Biznes

Cinkciarz.pl testuje najnowszą wersję ChatGPT. „Technologia nie zastąpi ludzi”

  • 11 stycznia, 2023
  • 3 min read
Cinkciarz.pl testuje najnowszą wersję ChatGPT. „Technologia nie zastąpi ludzi”


– Kontent jest gotowy do publikacji na wybranej stronie internetowej czy blogu. Początki tych testów są obiecujące. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji co do korzystania z GPT-4, ale na pewno przeanalizujemy tę kwestię. Zobaczymy, jak dalej przebiegnie testowanie wspomnianego bota jako uzupełnienie pracy naszych specjalistów – zdradza Interii Biznes Piotr Kiciński, wiceprezes Cinkciarz.pl.

Na razie jednak nie ma zagrożenia, o którym niektórzy dość głośno wspominają – że sztuczne inteligencje odbiorą miejsca pracy ludziom. Także zdaniem Piotra Kicińskiego jest to mało prawdopodobne. – W naszej ocenie żadna technologia nie zastąpi ludzi – ekspertów w swoich dziedzinach – dodaje nasz rozmówca. 

Pracownicy fintechu Cinkciarz.pl testowali sztuczną inteligencję jeszcze w 2021 roku – konkretnie generator tekstu GPT-3.

– Narzędzie wspierało tworzenie treści marketingowych, wpisów w mediach społecznościowych czy tekstów blogowych. Zaobserwowaliśmy, że nie tylko poprawia błędy gramatyczne, ale przewiduje, jakie frazy czy zdania mogą pasować do tekstu i występować po danych słowach. Za pomocą zaawansowanych algorytmów program proponuje konkretne treści i pomysły na podstawie analizy tekstu oraz wypowiedzi internautów w sieci – wspomina Piotr Kiciński.

Warto przeczytać!  Kontrole w skupach malin i przetwórniach. "Nie muszą w ogóle skupować na danym rynku"

Dodatkowo, GPT-3 potrafi streszczać materiały czy sugerować tytuły. Odtwarza styl autorów tekstów, rozumiejąc kontekst pomiędzy wyrazami.

To kolejna szansa na wdrożenie opracowanego przez OpenAI ChatGPT. We wtorek informowaliśmy o rozmowach prowadzonych przez OpenAI z Microsoftem. W grę wchodzi inwestycja warta 10 mld dolarów. Jej celem mogłaby być mi m.in. integracja Chat GPT z internetową wyszukiwarką Bing, która z roku na rok powiększa swój udział w rynku, ostatnio z 7,2 do 9 proc. Od 10 lat niekwestionowanym liderem pozostaje tu przeglądarka firmy Alphabet – Google, z której korzysta aż 84 proc. internautów na świecie.

Gdyby jednak inwestycja Microsoftu zaowocowała podwojeniem udziału wyszukiwarki Bing na rynku, to, przy utrzymaniu marży z reklam na poziomie Google’a, przychody koncernu mogłyby wzrosnąć rocznie o ok. 35 mld dolarów.

– Wydaje się mało prawdopodobne, że Bing zdetronizuje Google’a. Lider rynku także zainwestował bowiem w sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe, co pomogło poprawić trafność i dokładność wyników wyszukiwania. Bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym Bing zadowoli się rolą ważnego gracza, szczególnie dla przedsiębiorstw – skomentował dla Interii Biznes Grzegorz Dróżdż, młodszy analityk Conotoxia. 

– Już dziś wiele firm korzysta z Binga jako wyszukiwarki domyślnej. Poza tym produkt ma swoje zalety i partnerskie integracje, które pozwalają mu dostarczać dodatkowe funkcje, takie jak Bing Images, Videos, Maps i Shopping – dodał. 

Krzysztof Maciejewski


Źródło

Warto przeczytać!  Giełda na żywo: Rynki niżej! Nifty wokół 24 100, Sensex spada o 150 punktów; Bank Nifty testuje 52 000 - Wiadomości rynkowe