy wykorzystali cztery dodatkowe wskaźniki, które nie są uwzględniane w skali ryzyka Framingham: obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego serca, analizę fali tętna, EKG i USG tętnicy szyjnej. Wykorzystali dane od ponad 20 000 osób z brytyjskiego Biobanku – biomedycznej bazy danych zawierającej informacje od około pół miliona osób w Wielkiej Brytanii w wieku 40 lat i starszych – które przeszły te testy.
„Chociaż tradycyjne modele kliniczne są łatwe w użyciu, możemy teraz wykorzystać uczenie maszynowe do przeszukania tysięcy innych możliwych czynników w celu znalezienia nowych, znaczących funkcji, które mogłyby znacznie poprawić wczesne wykrywanie chorób” – wyjaśnił St. Pierre. Zaledwie 10 lat temu metody te nie były dostępne, dlatego od pół wieku stosuje się skale oceny takie jak Framingham Risk Score.
Korzystając z uczenia maszynowego, naukowcy ustalili, że spośród testowanych wskaźników EKG najskuteczniej poprawia wykrywanie chorób układu krążenia zarówno u mężczyzn, jak iu kobiet. Nie oznacza to jednak, że tradycyjne czynniki ryzyka nie są ważnymi narzędziami oceny ryzyka – stwierdzili naukowcy.
„Proponujemy, aby klinicyści najpierw badali ludzi za pomocą prostej ankiety uwzględniającej tradycyjne czynniki ryzyka, a następnie w przypadku pacjentów o podwyższonym ryzyku przeprowadzili drugi etap badań przesiewowych z wykorzystaniem EKG”.
Torowanie drogi dla medycyny niestandardowej
Niniejsze badanie stanowi pierwszy krok w kierunku ponownego przemyślenia czynników ryzyka chorób serca. Wykorzystanie nowych technologii to obiecujący sposób na poprawę przewidywania ryzyka. Naukowcy twierdzą jednak, że badanie ma pewne ograniczenia, którymi należy się zająć w przyszłości.
Jednym z takich ograniczeń jest fakt, że w Wielkiej Brytanii w Biobanku płeć traktowana jest jako zmienna binarna. Płeć jest jednak z natury złożona i dotyczy hormonów, chromosomów i cech fizycznych, a wszystkie one mogą mieścić się gdzieś pomiędzy „typowo” męskim i „typowo” żeńskim.
Ponadto badaną populację stanowiły osoby w średnim i starszym wieku mieszkające w Wielkiej Brytanii, zatem wyników może nie być możliwe przełożenie na osoby z innych środowisk i grup wiekowych. „Chociaż medycyna ukierunkowana na płeć jest krokiem we właściwym kierunku, medycyna dostosowana do konkretnego pacjenta zapewniłaby każdemu najlepsze wyniki” – podsumował St. Pierre.
Więcej informacji:
Czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego specyficzne dla płci w brytyjskim Biobanku, Granice w fizjologii (2024). DOI: 10.3389/fphys.2024.1339866
Informacje o czasopiśmie:
Granice w fizjologii